Temat: Boję się wejść w związek ze zdradzonym facetem

Znam świetnego faceta, który chce stworzyć ze mną związek. Problem jest taki, że kiedyś bardzo kochał pewną dziewczynę, byli ze sobą kilka lat, ale ta go w końcu zdradziła. Wiem, że długi czas cierpiał, wiele mi o niej opowiadał (w negatywny sposób). Boję się, że jeśli będziemy razem, i ona się kiedyś pojawi, to coś się wydarzy. On nie daje mi żadnych powodów, żeby tak myśleć, ale to ciągle gdzieś kłębi mi się z tyłu głowy. Czy macie jakieś swoje doświadczenia?

Tez kiedyś kochałam pewnego chłopaka,związałam się z innym. Gdy tamten po latach próbował nawiązać kontakt poprzez syna 🤣 olalam go. Ale może być różnie.

Pasek wagi

Szkoda na niego czasu. Jak mówił negatywnie o byłej, to praktycznie masz pewność, że i o Tobie w razie czego będzie źle mówił. A jeśli jeszcze do tego ciągle wspomina przy Tobie tamtą laskę, gada o niej, to jest poważny red flag.

Każdy ma jakąś przeszłość. Mój mąż przede mną miał dziewczynę z którą był 4 lata. Z tego co wiem, to byli też zaręczeni. Ale z jakiegoś powodu zerwali ze sobą. Nigdy się tym specjalnie nie przejmowałam. Ale też nie gadaliśmy za dużo o poprzednich związkach. Wiemy że każde z nas kogoś miało i tyle. Wiem jedynie, że jak zaczęliśmy się spotykać i poszło parę zdjęć na Naszą Klasę (tak wiem, stara jestem :P), to laska zaczęła do niego wypisywać, że myślała, że wrócą do siebie po jakimś czasie. Ale ją wszędzie poblokował i był święty spokój.

Twój facet został zdradzony więc nie sądzę, żeby poleciał na nią jak tylko kiwnie palcem, że jest chętna do powrotu. Chyba, że jest jakimś masochistą.

Pasek wagi

CiazaSpozywcza napisał(a):

Szkoda na niego czasu. Jak mówił negatywnie o byłej, to praktycznie masz pewność, że i o Tobie w razie czego będzie źle mówił. A jeśli jeszcze do tego ciągle wspomina przy Tobie tamtą laskę, gada o niej, to jest poważny red flag.

bardziej martwiłabym się gdyby przedstawiał ją w samych superlatywach

Rozkminy nastolatki. Każdy z nas, po 20 roku życia, ma jakąś przeszłość. Ona nas kształtuje, ale żyjemy tu i teraz. Naprawdę przeszkadza ci, że twój potencjalny facet kogoś miał? Tak nisko oceniasz siebie, że uważasz, że on cię natychmiast porzuci dla byłej? Czekasz na nieskażonego relacjami człowieka?

Pasek wagi

Raczej nie balabym sie jego powrotu do bylej, a raczej jego “traum” wniesionych do waszego zwiazku.

Ludzie sa razem, rozstaja sie w roznych okolicznosciach i jakos sobie radza, ukladaja zycie, wyciagaja wnioski i wchodza w kolejny zwiazek. Bogatsi o doswiadczenia powinni teoretycznie wlasciwiej wybrac i lepiej sobie radzic w nowym zwiazku. Tyle teoria. 
Jesli facet nie poradzil sobie i nie zamknal tamtego rodzialu, mialo naniego to niesamowity wplyw, tp zatsanawialabym sie czy emocji i traum nie wniesie do nowego zwiazku. Nie chcesz musiec radzic sobie z demonami z czyjejs przeszlosci. Sama ocen na jakom etapie on jest i czy warto w to wchodzic. 

krolowamargot1 napisał(a):

Rozkminy nastolatki. Każdy z nas, po 20 roku życia, ma jakąś przeszłość. Ona nas kształtuje, ale żyjemy tu i teraz. Naprawdę przeszkadza ci, że twój potencjalny facet kogoś miał? Tak nisko oceniasz siebie, że uważasz, że on cię natychmiast porzuci dla byłej? Czekasz na nieskażonego relacjami człowieka?

Dokladnie...

Zostałam zdradzona przed ślubem-zerwqlam zaręczyny, odwołałam slub. Dziś mam cudownego męża. Ludzie zdradzeni to nie kosmici. Moim zdaniem niepotrzebnie się obawiasz... Było, minęło. A to że ma o niej źle zdanie- Dziwisz się? Poświęcić komuś czas, uczucia. Zakładam że stracił na nią kilka lat. Tu zawsze są emocje. Obawy o to że do niej wroci- hmmm wątpię naprawdę. Po pierwsze zraniła go i tylko jakiś dziwny masochista by wracał, po drugie sam wie jak jest być zdradzonym i raczej nie będzie komuś tej frajdy chciał fundować. Jeśli to dobry człowiek i może Wam się ułożyć to trochę głupio skreślać go z powodu przeszłości. Każdy ma jakąś przeszłość.

Pasek wagi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.