Temat: Darmowa siłownia ( Lublin )

Mam fajną propozycję dla dziewczyn z Lublina ( najchętniej bezdzietnych singielek ) Zapisałam się na siłownię 7Fit na Al. Jana Pawła II 17. Do swojego karnetu dostałam karnet gratis dla dowolnej osoby na 14 dni. Mogę go sprezentować dziewczynie która tak jak ja szuka towarzyszki na siłownię i chciałaby wypróbować czy ta akurat siłownia spełnia jej oczekiwania. Jeśli komuś zależy to mogę też oddać bon na konsultację kosmetologiczną wraz z testem biowitalności skóry ( również ufundowany przez tą siłownię ).

Pasek wagi

Po prostu wydaje mi się, że nie znalazłabym wspólnego języka z dzieciatą i zamężną kobietą, myślę że są ciekawsze tematy do rozmowy niż czyjeś życie rodzinne. Fajnie by było też wyskoczyć kiedyś na kawę czy na jakieś wydarzenie kulturalne bez ogona w postaci męża i dzieci.

Pasek wagi

Eternity87 napisał(a):

Po prostu wydaje mi się, że nie znalazłabym wspólnego języka z dzieciatą i zamężną kobietą, myślę że są ciekawsze tematy do rozmowy niż czyjeś życie rodzinne. Fajnie by było też wyskoczyć kiedyś na kawę czy na jakieś wydarzenie kulturalne bez ogona w postaci męża i dzieci.

A nie wydaje ci się, że te kryteria odpychają nie tylko tak pogardzane przez ciebie żony misiaczków i matki bombelków, ale i inne potencjalne kandydatki? Skoro już z góry umyśliłaś sobie listę "ciekawszych tematów " do rozmowy... Sorry, ale z twoich postów wyłania się obraz osoby bynajmniej niezachęcającej do nawiązania z nią bliższej relacji, nie mówiąc już o przyjaźni. A jeśli już zdecydowałaś się na publicznym forum zamieścić ogłoszenie o poszukiwaniu przyjaciółki, to napisz może co ty sama masz do zaoferowania drugiej osobie? Poza darmowym karnetem?

Albo nie, nie musisz tego pisać - wszak to nie dział anonsów towarzyskich - ale przemyśl to sobie.

Eternity87 napisał(a):

Po prostu wydaje mi się, że nie znalazłabym wspólnego języka z dzieciatą i zamężną kobietą, myślę że są ciekawsze tematy do rozmowy niż czyjeś życie rodzinne. Fajnie by było też wyskoczyć kiedyś na kawę czy na jakieś wydarzenie kulturalne bez ogona w postaci męża i dzieci.

A Ty serio myślisz, że ja od 9 lat ( tyle ma mój bombel, bo bombelkiem już nie jest) nie wyściubilam nosa z pokoju dziecięcego? Dziewczyno,  zastanów się chwilkę, jaki obraz wyłania się Ciebie?  Gardzisz matkami  i żonami, bo co? Bo sama jesteś jak palec?? Sugerujesz, że nudziłoby Cię słuchanie o czyimś życiu, ale Twoje życie chyba też tak ' szalone' nie jest skoro nie masz ani partnera, ani koleżanek na kawę. Ogólnie popieram szukanie  nowych znajomości w każdym wieku, świetny pomysł na podzielenie się karnetem (serio), ale zazwyczaj czy się ludzi lubi, czy nie i czy się z kimś nudzisz, czy też nie,  mało kiedy zależy od stanu cywilnego. 

-

Zoe23, to że Ciebie odpycha moje ogłoszenie to nie znaczy, że automatycznie wszystkich. Chciałabym poznać kogoś na tym samym etapie życia co ja, nie uważam żeby było w tym coś złego czy niewłaściwego. Załapałam dobry kontakt z kilkoma Lubliniankami z tego forum, całkiem możliwe że jedna z nich da się namówić na wspólne ćwiczenia. Co ja mam do zaoferowania innym ? Myślę, że da się ze mną ciekawie porozmawiać, interesuje się alternatywną muzyką, niszowymi filmami oraz szeroko rozumianą ezoteryką. Użycie przeze mnie sformułowań "misiaczek" i "bombelki" było przejawem mojej frustracji wywołanej tym, że na Vitalii jest nadpodaż matek i mężatek jak chyba w żadnym innym miejscu w sieci ( oprócz tych specjalnie dedykowanych matkom ) - wiem, że to niewłaściwe.

Pasek wagi

ObrazonaZona, nie gardzę nikim, wyjaśniłam już to Zoe23. Nie mam szalonego życia ale nie chce słuchać o zupkach i kupkach czy rocznicach, wolę porozmawiać o muzyce czy filmie. Matka i mężatka raczej nie wyrwie się np. na parodniowy festiwal muzyczny czy filmowy na drugim końcu kraju, bezdzietna singielka i owszem.

Pasek wagi

Eternity87 napisał(a):

ObrazonaZona, nie gardzę nikim, wyjaśniłam już to Zoe23. Nie mam szalonego życia ale nie chce słuchać o zupkach i kupkach czy rocznicach, wolę porozmawiać o muzyce czy filmie. Matka i mężatka raczej nie wyrwie się np. na parodniowy festiwal muzyczny czy filmowy na drugim końcu kraju, bezdzietna singielka i owszem.
 

Powodzenia w szukaniu tej jedynej!! 

Wiem, że to ironia ale muszę skomentować bo to może odstraszać potencjalne koleżanki - jestem jak najbardziej heteroseksualna :)

Pasek wagi

Szkoda

Zaproponowała dziewczyna darmowy karnet na siłkę, to ją tu jeszcze zjechały :D

Takie rzeczy to tylko tutaj.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.