- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
21 kwietnia 2023, 13:44
Cześć! Marzy mi się grupa wsparcia dla osób na diecie ketogenicznej i LC, żeby wymieniać się doświadczeniami, wiedzą, przepisami oraz wspólnie się nakręcać do ketogenicznego, niskowęglowodanowego sposobu życia.
Jeśli też masz takie marzenie - zapraszam na ten wątek :)
A do wymiany przepisów zapraszam na wątek Ketogeniczne przepisy
Edytowany przez Mirin 28 maja 2023, 08:58
6 lipca 2023, 16:40
Asenna - czy naszłam wodą , nie wiem ciężko mi ocenić , pewnie tak bo brzuch mam jak by wzdęty bardziej niż zwykle. Czuje się też ociężała i senna.
Twoje leczo jest bardzo ciekawe , orzeczki, no nie wpadła bym na to aby dodać :) Super , że jesteś w ketozie ☺️ starasz się to widać efekty , super
8 lipca 2023, 12:43
Wyglądają,i na pewno smakują obłędnie Tojotko. Ja wczoraj też jadłam z krzaczka na szlaku przed Radziejową. Przemierzyłam wczoraj 33 kilometry :)
8 lipca 2023, 15:36
Wczoraj skubałam jagody z krzaczków a dziś keto jagodzianki.
Wygladaja obłędnie 😍 dodasz przepis na wątek z przepisami ? U mnie waga stoi i nie wiem czemu. A kiedyś gdy pisałam że do celu 4,5 kg to chyba waga krzywo stała 🥴,taka niespodzianka 😞
8 lipca 2023, 18:22
Mirin, szalony dystans. Rozumiem i popieram. Brawo!
Madame, wrzuciłam link do przepisu na drugi wątek.
9 lipca 2023, 11:20
jagodzianki wyglądają obłędnie!
Mirin, piękny dystans 💪
Madame, moja waga też stoi, raz w górę raz w dół i generalnie na tym samym poziomie. Opornie idzie to odchudzanie :D nawet na keto. Jestem w szoku, że niektórym leci tak szybko i tak dużo. Sama w 2021 zrzuciłam w kilka miechów na keto 12kg, ale to były kilogram, które też szybko nabrałam za czasów pandemii. Doszłam do wagi, którą dość długo (przed przytyciem ) trzymałam i wypracowałam nabierając mięśnie gdy crosfit ćwiczyłam kilka lat temu na siłowni - no i dupa. Poniżej tak opornie idzie, ten tłuszcz jakby się przykleił i stwierdził że mu tu dobrze i nigdzie się nie wybiera. Ehh
A tymczasem jedziemy nad wodę. Wyjechaliśmy 10:30 i na 12:00 powinniśmy dojechać. Kierunek: Koszelówka
9 lipca 2023, 14:37
Witam wszystkich! :)
Przychodzę trochę się pożalić. Już byłam na prostej, już przetrwałam najgorsze pierwsze 3 dni, miałam się chwalić, że w końcu jestem z Wami na 100% i... dostałam jelitówki. Zalecenia - lekkostrawnie, nietłusto. Zresztą samopoczucie i apetyt miałam taki, że lepiej nie mówić. I faktycznie, najlepiej wchodziły mi kajzerki z kefirem i ziemniaki z kwaśnym mlekiem (wybacz Tojotka, ale może uda Ci się odczynić urok jak z bobem ;) ).
I teraz jestem w punkcie, że stópki opuchnięte, ale na myśl o wysoko przetworzonej pszenicy dostaję ślinotoku.
Bardzo ciężko przestawić się po raz kolejny...
9 lipca 2023, 16:08
Kawonanit, nic na siłę. Moim zdaniem lato jest trudnym czasem na wdrożenie w keto. Za gorąco i chce się lżejszego jedzenia. Jak czytasz my też tu generalnie skłaniamy się teraz bardziej w stronę LC niż keto. Spróbuj ograniczyć węgle, dorzuć dużo surowych warzyw i owoców. Teraz jest na to czas bo kiedy jak nie latem? Naprawdę bez presji bo taki dodatkowy stres dla głowy i poczucie, że "znowu nie wyszło" to nic dobrego i tylko utrudnia zmianę. Może lepiej będzie Ci jeść trochę węgli, ale stosować IF 16/8? Ja tak staram się robić, choć nie każdego dnia się udaje bo czasem wpadnie wieczorem chłodny arbuz czy miseczka czereśni.
A jak przyjdzie ponura jesień to szanse na w miarę łagodne wejście w keto wzrosną. Będziemy szeptać dobre zaklęcia i wspierać się w tym mocno. Teraz dajemy sobie troszkę luzu i ładujemy akumulatorki. Ściskam!
9 lipca 2023, 16:15
Mądrego i warto posłuchać 😃
Aż mi się lepiej na serduszku zrobiło. Czasem zapętlam się w kwadrature koła i niepotrzebnie wszystko komplikuję.
Jasne, że trzeba się starać, ale trzeba też wiedzieć kiedy zluzować, żeby nie zwariować.