Temat: dieta Cambridge czy Herb life?

jak dla mnie zadna dieta typu zupa z torebki nie jest dobra. Dawno temu przerabialam Slim Fast i Cambridge - poza tym ze jest to ochydne, no to owszem - nie jedzac nic innego sie chudnie. Ale potem wracasz to normalnego jedzienia i masz piekny efekt jojo. 

To Ty te diety stosujesz od lat, więc już chyba powinnaś wiedzieć, że efektem ich jest jo-jo.

nie stosowałam ściśle...

Byłam kiedyś na Cambridge. Koleżanka namówiła mnie przed ślubem bo zachwalała że dużo schudła. Powiem tak - no efekt był. Dziwne, żeby nie jak się jadło 600 czy tam 800 kcal na dobę. Natomiast no powrót do normalnego jedzenia w takich wypadkach zawsze powoduje jojo. Z tego co pamiętam spadło mi 5 kg w 3 tygodnie, z czego na bank lekko połowa to była woda. Jak zaczęłam jeść normalne posiłki to kg wróciły. Na szczęście nie z górką. Sama dieta taka se. Ja ogólnie nie lubię zupek instant, więc od razu założyłam, że tego nie biorę. Jadłam jakieś owsianki smakowe, batony popijane woda, budynie i tego typu gówna. Na początku spoko, bo wszystko było słodkie i miałam wrażenie, że żywię się cały dzień słodyczami. Ale pod koniec śliniłam się na zapach smażenia kotletów mielonych a ja nienawidzę mielonych 🤪 Może ogólnie za słodką sobie tą dietę ułożyłam, ale te wszystkie niby posiłki (typu zupy itp) wydawały mi się paskudne. Tej drugiej diety nie znam. Tylko wiesz, ja wtedy miałam 20 kilka lat, fiu bdździu w głowie i też inne podeście. W wieku 40 w życiu bym na to się nie zdecydowała. Bujasz się z tymi cud dietami do 1000 kcal od lat i kręcisz się ciągle w kółko. No i Cambridge na pewno nie jest dietą długotrwałą. To jest max 3 tygodnie, więc też nie licz na spadki rzędu kilkunastu kilogramów. Spadnie kilka z czego sporo wody, potem wróci w najlepszym razie tyle samo, w najgorszym będziesz na plusie. No i mimo picia zalecanej ilości wody i zapewnień że błonnik zrobi swoje, byłam mega głodna.