Temat: Tycie po zakończeniu karmienia piersią

mam pytanie do dziewczyn które karmiła piersią. Jak wygląda u was waga pi zakończeniu karmienia. Otóż ja po pierwszym dziecku schudłam w ciągu roku idealnie do wagi przed czyli do 77 kg. Od tej wagi tez zaczęłam druga ciążę. Po pół roku wazylam juz 10 kg mniej niż waga początkowa czyli 67 kg. Waga ta utrzymywała mi się jeszcze ok 2 lat. Ciągle karmiłam.  Od pół roku waga zaczęła rosnąć teraz waze juz 71 kg a 2 miesiące temu odstawiłam dziecko po 3 latach karmienia. Nie chciałabym wrócić do tej wagi sprzed 2 ciaz. 67 kg to było super i dobrze się czułam. Jem regularnie zdrowo pije dużo wody co jest nie tak jak zatrzymać Tycie?

A czy zmienilas nawyki zywieniowe po zaprzestaniu karmienia? Proponuje sprawdzic ppm i cpm i zastnawowic sie nad nawykami zywieniowymi, czy sie zmienily czy je trzeba zweryfikowac.

Jest też kwestia kalorii, żeby wyprodukować mleko (podziwiam Cię za te 3 lata karmienia) trzeba jeść więcej kalorii. Jeżeli już nie karmisz piersią, a jesz tyle samo kalorii, jak przy kp to wiadomo, że będziesz tyła. Tak jak pisze Magdzior, najlepiej obliczyć ppm i cpm i działać.

Pasek wagi

W miesiąc po zakończeniu karmienia miałam 10 kg więcej, bez zmiany w diecie... odrzuciłam słodycze i niezdrowe produkty to doszły kolejne dwa.W ciągu dwóch lat schudłam z wielkimi problemami 8 kg, 4 wróciły zupełnie od czapy. Poddałam się,  wolę jeść i tyć, niż nie jeść i tyć;) A tak na serio postanowiłam wybrać się w końcu do lekarza. 

Jem mniej niż w czasie karmienia. Jak karmiłam duuuzo słodyczy jadłam, drożdżówek itd bo chciało mi się słodkiego a i tak chudlam lub jak karmien było mniej waga stała. A teraz masakra. nie jem słodyczy wogole chleba max 2 kromki, prawie nie smażę a i tak waga rośnie 😣 

nie chce wrócić do tych 77 kg bo to było dla mnie za dużo. Dobrze się czułam jak wysyłam 67 nie było bloczków i wychodziłam w 40 rozmiar. Mam szerokie biodra i to sprawia że wyglądam na grubszą 

a i badania wszystkie zrobiłam. Hormony tarczyca itd ok 

za dużo kcal widocznie, kilogramy nie biorą się z powietrza 

otóż to, na wyprodukowanie mleka potrzeba energii. przestałaś karmic, nie zredukowałas jednoczesnie odpowiednio kaloryczności posilkow, wiec masz nadwyżkę energii i tyjesz. musisz albo sporo zwiekszyc aktywnosc fizyczna i przy tym nie podnosic dotychczasowej kaloryczności posilkow, albo znacznie zmniejszyc kaloryczność posilkow. poki bedziesz miala dodatni bilans kaloryczny to bedziesz tyla.

https://mamdziecko.interia.pl/niemowle/news-co-zro...

W artykule przedstawiono informację, że karmiąca mama potrzebuje ok. 670 kcal dziennie więcej. Czy  obcięłaś kaloryczność posiłków???

Pasek wagi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.