Zjadłam dzisiaj tyle fast foodów, że nawet bym się nie podejrzewała o to, że mam tyle miejsca w brzuchu. Na co dzień raczej jadam zdrowo, nie lubię tłustych rzeczy, jem dużo owoców i warzyw, piję dużo wody. W zasadzie moje podniebienie lubi to co zdrowe. Jednak, to i tak jest marne usprawiedliwienie. Jestem teraz tak ociężała,
że nie mam na nic siły. Mam za swoje. Tylko, żebym jeszcze zmądrzała i na drugi raz
nie jadła tego paskudztwa. Ale gdzie tam, przecież za jakiś czas znowu ochoczo polecę jak na skrzydłach
W tym względzie mam bardzo słabą silną wolę. Dobrze,
że przynajmniej nie wykręcam się od ćwiczeń. Dzisiaj wylewałam siódme poty razem
z Mel B.
że nie mam na nic siły. Mam za swoje. Tylko, żebym jeszcze zmądrzała i na drugi raz
nie jadła tego paskudztwa. Ale gdzie tam, przecież za jakiś czas znowu ochoczo polecę jak na skrzydłach
że przynajmniej nie wykręcam się od ćwiczeń. Dzisiaj wylewałam siódme poty razem
z Mel B.
xpolciax
10 października 2013, 21:15Hej :* Nie przejmuj się fast foodem ja zrobiłam dziś dokładnie to samo.. Zjadłam frytki no niby nie dużo ale jednak i pół dużego cheseburgera :| Też czuję się ociężała i chociaż zrobiłam już 80 przysiadów i Mel B brzuch to nadal jakoś mi tak ciężko.. Muszę zrobić jeszcze abs i 50 przysiadów - może zrobi mi się lepiej.;] Pozdrawiam :):*