Temat: Alkohol w 5 tygodniu ciąży!

Witam.  Może zacznę od tego że zaszłam w zupełnie nie planowaną ciążę..okres mam dość nieregularnie dlatego nawet nie zauważyłam jego braku... z głupia test i bach jest pozytywny wynik..  z moich obliczeń wynika że niemal cały 3 tydzień od zapłodnienia popijalam sobie wino wieczorem... czy któraś z Was była w podobnej sytuacji A mimo to ma zdrowego dzieciaczka? 

Ok 5 tygodnia zarodek dopiero zaczyna się łączyć z krwiobiegiem matki i pobierać substancje odżywcze. Nie stresuj się - większość kobiet na tym etapie jeszcze nie wie ze to ciaza - chyba ze się staraja i biegają z testami już przed terminem okresu :) 

Pasek wagi

Teraz dużo się mówi/pisze o FAS, ale nie zapominajcie, że przez wieki kobiety niezależnie od tego czy były czy nie były w ciąży piły różne alkohole. Pito wino, piwo i inne podobne trunki, bo picie wody mogło grozić zejściem z tego świata. Jeszcze nie tak dawno uważano, że kobieta w ciąży powinna wypijać kieliszek czerwonego wina dziennie. Gdyby alkohol aż tak szkodliwie oddziaływał na ciążę, to ludzki rodzaj dawno by wyginął. ;)Oczywiście nie neguję FAS, ale nie dajmy się zwariować. 

Miałam koleżankę, która zorientowała sie w któryms miesiącu. W tym czasie zaliczyła kilka cięzkich imprez również z trawka w tle. Dziecko zdrowe. Ale mam taką, która regularnie popijała, ale małe ilości. Dziecko jest niby zdrowe, ale jakieś dziwne- małe, ma nierówne źrenice.

co by ci dziewczyny nie pisały ze na pewno nic się nie stało, bo np. one piły i mają zdrowe dzieci - to ani ty nie wiesz ani one nie widzą jaki potencjał intelektualny miałoby ich dziecko gdyby jednak to picie się nie zdarzyło. te dzieci mogą mieć fas w jakimś niezauważalnym stopniu albo po prostu matki i otoczenie tego nie zauważa, szczególnie ze większość społeczeństwa jest w stanie zauważyć tylko skrajnie nasilone przypadki zespołu alkoholowego, poza tym większość społeczeństwa nie jest specjalistami to co niby mieliby zauwazyc. fas ma swoje różne nasilenia. nie ma bezpiecznej dawki alkoholu, nikt tego nie badał i raczej badał nie będzie ze względu na bezpieczeństwo dzieci. co się stało to już się nie odstanie, dbaj o siebie i ewentualnie poczytaj fachową literaturę.

pola299 napisał(a):

co by ci dziewczyny nie pisały ze na pewno nic się nie stało, bo np. one piły i mają zdrowe dzieci - to ani ty nie wiesz ani one nie widzą jaki potencjał intelektualny miałoby ich dziecko gdyby jednak to picie się nie zdarzyło. te dzieci mogą mieć fas w jakimś niezauważalnym stopniu albo po prostu matki i otoczenie tego nie zauważa, szczególnie ze większość społeczeństwa jest w stanie zauważyć tylko skrajnie nasilone przypadki zespołu alkoholowego, poza tym większość społeczeństwa nie jest specjalistami to co niby mieliby zauwazyc. fas ma swoje różne nasilenia. nie ma bezpiecznej dawki alkoholu, nikt tego nie badał i raczej badał nie będzie ze względu na bezpieczeństwo dzieci. co się stało to już się nie odstanie, dbaj o siebie i ewentualnie poczytaj fachową literaturę.

Nie strasz dziewczyny, co by było gdyby. Naprawdę mnóstwo kobiet zanim zorientuje się, że jest we wczesnej ciąży nieświadomie spożywa alkohol. Istotne jest w jakiej ilości, formie i częstotliwości zdarzy się wypić. Nie ma co porównywać ciężarnej, która nie wiedząc o ciąży piła wino z okazji imienin cioci i z  wiadomością o ciąży zaraz porzuciła wszelki alkohol, a ciężarnej, która imprezuje i pije bez umiaru, a wiedząc o ciąży nie próbuje się opanować. Zespół FAS dotyczy dzieci, których matki przez całą ciąże lub jej długi okres nie stronily od alkoholu, niemal cały czas krążył w krwioobiegu. Wtedy jest większe ryzyko wpływu alkoholu na rozwijający się mózg i układ nerwowy dziecka.
To, że nie ma żadnej bezpiecznej dawki alkoholu w ciąży i wieku ciąży, do którego nie powoduje on uszkodzeń nie oznacza też, że od razu nawet mała jego ilość we wczesnej ciąży zmniejsza rozwój intelektualny przyszłego dziecka, nawet jeśli nie jest to zauważalne. Po co gdybać czy np "mój syn zamiast 4 miałby 5 z matematyki gdybym nie wypiła toastu na weseu kuzynki, gdy byłam już w 6 tyg ciąży a nie wiedziałam o niej...Wiekszosc z nas tu napisała, że spożywa alkohol nie wiedząc jeszcze o ciąży i urodziła zdrowe dzieci i sami jako rodzice, bliższa czy dalsza rodzina, otoczenie czy lekarze pediatrzy nie dopatruja się odchylow w rozwoju, dzieci prawidłowo się rozwijają, to po co się mamy jeszcze zastanawiać czy nasze dzieci byłyby mądrzejsze bez tej lampki wina, piwa na początku. 

