Temat: Jak to jest z tymi cwiczeniami?

Dziewczyny jak to jest z tymi cwiczeniami - jak Wy cwiczycie. Czytam, ze cardio jest nieefektywne itd. Nie znam sie na tym i szukam odpowiedzi. Chce cwiczyc w domu wlasnie cosxw stylu cardio - wlaczam filmy na yotube i te cwiczenia sa dla mnie ciekawsze niz tradycyjne treningi tylko czy to ma sens? 

Dajcie jeszcze znac ile razy w tygodniu cwiczycie? Czy co drugi dzien jest ok? Jak macie jakies ciekawe filmy zumby z youtube podrzuccie - szukalam ale nic bardzo nie znalazlam, a interesuje mnie tez taka forma aktywnosci. 

Pasek wagi

Ja ćwiczę tylko to co daje mi przyjemność, spacery, kijki, basen, rower(latem) w weekendy sobie tańcuję przed tv i to wszystko

Jeżeli masz nadwagę i chcesz zredukować i jednocześnie móc jeść trochę więcej to każda forma aktywności jest dobra. Jeśli lubisz kardio czy domowe cwiczenia to to rob, ruch powinien być dla Ciebie przyjemny. Sama na przykład nie lubię się męczyć i wypluwać płuc, więc dla mnie wystarczającym kardio jest chodzenie do pracy i z czy rozgrzewka przed ćwiczeniami, zdecydowanie bardziej wolę aktywność statyczną od dynamicznej. Wszystko trzeba dopasować pod siebie.

ja nienawidzę ruchu/każdego/Ćwiczę tylko hatha jogę i yin jogę. Zwykle codziennie po okoo 15-20 minut.

Pasek wagi

Ja od początku roku korzystam z rozpisek z codziennie fit... Przebrnęłam przez wyzwanie noworoczne- 4 tygodnie, 3 treningi(cardio+wzmacnianie) + czwarty streching/ tydzien. I muszę przyznać że wydaje się że to ma sens. Widzę poprawę kondycji, a jednocześnie to pierwszy raz jak ćwiczyłam cały miesiąc super regularnie.

Generalnie przerobiłam sporo treningów youtubowych- callanetics(tak jestem stara😎-pamietam że kiedyś miałam wyciete z gazetki;), Mel b, Chodakowska, Jillian Michaels, tae bo z Billym Blankiem, fitness blender, jogę z Małgosia Mostowska  . Także bardzo różne - i zasadniczo mogę powiedzieć że wszystkie działały o ile się jest regularnym. Dzialaly- poprawiały sylwetkę, kondycję , wygląd ciała... Ale bez diety nie "odchudzały" to jasne. 

Probowalam zestawiać siłowe z cardio(z fitness blendera) ale zabrakło mi konsekwencji żeby móc ocenić efekty. 

Najlepsze efekty miałam z Chodakowska i Mel B- ale pewnie dlatego z wtedy trzymałam najlepiej dietę i dałam radę ćwiczyć regularnie i długo. Z Mel b byłam też dużo młodsza. 

Plus ułożonych przez kogoś planów ("wyzwań") jest taki że treningi się nie powtarzają(albo rzadko). Może dlatego łatwiej wytrwać? No i na pewno to większe wyzwanie dla mięśni. 

Jesli dużo nie ćwiczyłas to myślę że każdy regularny ruch będzie korzystny i da efekty. 

Jesli chcesz żeby one były widoczne na wadze to dieta i tak jest kluczowa.

Wybierz to co lubisz to ułatwi wytrwanie. Efekty wizualne są podobno po ok.6 tygodniach więc trzeba mieć cierpliwość. 

Ja po styczniu z 16 treningami i codziennym pilnowaniu tego min. 10 tys kroków , ale bez diety(czy też z dietą w kratkę, niby próbowałam, ale myślę że nawet nie bylo 50 na 50 dieta i żarcie) straciłam kilogram. Jeden. Co prawda dopięłam się w "zupełnie niedopinalnych" spodniach. No i poprawiłam trochę kondycję. 

Ale po tygodniowej przerwie(urlop) wróciłam i ćwiczę kolejny program miesieczny- dziś już był trzeci trening.. i to uważam za sukces że po pierwszym miesiącu nie straciłam zapału. Zobaczymy co dalej będzie.

Pasek wagi

Kaliaaaaa napisał(a):

Ja od początku roku korzystam z rozpisek z codziennie fit... Przebrnęłam przez wyzwanie noworoczne- 4 tygodnie, 3 treningi(cardio+wzmacnianie) + czwarty streching/ tydzien. I muszę przyznać że wydaje się że to ma sens. Widzę poprawę kondycji, a jednocześnie to pierwszy raz jak ćwiczyłam cały miesiąc super regularnie.

Generalnie przerobiłam sporo treningów youtubowych- callanetics(tak jestem stara?-pamietam że kiedyś miałam wyciete z gazetki;), Mel b, Chodakowska, Jillian Michaels, tae bo z Billym Blankiem, fitness blender, jogę z Małgosia Mostowska  . Także bardzo różne - i zasadniczo mogę powiedzieć że wszystkie działały o ile się jest regularnym. Dzialaly- poprawiały sylwetkę, kondycję , wygląd ciała... Ale bez diety nie "odchudzały" to jasne. 

Probowalam zestawiać siłowe z cardio(z fitness blendera) ale zabrakło mi konsekwencji żeby móc ocenić efekty. 

Najlepsze efekty miałam z Chodakowska i Mel B- ale pewnie dlatego z wtedy trzymałam najlepiej dietę i dałam radę ćwiczyć regularnie i długo. Z Mel b byłam też dużo młodsza. 

Plus ułożonych przez kogoś planów ("wyzwań") jest taki że treningi się nie powtarzają(albo rzadko). Może dlatego łatwiej wytrwać? No i na pewno to większe wyzwanie dla mięśni. 

Jesli dużo nie ćwiczyłas to myślę że każdy regularny ruch będzie korzystny i da efekty. 

Jesli chcesz żeby one były widoczne na wadze to dieta i tak jest kluczowa.

Wybierz to co lubisz to ułatwi wytrwanie. Efekty wizualne są podobno po ok.6 tygodniach więc trzeba mieć cierpliwość. 

Ja po styczniu z 16 treningami i codziennym pilnowaniu tego min. 10 tys kroków , ale bez diety(czy też z dietą w kratkę, niby próbowałam, ale myślę że nawet nie bylo 50 na 50 dieta i żarcie) straciłam kilogram. Jeden. Co prawda dopięłam się w "zupełnie niedopinalnych" spodniach. No i poprawiłam trochę kondycję. 

Ale po tygodniowej przerwie(urlop) wróciłam i ćwiczę kolejny program miesieczny- dziś już był trzeci trening.. i to uważam za sukces że po pierwszym miesiącu nie straciłam zapału. Zobaczymy co dalej będzie.

muszę zajrzeć tam. Kiedyś ćwiczylam z tą dziewczyną. Staram się urozmaicać. Ostatnio łatwo sie przetrenowuję, więc korzystam z krótkich, półgodzinnych zestawów. Albo siłowe, albo hiit przeplatane spokojnymi, rozciągającymi zestawami. Staram się sporo chodzić, a jak mi się nie chce, to na stepperze ćwiczę. Cardio jest w zasadzie na poprawę wydolności.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.