Temat: Pielęgnacja twarzy - Wasze ulubione kosmetyki i rytuały

Po urodzeniu dziecka ciut zaniedbałam swoją twarz. Niestety wpłynął też na to nawrót AZS, przez kilka miesięcy stosowałam jedynie emolienty i maści lecznicze. Zmiany zeszły, ale skóra jest w fatalnym stanie. Sucha, jednocześnie pojawiły się wypryski, których nigdy nie miałam za dużo, zatkane pory, przebarwienia, cera jest bez blasku. Wyglądam źle. Czas na zmiany :) Problem mam taki, że zawsze używałam minimum i zupełnie się nie orientuję, jak powinna wyglądać taka prawdziwa, porządna pielęgnacja. W internecie tyle tego, że trudno zdecydować. Jakie macie kosmetyki? Jaką pielęgnację stosujecie? Ktoś zna jakieś fajne kanały pielęgnacyjne na yt?

na YT kanał "Sekrety cery",polecam. tam masz kompletną pielegnację z podziałem na problem i rodzaj cery. Profesjonalnie w każdym calu

Pasek wagi

moim zdaniem podstawa to porządne nawilżenie i koniecznie krem z wysokim filtrem codziennie, przez cały rok. Mycie delikatnym płynem, u mnie np Vianek. Demakijaż wieczorem olejem do demakijażu ( również Vianek, dodam że nawet jak się nie maluję danego dnia to wieczorem myję twarz olejem i wspomnianym płynem, ponieważ tylko olej jest w stanie zmyć filtr przeciwsłoneczny). Na to hydrolat np. różany, później serum - ja jestem obecnie na etapie turbo nawilżania i odżywiania, rano używam serum z witaminą C, wieczorem najcześciej serum z peptydami, ceramidami lub trehalozą (większość mam z Nacomi Next Level, tanie a dobre). Rano krem nawilżający plus filtr - np. Nacomi Next Level City 50 SPF, wieczorem jakiś bogatszy, np. Bielenda Supreme Pan żółty z ceramidami. 

A jaki czas upłynął od urodzenia dziecka? Generalnie organizm jeszcze długo ma huśtawki hormonalne, które mogły Ci przetyrać cerę. Może być tak, że wraz z upływającym czasem będzie wracało wszystko do normy. No chyba, że minęły lata i jest tylko gorzej? Druga sprawa, że może warto pójść do dermatologa niech dobierze jakąś sensowną kurację nie tylko na zmiany chorobowe ale też na to co się dzieje po leczeniu. Jeśli karmisz piersią, to sucha skóra może być wynikiem odwodnienia, bo dziecko ciągnie wodę z mlekiem. Ja jak całe życie się zmuszam do picia wody, tak w trakcie karmienia łoiłam takie ilości mineralki że szok. Cały czas mi się pić chciało a skóra moja to była jak papier ścierny. Można też było po niej rysować paznokciem ;) I przez to też mogą się robić wypryski różne, bo nie ma odpowiedniej równowagi.

Pasek wagi

Ja jestem już w takim wieku że, musiałam oprócz nawilżania wprowadzić, odżywienie i antyoksydację. Twarz myję dwoma żelami, bebio i L'Oreal z kwasem glikolowym. Najpierw nawilżam esencją tonikiem iossi acerola ( po myciu) następnie serum olejowe bebio odżywcze, kolejny krem pod oczy z wąkotką azjatycką i krem medica 8 z tetra Wit C i na koniec filtr 50 ( koreański niebielący) zapomniałam nazwy. Na noc iossi, i na to crem de la creme od resibio ( rzadki i tłusty) . 

1. Oczyszczanie twarzy płynem micelarnym lub żelem do twarzy

2. Tonik!! Od kiedy stosuje widzę znaczną poprawę. Zawsze po płynie micelarnym (który jest trochę detergentem i trzeba go zmyć z twarzy) przecieram twarz tonikiem (koniecznie bez alkoholu). Mój ulubiony to Apis z kwasem hialuronowym.