Autorko, stało się, wypiłaś nie wiedząc o ciąży, nie ty pierwsza, czasu nie cofniesz. Po prostu odstaw alkohol i dbaj o siebie i ciążę. Suplementuj się przede wszystkim kwasem foliowym, wpływa on na rozwój cewy nerwowej, która wykształca się jako pierwsza.

Pasek wagi

jak nie zaszkodziło to powinno być dobrze, ja nie wiedziałam, ze jestem w ciąży i pracowalam w szkodliwych warunkach...

XXkilo napisał(a):

pola299 napisał(a):

co by ci dziewczyny nie pisały ze na pewno nic się nie stało, bo np. one piły i mają zdrowe dzieci - to ani ty nie wiesz ani one nie widzą jaki potencjał intelektualny miałoby ich dziecko gdyby jednak to picie się nie zdarzyło. te dzieci mogą mieć fas w jakimś niezauważalnym stopniu albo po prostu matki i otoczenie tego nie zauważa, szczególnie ze większość społeczeństwa jest w stanie zauważyć tylko skrajnie nasilone przypadki zespołu alkoholowego, poza tym większość społeczeństwa nie jest specjalistami to co niby mieliby zauwazyc. fas ma swoje różne nasilenia. nie ma bezpiecznej dawki alkoholu, nikt tego nie badał i raczej badał nie będzie ze względu na bezpieczeństwo dzieci. co się stało to już się nie odstanie, dbaj o siebie i ewentualnie poczytaj fachową literaturę.

Nie strasz dziewczyny, co by było gdyby. Naprawdę mnóstwo kobiet zanim zorientuje się, że jest we wczesnej ciąży nieświadomie spożywa alkohol. Istotne jest w jakiej ilości, formie i częstotliwości zdarzy się wypić. Nie ma co porównywać ciężarnej, która nie wiedząc o ciąży piła wino z okazji imienin cioci i z  wiadomością o ciąży zaraz porzuciła wszelki alkohol, a ciężarnej, która imprezuje i pije bez umiaru, a wiedząc o ciąży nie próbuje się opanować. Zespół FAS dotyczy dzieci, których matki przez całą ciąże lub jej długi okres nie stronily od alkoholu, niemal cały czas krążył w krwioobiegu. Wtedy jest większe ryzyko wpływu alkoholu na rozwijający się mózg i układ nerwowy dziecka. To, że nie ma żadnej bezpiecznej dawki alkoholu w ciąży i wieku ciąży, do którego nie powoduje on uszkodzeń nie oznacza też, że od razu nawet mała jego ilość we wczesnej ciąży zmniejsza rozwój intelektualny przyszłego dziecka, nawet jeśli nie jest to zauważalne. Po co gdybać czy np "mój syn zamiast 4 miałby 5 z matematyki gdybym nie wypiła toastu na weseu kuzynki, gdy byłam już w 6 tyg ciąży a nie wiedziałam o niej...Wiekszosc z nas tu napisała, że spożywa alkohol nie wiedząc jeszcze o ciąży i urodziła zdrowe dzieci i sami jako rodzice, bliższa czy dalsza rodzina, otoczenie czy lekarze pediatrzy nie dopatruja się odchylow w rozwoju, dzieci prawidłowo się rozwijają, to po co się mamy jeszcze zastanawiać czy nasze dzieci byłyby mądrzejsze bez tej lampki wina, piwa na początku. 

Autorko, stało się, wypiłaś nie wiedząc o ciąży, nie ty pierwsza, czasu nie cofniesz. Po prostu odstaw alkohol i dbaj o siebie i ciążę. Suplementuj się przede wszystkim kwasem foliowym, wpływa on na rozwój cewy nerwowej, która wykształca się jako pierwsza.

weź się stuknij w głowę, jakie straszenie. ignorancja i pobożne życzenia coś pomogą? taka zła jest świadomość że nie wiadomo jak jest, a może być róznie, nikt nie da gwarancji i czasu się nie cofnie, więc nie ma się co martwić na zapas? 

poza tym z tego co piszesz to rozumiem że płód rozróżnia jaka jest okazja do picia alkoholu i intencja matki - i jeśli okazja i intencja są złe to wtedy dziecko ma fas, a jeśli to tylko imieniny cioci to już nie ma?

o tym że jesteś ignorantką i lubisz sobie bajdurzyć świadczy choćby to, że piszesz ,,Zespół FAS dotyczy dzieci, których matki przez całą ciąże lub jej długi okres nie stronily od alkoholu, niemal cały czas krążył w krwioobiegu'' - ciekawe skąd ta informacja? rozumiem że przeprowadziłaś badania, pewnie byłaby społeczność naukowa bardzo zainteresowana tymi wynikami, bo dotąd nikt nie robił takich testów - przed tobą. chyba że zwyczajnie sobie to uroiłaś chwilę temu.

a reszta - dzięki kapitanie oczywistość za te oczywistości.

takasobieja1989 napisał(a):

Witam.  Może zacznę od tego że zaszłam w zupełnie nie planowaną ciążę..okres mam dość nieregularnie dlatego nawet nie zauważyłam jego braku... z głupia test i bach jest pozytywny wynik..  z moich obliczeń wynika że niemal cały 3 tydzień od zapłodnienia popijalam sobie wino wieczorem... czy któraś z Was była w podobnej sytuacji A mimo to ma zdrowego dzieciaczka? 

