Temat: Odejście od tabletek anty-strach

Ja mam to samo, tabletki pomogły mi na trądzik, który mi wyskoczył nagle (nigdy wcześniej w życiu nie miałam z tym problemu, a powodem okazał się wysoki testosteron). Boję się odstawić tabletki po historiach które czytałam, że trądzik i wypadanie włosów jest straszne po odstawieniu, plus inne dolegliwości.. To samo z okresem, zawsze przed miałam bardzo obfite i długie miesiączki, na tabletkach to jest ulga. W najbliższym czasie nie planuję odstawiać ale wiem, że  w końcu będzie trzeba i już się tego obawiam. 

Imho, zaczęłaś brać tabletki, kiedy byłaś nastolatką. Może nie ma się czego obawiać?
A dwa, przy takich bolesnych miesiączkach przed anty, robiłaś badania na endometriozę?
Trzy, jeśli zajdziesz w ciążę, to problem miesiączki się sam rozwiąże.
Cztery - wóz albo przewóz. W kwestii twoich obaw czekanie nic nie zmieni.

A ten trądzik to nie był taki młodzieńczy? Bo z wyliczeń wynika, że zaczęłaś brać tabletki gdzieś w okolicach 17 roku życia. Może być tak, że to przeszło już samo z siebie. To że po odstawieniu Cię wysypało, to akurat się chyba dosyć często zdarza nawet tym co nie mieli wcześniej problemów trądzikowych, ale tez potem mija jak się już hormony ustabilizują. Co do pozostałych okołookresowych dolegliwości - tu już ciężko stwierdzić. Mogło przejść też a może nie i faktycznie będzie to dla Ciebie uciażliwe. Ewentualnie może jest jakaś inna tego przyczyna, której można by poszukać? Nie przekonasz się póki nie odstawisz. Ewentualnie możesz odstawić tabletki na czas starania się o dziecko a potem do nich wrócić po prostu?

Możliwe, że w przeciągu 10 lat w Twoim organizmie zaszły na tyle duże zmiany, że powrotu do tego, co było, nie będzie. Byłaś nastolatką, teraz jesteś dorosłą kobietą. Skoro chcecie mieć dziecko, innego wyjścia i tak nie ma - musisz odstawić.

Najlepiej by było po prostu szybko zajść w ciążę. W ciąży będziesz naturalnie chroniona przed bolesnymi miesiączkami i trądzikiem być może też. U mnie cera i włosy w ciąży wyglądały super. Też ci tego życzę. A po ciąży od razu wrócisz do tabletek. Może się uda zajść już w pierwszym cyklu i nie będziesz musiała się długo poświęcać.

Bierzesz od 17 r.ż., masz 27, więc może przerwa byłaby wręcz zalecana? Już dawno mogło Ci się wszystko zwyczajnie unormować... Sama miałam bardzo bolesne miesiączki i łojotokową skórę. Brałam specjalnie na to pigułki anty i objawy ustały, tabletki odstawiłam i wszystko było okay.

Co prawda nie brałam nigdy tabletek, ale miałam duży problem z trądzikiem tak naprawdę znikąd w wieku 26 lat i próbowałam go na własną rękę wypędzić. Ani pielęgnacja kwasami, oczyszczanie dwuetapowe, itd mi nie pomogło, ani eliminacja nabiału i ogólnie zdrowsza dieta. Trądzik był trochę mniejszy jak wyzerowałam nabiał i czekoladę, ale nie zniknął całkiem, po prostu "wulkany" były mniejsze. Zaszłam w ciążę i się wyluzowałam - trądzik sam zniknął. Nie wiem czy to kwestia samej ciąży i tego, że się jakoś samo wyregulowały hormony, czy tego, że nie stresowałam się już, bo przed zajściem w ciążę bardzo się bałam czy się uda i miałam dużo stresu w pracy. Obstawiam, że to właśnie zmniejszenie stresu w życiu miało wpływ na eliminację trądziku. Do czego zmierzam - sytuację pod rezygnację z tabletek masz idealną według mnie, bo chcesz być w ciąży, więc jest duża szansa, że ominą Cię i problemy z trądzikiem, i miesiączką się nie będziesz musiała przejmować, czego Ci życzę 🙂

nie zajdziesz w ciążę bez odpuszczenia anty. Tutaj nie masz zbytnio pola manewru. Odstawisz i zobaczysz jak będzie, może nie potrzebnie się denerwujesz 

Ja odstawiłam tabletki po 3 latach brania i szybko pożałowałam swojej decyzji. Wypadło mi więcej niż połowa wlosow a moja twarz przypomniała pole po bitwie. Zaznaczam że nigdy wcześniej nie miałam problemów z trądzikiem.  Do tego okropne samopoczucie i notoryczna senność. Także dobrze się zastanów