- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
19 stycznia 2024, 18:56
Witajcie jestem w klasie maturalnej i mam dość. Nauka do rozszerzeń, do podstawowej matmy i jeszcze robienie prawka, jutro studniówka. Tak bym chciała, aby ten rok szkolny juz sie skonczyl. Boje sie, ze nie zdam matury z matmy i nie dostane sie na moje wymarzone prawo i nie zostane prokuratorem. Ucze sie ile moge, ale mam juz dosyc, a czas tylko mi sie strasznie dluzy. Jak wy przygotowywałyscie się do matury z matmy i historii?
19 stycznia 2024, 19:39
Masz dosc nauki do matury a chcesz isc na prawo? 😁 Nie pociesze Cie - matura to jak sesja co semestr na dobrych studiach, wiec sie przyzwyczajaj. Nie dziekuj ;)
Edytowany przez cancri 20 stycznia 2024, 08:07
19 stycznia 2024, 20:27
Rozumiem Cię, w tym wieku człowiekowi wydaje się, że zdanie matury i ogarnięcie do niej wymaga wysiłku. Też mi się tak zdawało, zdając maturę. Ale tak jest jak cancri napisała. Na studiach taką "maturę" masz co semestr. I uwaga, daje się radę. Myślę, że to wina całej tej aury matury. Wmawiania, że to takie ważne. A w sumie tak nie jest. Nie dostaniesz się na studia, to poprawisz maturę w przyszłym roku, ostatecznie. Na studiach jest więcej nauki.
19 stycznia 2024, 20:54
To co wyżej dziewczyny napisały. Tłucze się do głów, że od matury zależy całe Twoje życie i dlatego się wszyscy stresują a na studiach matura była co semestr a nauki o wiele więcej. Zaciekawiło mnie stwierdzenie, że czas Ci się dłuży przy tej całej nauce. Z tego co ja pamiętam, to wręcz miałam wrażenie, że leci za szybko :P Im więcej się uczyłam, tym mi się bardziej wydawało że leci czas nieubłaganie szybko i mi go braknie bo jeszcze to trzeba i tamto powtórzyć. Nie łam się. Ucz się na 100% i co będzie to będzie. Nie przeskoczysz tego.
19 stycznia 2024, 22:31
Na prawie to cały czas będziesz się musiała uczyć i to naprawde wielu pamięciówek, jak matura tak cie boli to ciekawe czy poradzisz sobie na studiach :D ja się uczyłam tak na poważnie dopiero z 2 miesiące przed i jestem zadowolona z wyników aż zdziwiona byłam xD
20 stycznia 2024, 10:46
Przechodziłam przez to dokładnie tak samo. Nie dość, że podstawy, to jeszcze 3 rozszerzenia sobie walnęłam 🤪
Na naukę nie ma innego rozwiązania, niż... nauka, tylko że w metodyczny sposób. Zrób sobie harmonogram, nie ucz się wszystkiego na raz. Rób sobie przerwy i odpoczywaj, idź normalnie na studniówkę. Rób kolorowe notatki, czytaj je na głos, nagrywaj się jak to czytasz. Odżywiaj się zdrowo (nie mówię o odchudzaniu, tylko o zdrowym jedzeniu, które wpłynie na lepsze myślenie), nawadniaj się i wysypiaj. Rób wszystko co w twojej mocy i miej z tyłu głowy, że NAWET JEŚLI nie uda ci się zdać matury tak, jakbyś chciała, to nie będzie to koniec świata. Zawsze możesz poprawić wynik w kolejnym roku (znam takie przypadki).
20 stycznia 2024, 11:37
matura to pikuś. Pożyjesz jeszcze troche i zobaczysz co to prawdziwy stres.
Słaba odpowiedź :) jak jesteś w maturalnej, to twoim obecnym "prawdziwym stresem" jest właśnie matura.
20 stycznia 2024, 13:02
matura to pikuś. Pożyjesz jeszcze troche i zobaczysz co to prawdziwy stres.
Słaba odpowiedź :) jak jesteś w maturalnej, to twoim obecnym "prawdziwym stresem" jest właśnie matura.
Jest jeszcze duzo czasu, nauka, przerwy, nauka i bez paniki, bo sa trudniejsze rzeczy.
Nikt nikogo nie chce uwalic na maturze, trzeba to przejsc.
A studia i to prawnicze, to jeszcze wiecej kucia na blache calych kodeksow i to w krotkim czasie. Ludzie daja rade.
Po prostu, robisz swoje, powtorki, duzo snu, jakis sporty, spotkanie z rodzina/znajomymi i powtorki. Zdasz na pewno.
Plan nauki, notatki, repetytoria, na youtube tez sa fajnie tlumaczone jakies tematy maturalne. Zadnej paniki.
Ja sie zalzoe, ze ktos dzis obudzil sie z przygotowaniami do matury, ten zda calkiem niezle.
Raczej majac ambitne plany (prawo), nie bimbalas w liceum i wiesz bardzo duzo, tylko trzeba pewne zagadnienia sobie przypomniec.
I spokojnie, bedzie dobrze.
Imprez, alko nie polecam na odestresowanie, tylko wlasnie jakies ulubione sporty albo spacery i zadbanie o higiene snu. Nie wolno zawalac snu, bo to ma wplyw n autrwalanie wiadomosci.
Mozna tez sie umowic z kolezankami na wspolna nauke. Nawet nie wiem czy sa teraz ustne matury, ale z kims mozna sie przygotwac.
ALbo poprosic rodzicow o korepetytotra.
I najlepsze - za jakis czas zapomnisz prawie wszystko z matury i ze w prowonaniu ze studiami, to pikus.