Trzymam kciuki, żeby było dobrze, ale tak być nie musi. Fas może spowodować nawet niewielka ilość alkoholu. Wiele osób ma szczęście, ale wiele zależy też od genetyki, stanu odżywienia organizmu i etapu ciąży. Niestety przekonałam się o tym. Tak, mam dziecko z FAS. Mam zespół PCOS i bardzo nieregularne miesiączki. Ostatnią miesiączkę miałam 4.12. 2019, w ciążę musiałam zajść między 14-18 grudnia pomimo zabezpieczenia. Piłam w Sylwestra, więc był to piąty tydzień, trzeci od zapłodnienia. Nie piłam jakoś dużo, lekkie drinki przez cały wieczór. Miałam wtedy lekkie plamienie, które wzięłam za początek miesiączki, więc do głowy mi nie przyszło, że mogę być w ciąży. Nawet ucieszyłam się, że okres w miarę regularnie przyszedł. Zmyliło mnie to. 10 stycznia zrobiłam test. Plamiłam cały czas i ciąża od początku była zagrożona. Nie tknęłam więcej alkoholu odkąd dowiedziałam się o ciąży. Dostałam zwolnienie. Organizm chciał się pozbyć dziecka, ale przetrwało. Cały czas miałam z tyłu głowy tego Sylwestra, siedziałam na forach, czytałam i uspokajałam się trochę... W maju okazało się, że dziecko ma wadę serca - to częste przy Fas. Urodziłam przedwcześnie. Początkowo wydawało mi się, że wszystko jest dobrze, a ta wada to przypadek. W szpitalu nikt nie zwrócił na nic uwagi i trochę mnie to uspokoiło. Dziecko było od początku bardzo niespokojne, były problemy z jedzeniem. Cechy fizyczne na początku nie były bardzo widoczne, teraz niestety są bardzo wyraźne. Dziecko ma spłaszczony nos, owłosione czoło, kark i lędźwie, krzywe małe paluszki, wąskie wargi, zmarszczki nakątne... Teraz ma 11 msc. Fas potwierdzony na Śląsku. 

Wystarczył raz, którego nie umiem sobie wybaczyć, pomimo że nie wiedziałam. Jestem w bardzo złej kondycji psychicznej. Mam myśli samobójcze. Codziennie patrzę na to, co zrobiłam dziecku. Celowo nie piszę o płci, żeby mnie nie skojarzono. Wie na razie tylko mąż, reszta zaczyna zwracać uwagę, że małe wygląda inaczej. 


Przeczytajcie artykuł Hipotetyczna Hania na mamie ginekologu i stronę ciążabezalkoholu. 

Wiele osób tutaj powiela mity, że do którego tygodnia dziecko jest chronione. To nie prawda. W 3 tyg (5tc) rozwija się serce i mózg i powstają deformacje twarzy. Wtedy piłam... 

Wcale nie trzeba pić całą ciążę. Moje dziecko za ten jeden raz płaci. Nie jestem alkoholiczką. 

Wystarczył raz. 


W pierwszej ciąży piłam alkohol i paliłam a nie wiedziałam że jestem w ciąży. Jakieś 3 imprezy takie mi się zdarzyły bo było lato. Miałam 3 miesiące normalny okres. Po potwierdzeniu ciąży odstawiłam wszystko. Syn zdrowy. Inteligentny dobrze się uczy. Jedynie co to słabo się koncentrował i miał mimo szostek same uwagi w szkole. Zbadany od stóp do głów. Poradnia nie stwierdziła nieprawidłowości. Wyrósł z tej niekoncentracji. 


Planując druga ciąże się bardzo pilnowałam. Nie piłam już 2 miesiące przed planowaniem. W 12 tygodniu dowiedziałam się że moje drugie dziecko będzie miało Downa. Doznałam szoku. Kupiłam czteropak i paczkę fajek. Wypiłam w nocy i  wypaliłam płacząc i złorzecząc. Na drugi dzień pozbierałam się. Obiecałam sobie niw tknę nic do końca ciąży. Przyjmuje na klatę zespół Downa. Dam radę. Będę kochać to dziecko. Przy porodzie niespodzianka. Dziecko zdrowe jak ryba. Obecnie córka ma 8 lat. 


Kochana nie przejmuj się. Wszystko będzie dobrze. Trzymam kciuki za ciebie. 

Pasek wagi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.