Hej!
Zaczełam rok temu: 94,5 kg
dziś (o zgrozo poranne ważenie): 85,7 kg!
Rok na Vitalii, ale niestety nie rok odchudzania!
Latem było lepej : ok. 79 kg
I nów musi tak być ( lub lepiej)!
START!!!!
czy ktoś staruje dziś ze mną?
Zaczełam rok temu: 94,5 kg
dziś (o zgrozo poranne ważenie): 85,7 kg!
Rok na Vitalii, ale niestety nie rok odchudzania!
Latem było lepej : ok. 79 kg
I nów musi tak być ( lub lepiej)!
START!!!!
czy ktoś staruje dziś ze mną?
siemka2
20 listopada 2007, 22:20<img src="https://840805.siukjm.asia/img139/7860/161136f48e4fbec7ed9fcfox6.jpg" border="0" alt="Image Hosted by ImageShack.us"/>
siemka2
20 listopada 2007, 13:36Ważymy sie w takim wypadku w piątek rano i wpisujemy swoją wagę, szczerze, uczciwie dążymy do celu! Zgadzasz się! Razem będzie nam lepiej i bardziej motywująco. To start i w piątek uczciwie wpisujemy wagę! OK?
siemka2
20 listopada 2007, 13:34U mnie waga bez zmian 86,4. Czyli trochę więcej od ciebie i na Boga nigdy tyle nie ważyłam. Pamiętaj ze o 6 cm jesteś wyższa, a to dużo. Dzisiaj było już śniadanko, II śniadanko i walczę dalej. I uda mi się. Chcę udowodnić to sobie, że jednak potrafię.
Czesia222
20 listopada 2007, 13:13KOCHANA! TO JEST I TAK DYCHE MNIEJ NIŻ ROK TEMU;) NO PRAWIE DYSZKA... ;) NO ALE BRAWO!! OBY SZŁO TAK DALEJ;) ZA ROK JESZCZE DYSZKA MNIEJ... ;) BRAWO! JESTEŚMY Z CIEBIE DUMNE!