Temat: Dziecko zjadło ptasie odchody!

dosłownie przed chwilą czytałam to samo pytanie na grupie fb Pana Tabletki - to tez Ty?

dosłownie przed chwilą czytałam to samo pytanie na grupie fb Pana Tabletki - to tez Ty?

Nie panikuj,nic jej nie będzie.

nie panikuj,nic sie nie stało. Przypomniało mi sie co mówiła matka gromadki dzieci. Jak pierwsze połknęło pieniążek lecieli na pogotowie, jak drugie połkneło pieniążek, czekali az wyjdzie z kupą, jak trzecie połkneło pieniążek, potrącili z kieszonkowego:) wrzuć na luz

nic jej nie bedzie 

wiadomo, że to niefajne, ale nie panikuj, przypomnij sobie co sama wcinalas jak byłaś dzieckiem 😁

Zamieni się w tego ptaka, co zjadło tę odchody. 

Jak mój syn miał z 1,5 roku to zeżarł z chodnika jakąś zeschniętą bryłkę czegoś i nie wiedziałam czy to błoto czy psia kupa. Polazłam do lekarza, bo myślałam że wyśle nas na jakieś badania na pasożyty za kilka tygodni czy coś. Natomiast moja lekarka powiedziała, że większość pasożytów odzwierzęcych nie wychodzi w badaniach, więc wynik nie będzie zupełnie o niczym świadczył. Stwierdziła, że najrozsądniej będzie dać lek na odrobaczenie i tak też zrobiliśmy. Jakiś tam nam przepisała, że się brało 2 razy w jakimś odstępie czasu (2 tygodnie? lub coś w ten deseń - już nie pamiętam dokładnie). W każdym razie żadnych nieporządnych skutków tego nie było. Syn ma teraz 11 lat.

Jako anegdotkę powiem Ci, że mój wujek jak był mały to żarł kurze gwna jak cukierki i żyje i ma się świetnie ;)

Nic jej nie będzie, ale jeżeli to Cię uspokoi, pójdź z córką do lekarza.

PS Sama za dzieciaka nażarłam się piasku z piaskownicy - mama też niepotrzebnie panikowała :)