Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Wielkie motywacja i walka ze "słomianym"
zapałem!!!! ;-)


Jestem silna i wiem o tym,tylko jeszcze muszę w sobie rozbudzić pokłady olbrzymiej energii,jaka tkwi we mnie...

Pogoda zajebista,że aż za bardzo zajebista...Zakładam bloga o odchudzaniu i o wszystkim-o muzyce,wartościach człowieka,problemach ludzkich i takie tam. Tutaj na Vitalii piszę bardziej osobiste rzeczy-tam będzie bardziej ogólnie i co ważne-chcę na nim zarabiać,a co ! ;-)

Dzisiaj bardzo mało ćwiczyłam,ale za to na spacerek se poszłam z ciocią i kuzynką ;-)

 Menu:
ŚNIADANIE: jogurt Danio z płatkami Corn Flakes (kukurydziane)

OBIAD:  rosołek z makaronem,pieprzem i magi
jajecznica bez masła ze szczypiorkiem i mlekiem
dwie kromki chleba zwykłego z odrobiną margaryny

KOLACJA: serek z otrębami i 2 łyżkami płatków kukurydzianych
1 duże jabłko
kawa z mlekiem (rano też była) i zielona herbata,która teraz muszę wypić,bo właśnie se przypomniałam,że w ogole ja zaparzyłam hehe xD

Zrobiłam sobie rozkład ćwiczeń na 4 fazy- jutro,jak będę miała czas o i "motywę" do napisania czegokolwiek,to obiecuję,że się podzielę z moim rozpisanym PLANEM ĆWICZEŃ ;-)

Póki co,życzę wszystkim miłego weekend'u majowego i do zobaczenia o kilka rozmiarów mniej! ;D

P.S. tylko niech przez te grille i inne pokusy,nie przybędzie nam w biodrach...a przybędzie w...CYCKACH O.O ;DDDDD


BUZIAKI.!!!!! ;***
 <3333333333333333.

  • fragolinkaa

    fragolinkaa

    1 maja 2012, 10:52

    Dodałam Cię do ulubionych żeby pamiętać z kim zdrowo rywalizuje :) hmm pomysł z blogiem super! To podaj potem linka żebyśmy i my mogły czytać :) może sama być takiego założyła? Ale nie...ja się na tym nie znam. Czekam na plan ćwiczeń:) ja jeżdżę na rowerku i robię brzuszki, na więcej jakoś nie mam siły :) mi w cyckach nie przybędzie bo żadnych pokus nie będzie :) hihihi miłego weekendu :*

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.