3. W dzień lekki krem z spf (też z Apisu), na noc krem odżywczy. Nie znalazłam narazie ideału, ale to myślę że trzeba dobrać do potrzeb cery.

4. Przy porannym i wieczornym nakładaniu kremu szybki masaż twarzy, głównie pod oczami i lwia zmarszczka

4. Peeling raz a tygodniu (zwykłym korundem).

5. Dermapen - już wielokrotnie tu zachwalałam, robię sobie w domu gdy mam czas, idealnie co 2 tygodnie. Piękną mam cerę po tym. Ale nie wiem jak to się ma do AZS.

6. No i niestety ale z wiekiem skóra się będzie psuła, dlatego gdy mogę sobie na to pozwolić to botoks na czoło, kwas hialuronowy na zmarszczki marionetki albo profhilo na całą twarz.

Może warto wybrać się do kosmetyczki, żeby określiła jaki masz typ cery, jaki problem i co robić. Ale tak jak już pisały dziewczyny, nawilżenie to zwykle podstawa.

Pasek wagi

1. Demakijaż olejkiem lub płynem micealnym (zależy co akurat mam w domu)

2. mycie twarzy pianką lub delikatnym żelem do twarzy

3. Tonik lub hydrolat

4. Serum

5. Krem pod oczy

6. Krem do twarzy

7. Rano na koniec nakładam krem z filtrem 50pf

Raz w tygodniu peeling enzymatyczny a następnie maseczka. No i stawiam praktycznie tylko na naturalne kosmetyki.

Pasek wagi

Jak dotąd jedyny żel do twarzy, który nie robi mi krzywdy. 

Jak się trafią przesuszenia i spierzchnięte usta, traktuję je czystą lanoliną i po 3 dniach znikają. Kładę ją też na powieki. 

Krem przypadkowy bo nie znalazłam dobrego. Chętnie bym dostała jakieś polecajki do skóry, której właściwie nic widocznego nie dolega, ale słabo znosi 99% substancji nakładanych przez ludzi na twarz, również tych do cery wrażliwej. Poszukuje nawilżenia ale bez tej hialuronowej obleśnej powłoki, najlepiej bez żadnej powłoki, koniecznie bez SPF bo nie mam do nich zaufania. Bez walorów odżywczych, przeciwzmarszczkowych i zmywajacych naczynia bo w nie nie wierzę. I bez witaminy C, podrażnia. No i bez aluminium.

Haga. napisał(a):

Jak dotąd jedyny żel do twarzy, który nie robi mi krzywdy. 

Jak się trafią przesuszenia i spierzchnięte usta, traktuję je czystą lanoliną i po 3 dniach znikają. Kładę ją też na powieki. 

Krem przypadkowy bo nie znalazłam dobrego. Chętnie bym dostała jakieś polecajki do skóry, której właściwie nic widocznego nie dolega, ale słabo znosi 99% substancji nakładanych przez ludzi na twarz, również tych do cery wrażliwej. Poszukuje nawilżenia ale bez tej hialuronowej obleśnej powłoki, najlepiej bez żadnej powłoki, koniecznie bez SPF bo nie mam do nich zaufania. Bez walorów odżywczych, przeciwzmarszczkowych i zmywajacych naczynia bo w nie nie wierzę. I bez witaminy C, podrażnia. No i bez aluminium.

Biorąc pod uwagę takie kryteria - lubię i używam Cetaphil lipoaktywny (i tylko ten - z wersja ultranawilżającą zdecydowanie się nie polubiliśmy). Dla mnie ważne kryterium to również brak zapachu, bo wszelkie perfumowane i zapachowe mazidła bardzo mnie męczą. A ze środków do mycia - podobny to podlinkowanego przez ciebie jest AA Help żel-krem. Bardzo przyjemny produkt i niedrogi.

Dzięki Zoe :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.