Temat: Nie umiem się odnaleźć w małżeństwie.

Jakiś czas temu wzięłam ślub z R. Nigdy nie byłam w normalnym związku . Wcześniejszy partner był bardziej zakochany w używkach niż we mnie. To ja byłam tą stroną, której bardziej zależało, ale mimo to byłam w nim zakochana. Później poznałam R. Bardzo mi pomagał. Pierwszy raz w życiu miałam namiastkę normalnego życia , w którym mężczyzna zrobi herbatę, pomoże z samochodem i co bardzo dla mnie cenne, pomogą mojemu rodzeństwu, które jest dla mnie jak moje własne dzieci. Do pewnego czasu był wyrozumiały na sprawę seksu w małżeństwie. Nie potrafilam się przemóc i nadal nie potrafię, początkowo był wyrozumiały, bardzo rzadko inicjował. Teraz zrobił się bardziej agresywny, domaga się i coraz częściej słyszę,, jesteś teraz żona, masz wobec mnie obowiązki ",, jak dziś nie będzie to odchodzę" albo,, czekam w sypialni, koniec tego " i wiele podobnych. Nie chcę go stracić, jestem do niego bardzo przywiązana, lubię spędzać razem czas i jego pomoc przy rodzeństwie jest nieoceniona dla mnie, staram mu się odwdzięczać dobrym słowem, przytulaniem, gotowaniem, wsparciem, ale do tego jednego nie potrafię się przemóc na tyle, by była to relacja jemu odpowiadająca. Czy znacie kochane jakieś sposoby na to by się w końcu przełamać? 

Życzę Ci z całego serca by Cię kopnął w du.. i wrócisz sobie do puszczania, tego co najbardziej umiesz.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.