- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
15 kwietnia 2021, 14:52
Ostatnio zastanawiałam się nad pewnym zjawiskiem. Jestem w dlugotenim związku (20 lat) i zauważyłam, ze ludzie dziwnie to odbierają. Czasami słyszę komentarze typu ** jesteś w niego za bardzo zapatrzona** albo **nie można nic na jego temat przy tobie powiedzieć** itd. Czasami się zastanawiam czy świat przypadkiem nie oszalal. Jestem w nim bardzo zakochana, jak bym poznała go wczoraj i czuje ze jedno życie to za mało, żeby się nim nacieszyć. Nie afiszujemy się z naszą miłością wiec nie rozumiem, o co chodzi z takimi pytaniami, czy komentarzami.
Czy takie zachowanie ze strony innych ludzi jest normalne?
Przepraszam z góry za błędy ortograficzne — nie pisze w języku polskim za często.
15 kwietnia 2021, 15:00
to ze jestescie razem szczesliwi, badz ze ty jestes jak piszesz tak zapatrzona jak przed laty to normalne. To ze ostatnio wiecej zwiazkow rozpada sie to zupelnie inny temat i nei znaczy ze nie ma juz par zyjacych dlugo i szczesliwie.
Mysle ze te komentarze , ktore przytoczylas nei maja z tym nic wspolnego, raczej odebralam je jako uwagi osob widzacych z boku cos czego ty byc moze nie chcesz widziec.
15 kwietnia 2021, 15:09
to ze jestescie razem szczesliwi, badz ze ty jestes jak piszesz tak zapatrzona jak przed laty to normalne. To ze ostatnio wiecej zwiazkow rozpada sie to zupelnie inny temat i nei znaczy ze nie ma juz par zyjacych dlugo i szczesliwie.
Mysle ze te komentarze , ktore przytoczylas nei maja z tym nic wspolnego, raczej odebralam je jako uwagi osob widzacych z boku cos czego ty byc moze nie chcesz widziec.
Popieram
15 kwietnia 2021, 15:28
Tak po prostu Ci tak mówią?
15 kwietnia 2021, 15:38
Jesteśmy ponad 30 lat po ślubie. Nie zauważyłam dziwnych reakcji otoczenia.
15 kwietnia 2021, 16:03
Nam w tym roku mija 10 lat, może jeszcze krótko, ale takich komentarzy nie słyszę. Moi znajomi są parą od pierwszej klasy liceum, też im nikt czegoś takiego nie mówi. O parach ze stażem moich rodziców, czy dziadków to już w ogóle nie mówię nawet. Ja bym się zastanowiła o co tak naprawdę chodzili. Jakby coś takiego mówiła jedna osoba to ok, można uznać że jej się nie układa/jest po przejściach i stąd to negatywne nastawienie. Ale jeżeli więcej osób tak komentuje to zastanowiłabym się czy wszystko jest napewno w tym związku ok.
15 kwietnia 2021, 16:45
Byc może stawiasz go na pedestale, wybielasz w każdej sytuacji i znajomi czują się jakby nic nie mogli powiedziec, bo zaraz przyjmujesz defensywna postawę? Może przeanalizuj sobie tak na chłodno wasze rozmowy i momenty kiedy takie komentarze słyszysz? No chyba, ze czekasz aż ci napiszemy "zazdroszczą wam takiej wielkiej miłości ":))
15 kwietnia 2021, 16:48
Mam wrażenie ze napisałaś post żeby pochwalić się jaka szczęściara jesteś. Nie widzę nic dziwnego w długoletnich związkach. Do głowy by mi nie przyszło komentować kogoś związek. Nie kumam trochę problemu
15 kwietnia 2021, 17:05
Nam w tym roku mija 10 lat, może jeszcze krótko, ale takich komentarzy nie słyszę. Moi znajomi są parą od pierwszej klasy liceum, też im nikt czegoś takiego nie mówi. O parach ze stażem moich rodziców, czy dziadków to już w ogóle nie mówię nawet. Ja bym się zastanowiła o co tak naprawdę chodzili. Jakby coś takiego mówiła jedna osoba to ok, można uznać że jej się nie układa/jest po przejściach i stąd to negatywne nastawienie. Ale jeżeli więcej osób tak komentuje to zastanowiłabym się czy wszystko jest napewno w tym związku ok.
Zgadzam sie. Ja jestem 13 lat w zwiazku i w zyciu bym nie pisala takich dyrdymalow, jak bardzo jestem zakochana i jakie same ochy i achy. Z postu autorki wynika dla mnie, ze faktycznie jest slepo zapatrzona w misiaczka. A otoczenie to po prostu widzi.
15 kwietnia 2021, 17:35
Ostatnio zastanawiałam się nad pewnym zjawiskiem. Jestem w dlugotenim związku (20 lat) i zauważyłam, ze ludzie dziwnie to odbierają. Czasami słyszę komentarze typu ** jesteś w niego za bardzo zapatrzona** albo **nie można nic na jego temat przy tobie powiedzieć** itd. Czasami się zastanawiam czy świat przypadkiem nie oszalal. Jestem w nim bardzo zakochana, jak bym poznała go wczoraj i czuje ze jedno życie to za mało, żeby się nim nacieszyć. Nie afiszujemy się z naszą miłością wiec nie rozumiem, o co chodzi z takimi pytaniami, czy komentarzami.Czy takie zachowanie ze strony innych ludzi jest normalne? Przepraszam z góry za błędy ortograficzne ? nie pisze w języku polskim za często.
Ale co my mamy Ci napisać? Ja jestem.15 lat w zwiazku,10 po slubie i nigdy nie sluszlaam nic takiego,a jakbym slyszala,to raczej nie byłaby to zazdrość że strony znajomych,tylko ostrzeżenie żebym się ogarnęła,może za bardzo wychwalasz i idealizujesz partnera? Swoją drogą świat byłby piękny jakby ludzie mieli tego typu problemy 🙄