Dziś miałam rzucić odchudzanie, a to już 2 tydzień idzie. Wczoraj zjadłam 6 chipsów, nie dlatego, że miałam ochotę tylko dlatego, że zawsze jak zjadłam coś niedozwolonego to o dziwo waga spadała nie stało się tak. Dziś 60,5 kg dalej. Nic nie schodzi. Ale jak to mówią powoli schudniesz i się uda. Tych kg nie przybrałam w 2 tygodnie tylko całe życie. W następnym tygodniu dołożę ćwiczenia, nie ćwiczę nie wiem czemu :( Ciągle martwi mnie brak pracy. Mieszkam na wsi, nie mam z kim zostawić póki co synka więc tak siedzę i pasożytuję. Nienawidzę tego! Za 2 miesiące mój maluszek kończy Roczek, jak ten czas leci szybciutko.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.