Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
51 dni i nocy...50 dni cwiczen...


51 dni i nocy diety,50 dni cwiczen do moich urodzin, a potem 6 tygodni treningu insanity i nowy rok przywitam lzejsza:) a dokladnie wedlug moich obliczen w swieto Trzech Kroli zakoncze trening, a potem bedzie kontynuacja trudow i wysilkow i lato 2013 bedzie pod znakiem pieknego ciala:)

postawilam wszystko na jedna karte:) zdecydowalam sie na diete rozdzielna lub jak kto woli nielaczenia, postanowilam cwiczyc rano przed praca bo tylko wtedy mam czas...A wiec pobudka za piec 5:) potem biegusiem na silownie,ktora jed oddalona jakies 5 min od domu godzinke tam potem z powrotem do domu 5 min truchtania no i zbieram sie do pracy:) Plany ambitne ale jak najbardziej do wykonania:)

 

Co do diety to 3 duze posilki plus dwie przekaski...Proteiny z warzywami lub warzywa z weglami:) No i bedzie gitara:)

Musze zrobic to teraz i dla siebie bo:

a) dostaje zadyszki po wejsciu po 30-40 schodach a mam dopiero 26 lat

b) chce miec za pare lat dzidziusia i chce byc zdrowa i fit mama:)

c)moje cialo robi sie coraz bardziej miekkie i sflaczale...a zawsze mialam cialo niczym sportowiec-ubite i twarde nawet bez cwiczen

d) wiem ze jak schudne poprawi sie moja samoocena a co z tym idzie bede szczesliwsza i mniej zmeczona(ostatnio ciagle bym spala)

e) rozkocham na nowo w sobie mojego meza:)

f) i bedziemy zyc dluuugo i szczescliwie;)

No a wiec juz nie ma,ze boli,ze sie nie che,ze pogoda nieladna,ze cos tam i w ogole...

Dzien 1/51/94 czyli 1 z dieta z 51 ktore zostaly do urodzin i 94 za ktore zamierzam skonczyc trening insanity:)

A potem to juz bedzie z gorki po tym nowym roku bo przyzwyczaje i zahartuje organizm do diety i w ogole...

Aha i jeszcze jedno pomimo,ze pasek pokazuje piekna wage jaka chcialabym osiagnac postanowilam tym razem nie kierowac sie slepo liczbami i nie planowac ile za ten czas schudne-schudne ile schudne ale wiem ze cwiczac i dietkujac zdrowo i madrze osiagne zdrowa i idealna wage,moze wolniej,ale jednak zdrowo...:)

Pozdrawiam

M.

  • kiziamizia23

    kiziamizia23

    7 stycznia 2013, 21:04

    trzymam kciuki i powodzenia nie poddawaj sie:))

  • prosiatko

    prosiatko

    19 grudnia 2012, 20:30

    Szkoda tylko, ze bycie sexi kaze nam przeszywac ubrania ;) Bardzo ambitny plan! Jak idzie realizacja?

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.