Temat: Nogi - czy jest się czym martwić?

Cześć, zrobiło się chłodniej i wyciągnęłam z szafy długie skarpetki. Jednak okazało się, że nie jestem w stanie ich nosić - tak uciskają mnie ściągacze, że po kilku godzinach czuję ból. Zaczęłam się zastanawiać, czy to nie są objawy czegoś niepokojącego - od jakiegoś czasu dokucza mi też uczucie ciężkich nóg. Moja babcia miała obrzęk limfatyczny, a mama żylaki - więc mogę być obciążona tymi lub podobnymi schorzeniami. Z drugiej strony może "taka moja uroda", bo mam bardzo delikatną skórę od zawsze i do szaleństwa doprowadzają mnie np. metki, a nieodpowiednie buty potrafią zrobić pęcherze po pięciu minutach chodzenia. Do kogo można się udać po ewentualną poradę - do flebologa? 

PS. Wagę mam w normie.

sprawdź flaki ;) 

Adanbareth napisał(a):

sprawdź flaki ;) 

W sensie jelita? Bo z układem trawiennym miałam trochę problemów, m.in. wrzody żołądka. To byłby dziwny objaw, ale nie wykluczam, że spuchnięte nogi mogą mieć inną przyczynę.

Jelita. Poczytaj sobie o meridianach. Chodzę do fizjo, który w tym siedzi. Tez mam problem z opuchlizna nóg. Problem leży w jelitach.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.