Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
DObry Wieczór wszystkim:)


piszę dopiero dziś ale mi tak zeszło,nie miałam weny na pisanie.
Ostatnimi czasy jestem troszkę zmęczona chyba pogoda tak na mnie działa,ochłodziło się we Włoszech od poniedziałku pada deszczyk a do tego mnie przewiało kości bo mnie bolą.
tak ogólnie mówiąc mam lenia niesamowitego,w sumie cos tam w domu zrobie ale potem nic mi się nie chce....nawet sie ograniczyłam z ćwiczeniami,mniej brzuszków robie ale za to  trochę dłużej jezdze na orbitreku.
wesele tuż tuż, waga spada ale nie tak jak ostatnio.Niedawno jezdziłam na rowerze do pracy no ale niestety tak go urządziłam że część do niego kosztuje250złi raczej go szybko nie naprawie heh (rower chiński za 130euro a część kosztuje jakies55euro) musze sie zastanowic czy warto go naprawiać.
Ok.muszę podnieść tyłek z krzesła i spalić trochę kcal ,muszę jeszcze zrobić pranko,kolacyjkę i obszyć firanki,najchętniej to bym poszła pod prysznic zrobiła spa i położyła się na łóżku z masażem:D:D marzenia.
odezwe się innym razem papa

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.