- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
27 listopada 2008, 22:35
Wczoraj, 09:36
Nareszcie udało mi się wrócić do swojego nicku . Agusiu, jak tam kaszel, poszedł już sobie w pierdu? . Finał WOŚP jak zawsze de best i to dzięki między innymi Ciebie . Brawo 👏
Edytowany przez gaja102 Wczoraj, 09:43
Wczoraj, 09:39
Ja tylko na chwilę, jak możecie to wspomóżcie, i udostępniajcie dalej. To moja koleżanka
https://www.siepomaga.pl/sylwia-tobolczyk?sfnsn=wa
Wczoraj, 10:55
Martusia fajnie, że znowu jesteś z nami.
Ja przez ostatni rok uczęszczałam na grupę wsparcia do Kasi Kucewicz, uczestniczyłam też w fajnych kursach o zmianie nawyków, i miałam też kurs z psychodietetykiem i to wiele mi rozjaśniło. NA teg grupie wsparcia u Kasi, rozmawialiśmy o wielu różnych metodach leczenia otyłości, plusach minusach. W mojej grupie były dwie osoby co przeszły operację, ale ...., wsparcie psychologiczne i właściwie przygotowanie do operacji o do tego co dzieje się po jest bardzo ważne. Tak naprawdę dużo problemów mentalnych zaczyna się po i sama operacja oczywiście jest skuteczna, ale nie we wszystkich przypadkach i jak najczęściej pierwszy rok po operacji to spadek jest jej zasługą, tak potem zaczynają się schody i trzeba przepracować wiele.
Teraz biorę Wegovy, waga stoi, ale nie rośnie.... ciągle nie mogę zejść poniżej 100.....
Wczoraj, 23:09
Odzywam się... Jeszcze tylko jutro i będą ferie szkolne... Wolne, to... mam do zrobienia cały semestr studiów...
Generalnie to niby uczę tylko jednego przedmiotu, ale sa 4 klasy i tak jakby 4 różne branże. Coś jakby zatrudnić polonistę i ponieważ uczy języka, to dać mu jeszcze do tego angielski, francuski i lacinę ;-)
W X'mas byłam chora, teraz też jestem chora i łażę do pracy, bo... koleżanka pierwsza zachorowała. Łapie syfy, jak świeży przedszkolak.
Poza tym wszytsko jest naprawdę ok, tylko nie wyrabiam na zakretach.
Dzisiaj, 12:45
Cześć Kochane
Gaju - kaszel tak szybko nie pójdzie. Czekam na koniec sezonu grzewczego, może wtedy...
Martunia - super, że do nas wróciłaś.
Tuptulinko - u Ciebie zaraz ferie, a u mnie ostatni dzień bez uczniów i nauczycieli w szkole. Za mną szalony finał WOŚP, remont korytarza przy gabinetach dyrektorskich połączony z wymianą wszystkich drzwi - na pewno kojąco wpłynęło to na mój kaszel :P
Ciężko pogarnąć wszystko na nowym stanowisku - czego się nie dotknę, wychodzą kolejne kwiatki. Moja niewiedza mnie przeraża:(