- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
27 września 2016, 11:03
Trochę późno się do tego zbieram, ale na targu wciąż sporo dojrzałych owoców i warzyw. Co można jeszcze zawekować na zimę? Podzielcie się pomysłami a może nawet przepisami?
Za mną chodzą jakieś chutneye i ajwary. Jakie są Wasze ulubione przetwory na zimę?
16 lipca 2018, 06:53
Liandra to chcialabym zobaczyc twoja spizarnie ;))
Matylda masz racje z ta gorczyca, ja to jestem poczatkujaca i zwykle robie z przepisem w reku :)
Moja kolezanka robi jeszcze leczo z cukini na slodko (mi nie smakuje).
Moze bym zrobila ten sos z pomidorow i cukini jeszcze, do makaronu by byl :)
No i mam jeszcze zamrozone 10 kg truskawek, troche fasolki szparagowej, jeszcze chce borowki i czernice
Edytowany przez 16 lipca 2018, 06:55
16 lipca 2018, 13:25
Hahaha! Ja widziałam część ogrodu Liandry, więc nie muszę widzieć jej spiżarni. Wiem, że nie żartuje.
Ja jestem w trakcie przecierania rozgotowanych mirabelek i szczerze? Żałuję, że nie zrobiłam kompotu, bo już byłoby po wszystkim. Dziewczyny? Jakieś przepisy na sałatki z ogórków? Bo mam wysyp...
19 lipca 2018, 22:43
Sadcat- mam piwniczkę solidnie zaopatrzoną i dodatkowe pomieszczenie ;) Zbiera mi się tych przetworów zawsze jakaś kosmiczna ilość...lubie mieć zapasy ;)
Matylda mówisz o sałatkach w słoiki czy bezpośrednio do jedzenia? jak do obiadu to spróbuj mizerię w takiej zalewie- 150ml wody,100ml cukru,50 ml octu,peczek kopru.wodę z cukrem zagotować, ostudzić, dodac ocet,posiekany koperek, zalac tym ogórki w plasterkach, odstawić na godzine, a potem odcedzić zalewę( i wylać) a same ogórki do zjedzenia.
A jeśli chcesz dobrą sałatkę w słoiczki to jeszcze taka- za chwile bo jest z paprykę ;) 4kg ogórków, 5szt czerwonych papryk,1/2kg cebuli,, 1 korzeń selera, wszystko pokroić w kawałki (seler trę na tarce w wióry grube, paprykę w kosteczkę, ogórki w plasterki), wszystko wymieszać zalac zalewą z 20szkl wody+1szkl soli- po 2-3 godzinach zlać zalewę i wylać, odecedzone warzywa wsadzić w słoiki i zalac gorącą zalewą z 8szkl wody+4szkl cukru, 1 i 1/2 szkl octu,, łyżka gorczycy, ciut ziela ang.,listka laur. łyżka kurkumy(wcześniej to zagotowane, potem zalać słoiczki, zakręcić i ew. pasteryzować krótko)
20 lipca 2018, 12:27
Tak. Chodziło mi o przetwory z ogórków. Zrobiłam już coś na kształt tego pierwszego przepisu i zobaczymy w zimie jak będzie smakowało. Generalnie ja mam dużo przepisów, ale większość z octem i cukrem w dużych ilościach. A marzy mi się coś łagodnego i z małą ilością cukru. Oczywiście wiem, że chodzi o zakonserwowanie tych warzyw, ale mi cukier jakoś nie służy. Może powinnam pójść w kiszonki?
Liandro a jak robisz dżemy niskosłodzone?
20 lipca 2018, 13:27
Łagodne marynaty uzyskuje się właśnie przez dodanie cukru ;) niestety za mało octu to bardzo krótki czas przechowywania, no i nie jemy tego przecież aż tak dużo... Możesz spróbować octu jabłkowego ale to już robi się zdecydowanie inny smak. Kiszonki to dobry pomysł o ile je lubisz-są zdrowe, ale ja osobiście zwyczajnie strasznie nie lubię kwaśnego smaku- zjem- ale bardzo niewiele i rzadko... najlepiej w..bigosie ;) Jeśli marynaty ci nie służą pozostaje mrożenie warzyw...(ogórki na mizerie tez się da, tylko po rozmrożeniu trzeba odlać całą wodę z sokiem i jest jednak mniej jędrna-ale nadal ogórkowa w smaku ;)
Dżemy-oczywiście zagęszczając pektyną... nie ma innego sposobu- albo to, albo smażone godzinami z cukrem aż do zgęstnienia- ale to nie ma żadnej wartości-ot sam cukier z owocowym posmakiem... Dodanie pektyny pozwala na gotowanie może ze 2-3 minuty-cukru 1/3cia, prawie wszystkie witaminy zostają, owoce w kawałeczkach, nie rozpaćkane...(no z winogron to sam sok zagęszczam- powstaje pyszna galaretka)
20 lipca 2018, 14:16
Nie wiem czy jabłkowa ;) po prostu pektyna-naturalny zagęstnik występujący w wielu roślinach- tak u nas się kupuje jako produkt czysty a nie z cukrem.
edit- zerknęłam- u nas najczęściej jest cytrusowa-ze skórek (mają 30% pektyn)
Edytowany przez 20 lipca 2018, 14:18
20 lipca 2018, 14:35
I to jest konkret. Już znalazłam pektynę w sklepie internetowym. Bo sypanie kilogramami cukru żelującego lub zwykłego jest chore. Nawiasem mówiąc mój małżonek pod moim wpływem zaczął czytać etykiety i zdziwił się, że na 100 g dżemu owoców jest zwykle 30-35%. Podobnie z gotowymi wędlinami: na 100 g -55% mięsa. A reszta co? A dlaczego w soku malinowym nie ma malin? No i tak można bez końca.
21 lipca 2018, 17:28
Hmm, nawet nie patrzę na wędliny które nie zawierają powyżej 80 najlepiej 90% mięsa ;) na szczęście teraz w większości dużych sklepów przy każdej wędlinie są etykiety ze składem albo książeczka na ladzie... Dżem nie będzie miał 100% owoców ;) jak dodasz 300g cukru to już będzie miał tylko 70% owoców (3:1 niskosłodzony) a jak zrobisz klasyczny pół na pół no to będzie poniżej 50% zwł ze doliczyć pektynę i pewnie zżelują trochę wody dodatkowo w produkcie :) ale niestety jak odbiorca chce mieć dżem po 2zł za słoiczek a nie po 8zł to jakoś trzeba się w tego Copperfielda bawić...
21 lipca 2018, 17:43
hejka, ja wlasnie robie czekosliwke tylko mi te powidla wyszly rzadkie, jak to moge ratowac?