Temat: odzież rowerowa z Lidla

Kupiłam sobie w Lidlu (w poniedziałek była promocja) w nagrodę, za przejechanie 500 km od 1 maja br.odzież na rower - spodnie z "pieluchą", koszulkę, kurtkę i kask. Koszulka jest spoko. Spodnie podczas jazdy trochę mnie ograniczają, lepiej jeździło mi się w zwykłych leginsach do fitnessu. Kurtka super, nieprzewiewna, było mi ciepło. Przejechałam 30 km, w średnim tempie i w domu okazało się, że jestem kompletnie mokra. Koszulka, spodnie i kurtka od wewnątrz mokre od potu. Czy to normalne w tej odzieży na rower? Jeżdzę trzeci rok, nigdy czegoś takiego nie miałam. Wprawdzie legginsy, czy koszulka były w pasie lekko wilgotne, ale żeby odzież była mokra od góry do dołu?

wilgoć powinna być odprowadzona na zewnątrz, jakaś lipna chyba ta odzież ;)

to właśnie ta odzież była mokra nie ja. Dlatego pytam czy to normalne ?

wg mnie nie, ja mam innej firmy i nigdy nie była mokra

Też kupiłam spodenki - jeszcze w nich nie jeździłam- bo one są na chłody.

Mam już 2 lata Lidlowe spodenki na lato - i zawsze są suche. 

Lidl ma naprawdę porządne ubrania, lubię je :) akurat odzieży rowerowej nie kupowałam, ale może jeszcze coś znajdę skoro mówicie, że też warto :) Mam za to rzeczy do biegania i jakość jak za takie ceny jest SUPER! 

Lisiaaa, na chłody? Jeszcze większe? Ja zimą nie jeżdżę ;)

pela_rgonia napisał(a):

Lisiaaa, na chłody? Jeszcze większe? Ja zimą nie jeżdżę ;)

Wczoraj w Warszawie było trochę ponad 20 st. - nawet jak wieczorem wychodziłam z psem ok. 23 było 15 - więc jeszcze nie tak zimno ( a jestem naprawdę zmarźluch ) - jakbym jechała na rower, to na pewno bym nie założyła tych nowych spodni rowerowych - bo są ocieplane. Też nie jeżdżę w zimie - ale 20-15 st. to nawet dla mnie zimą nie jest.

Nawet na opakowaniu jest napis "coolmax" - co oznacza bieliznę termoaktywną. Jak je przymierzałam w poniedziałek to po minucie już czułam ciepło.....

Sama ma mnóstwo odzieży sportowej z Lidla - i jest dużo lepsza nić odzież z biedry czy decathlona, porównywalna z "firmówkami". I to nie tylko moja opinia, ale wielu niezależnych testów.

u nas było zimno i wiało. Kurtkę włożyłam po dwóch kilometrach bo mnie przewiewiało w samej koszulce. Ale może faktycznie spodnie są zbyt ciepłe. Szkoda.  Nie doczytałam że na niskie temperatury. 

Ja polecam odzież rowerową z Lidla i to jako osoba, która jeździ przez cały rok, również zimą. Jeszcze nigdy się na niej nie zawiodłam, a kupuję ją regularnie. 

Pasek wagi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.