Hej
Dziś dzień niestety marny. Przez wczorajsze rewolucje żołądkowe dziś nie mam w ogóle siły, nie poćwiczyłam się. Pobolewa mnie głowa i ogólnie samopoczucie średnie...
Dieta też nie za dobrze, bo z racji wyjazdu stwierdziłam że i to trzeba dojeść i to bo się popsuje a zabrać nie ma jak... Niby nie jest najgorzej bo pierwsze 3 posiłki ok, potem było gorzej, bo a to parę łyków soku a to coś... Ale trudno.
Pakuję nas, przepakowuję i stwierdzam, że małej ilości bagażu zabrać nie potrafię... No tyle podróżujemy a jak jedziemy autem to zawsze pełen bagażnik. Ach ogólnie dziś jakaś jestem zdołowana... Idę może chociaż paznokcie pomaluję to jutro już będzie więcej czasu może wrócą siły do treningu.
Jutro będzie lepiej. Na pewno.
Leveza
8 marca 2017, 08:31nie ma co przemęczać organizmu, szczególnie po takiej wirusówce :) więc nie powinnaś mieć wyrzutów sumienia z powodu takiego dnia :)
Justyna120776
7 marca 2017, 20:46Z pewnością będzie dobrze.