Temat: Poznanie w internecie - help

.

na pierwsza wycieczke to raczej bym wybrala np rower, zeby tej drugiej strony nie wpedzac w koszty wieksze niz kilkadziesiat zlotych. Bo jak nie wypali to bedzie troche niesmak. Ale zapytac mozesz, przeciez nie grozi za to rozstrzelanie. 

Pasek wagi

Użytkownik5551245 napisał(a):

Hej! Ogólnie sytuacja jest skomplikowana XD poznaliśmy się kilka lat temu na jakiejś grze, utrzymywaliśmy bardzo rzadko kontakt, aż w końcu tak wyszło z jego inicjatywy, że zaczęliśmy rozmawiać więcej.

Utrzymujemy kontakt w miarę regularny od około miesiąca, całkiem dobrze nam się pisze. Widzieliśmy jak wyglądamy na zdjęciach i szczerze miesiąc to już sporo dla mnie, takiego regularnego kontaktu, a on wydaje się być w porządku. Już chciałabym się spotkać, nawet tak po prostu jako "znajomi z internetu", lecz nie wiem jak to zaproponować ? bardzo lubię jeździć na jakieś wycieczki (a on sam wspominał, że też by chciał) znalazłam ostatnio bilety lotnicze w dobrych cenach (wylot rano, powrót wieczorem, bez noclegu) i chciałam zaproponować, czy nie chce jechać.

Jednak, czy to ok pomysł? Nie wiem, czy nie za dużo na jeden raz ? byłam kiedyś z obcą dziewczyną poznaną w internecie na takiej wycieczce i było okej, co sądzicie? Gorzej tylko jak będzie niezręcznie XD

(nie wiem w sumie, czy mam jakieś oczekiwania co do tej znajomości, nie wiem czy mu się spodobam na żywo?)

ps mam 23 lata, on 24.

Na pierwsze spotkanie wybrałabym bezpieczniejszą dla Ciebie opcję, czyli spotkanie na neutralnym gruncie, z możliwością opuszczenia spotkania, jeśli coś będzie nie ok.

Galadriela30 napisał(a):

na pierwsza wycieczke to raczej bym wybrala np rower, zeby tej drugiej strony nie wpedzac w koszty wieksze niz kilkadziesiat zlotych. Bo jak nie wypali to bedzie troche niesmak. Ale zapytac mozesz, przeciez nie grozi za to rozstrzelanie. 

wlasnie mieszkamy w różnych miastach - ok 200km nas dzieli, więc wycieczka rowerowa odpada.

Nie oczekuje w sumie od tej znajomości niewiadomo czego na ten moment przynajmniej, zawsze może się skończyć po prostu udaną wycieczką lub nie 😅 ale rozumiem w sumie, że to jednak będą koszty rzędu 300zł, nie 20


Użytkownik5551245 napisał(a):

Galadriela30 napisał(a):

na pierwsza wycieczke to raczej bym wybrala np rower, zeby tej drugiej strony nie wpedzac w koszty wieksze niz kilkadziesiat zlotych. Bo jak nie wypali to bedzie troche niesmak. Ale zapytac mozesz, przeciez nie grozi za to rozstrzelanie. 

wlasnie mieszkamy w różnych miastach - ok 200km nas dzieli, więc wycieczka rowerowa odpada.

Nie oczekuje w sumie od tej znajomości niewiadomo czego na ten moment przynajmniej, zawsze może się skończyć po prostu udaną wycieczką lub nie ? ale rozumiem w sumie, że to jednak będą koszty rzędu 300zł, nie 20

to spotkajcie sie gdzies w polowie drogi na pierwsze spotkanie, zeby dla obu stron byla opcja zakonczenia w kazdej chwili. Jesli polecicie gdzies samolotem a miedzy wami nie wypali, to bedzie srednio udana wycieczka plus jeszcze trzeba sie razem meczyc w drodze powrotnej. 

Pasek wagi

Zapytać zawsze można, tym bardziej, że sama masz na te wycieczkę ochotę i szukasz towarzystwa, może akurat. Zakładając oczywiście, że podczas całej wycieczki mogłabyś czuć się bezpiecznie, niezależnie od tego jakim okazałby się być ten chłopak. 

Prosiatko.3 napisał(a):

Zapytać zawsze można, tym bardziej, że sama masz na te wycieczkę ochotę i szukasz towarzystwa, może akurat. Zakładając oczywiście, że podczas całej wycieczki mogłabyś czuć się bezpiecznie, niezależnie od tego jaki okazałby się być ten chłopak. 

ja już mieszkałam za granicą sama, więc o to się nie martwię, czy jak coś sobie sama poradzę, ale zastanawiam się po prostu czy nie głupio takie coś proponować

mysle ze na 1 spotkanie wystarczy cos na miejscu zeby latwiej bylo zakonczyc spotkanie jakb  bylo nie tak jak ktos sobie wyobrazil - w obie strony. Jakies loty to juz zbyt kosztowny i czasochlonny pomysl.

Berchen napisał(a):

mysle ze na 1 spotkanie wystarczy cos na miejscu zeby latwiej bylo zakonczyc spotkanie jakb  bylo nie tak jak ktos sobie wyobrazil - w obie strony. Jakies loty to juz zbyt kosztowny i czasochlonny pomysl.

czy ja wiem? Jesli autorka i tak chciala leciec do tego miejsca a jest to wycieczka bez noclegu, to ryzyko zerowe, zawsze mozna sie rozdzielic i zwiedzac samemu


Wolfshem napisał(a):

Berchen napisał(a):

mysle ze na 1 spotkanie wystarczy cos na miejscu zeby latwiej bylo zakonczyc spotkanie jakb  bylo nie tak jak ktos sobie wyobrazil - w obie strony. Jakies loty to juz zbyt kosztowny i czasochlonny pomysl.

czy ja wiem? Jesli autorka i tak chciala leciec do tego miejsca a jest to wycieczka bez noclegu, to ryzyko zerowe, zawsze mozna sie rozdzielic i zwiedzac samemu

Jak dla mnie to - przed lotem trzeba byc duzo wczesniej plus lot   powrot to samo  ' jesli to mialoby byc w jednym dniu- to porazka🙈

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.