Temat: Wyniki badań, czy jest się czym martwić?

Może tak być jak mówi Myszek, ale warto sprawdzić tak czy siak. Bo u jednych to może być nic a u innych coś. Jak z ciśnieniem. Ja od zawsze mam 90/60 (czasem nawet 80/50) bo taka moja uroda i wszystkie baby po linii prostej od strony mojej mamy (babcia, prababcia itp) też tak mają i ja się dobrze czuję z takim niskim ciśnieniem, ale większość ludzi przy takim czuje się słabo i nie do życia. Więc "uroda" organizmu urodą, ale dobrze się przebadaj dla świętego spokoju.

masz niedobór zelaza .  musisz brac tabletki. ths masz wnormie ale ths3 wysokie niby w normie.ale przy chorobach tarczycy jest niedobór zelaza, zrób badania na tarczyce raz jeszcze, poziom wit d i anty tpo,to juz platne

Cholesterol masz jak średnia w zdrowej, niefaszerowanej statynami populacji :) trójglicerydy bardzo ładne a one sa wazniejsze. Żelazo - pojedz sobie trochę niezdrowego chudego czerwonego mięsa i/lub jajek i najdalej po kilku tygodniach powinno być git. Jeśli nic Ci szczególnego nie dolega to bym się nie przejmowała a jak dolega to i tak trzeba pogłębic badania.

Jeśli chodzi o żelazo to lepszym wskaźnikiem jest ferrytyna, bo ona mówi o zapasach żelaza. Warto więc zbadać ferrytynę. 

Jesli idzie o cholesterol to tez myślę tak jak Myszek, jak nie masz nadwagi, jesz zdrowo, nie na nadciśnienia, a stosunek poszczególnych frakcji cholesterolu do siebie jest dobry, to chyba nie ma czym się gryźć. Ale cholesterol też można szybko zbić dietą, moja mama miała coś około 250, i w miesiąc na diecie zbiła do 170, Piła też sok z karczocha w tym czasie. Ale właśnie ona je zdrowo, jest szczupła, aktywna fizycznie, żadnych chorób. A co ciekawe mój ojciec z nadwagą, lubiący słodzone kompoty, biały chleb i boczuś, cholesterol w normie laboratoryjnej. Wiec to różnie z tym cholesterolem. Ja też mam od zawsze w normie, nawet jak miałam otyłość, a jem z jednej strony zdrowo, bo kaszę, warzywa, owoce, orzechy, kiełki, ale lubię też tłuste mięska, spagetti carbonarę, która jest na boczku jajkach i serze. Jeśli idzie o zbijanie cholesterolu to z pewnością odradzam leki przepisywane od lekarza, statyny, naprawdę jak już to lepiej zacząć od naturalnych sposobów, bo te statyny mają dużo skutków ubocznych. Podobno naturalnym sposobem na zbijanie cholesterolu jest czerwony ryż, który zawiera naturalna statynę monokolinę K. Dr Skoczylas mówi o czerwonym ryżu w swoich filmach na YouTube, on też ma jakiś suplement na cholesterol z czerwonym ryżem. Jest też lipiforma, suplement który ludzie chwalą. Co do stosunku jaki powinny mieć poszczególne frakcje cholesterolu do siebie to podaje link do kalkulatora:

https://www.omnicalculator.com...

1. Stosunek LDL/HDL to po prostu poziom LDL podzielony przez poziom HDL. Stosunek LDL/HDL jest jedną z najpopularniejszych miar ryzyka chorób serca.
   • Idealny: poniżej 2,0
   • Dobry: poniżej 5,0
   • Zbyt wysoki: powyżej 5,0
2. Stosunek trójglicerydów do HDL można obliczyć, dzieląc poziom trójglicerydów przez poziom HDL. Jest to mniej popularny wskaźnik; niemniej jednak jest on również wykorzystywany do określenia ryzyka udaru serca.

   Jeśli mierzysz wartości w mg/dl, normalny zakres dla stosunku trójglicerydów do HDL wynosi:

   • Idealny: 2,0 lub mniej
   • Wysoki: 4,0-6,0
   • Zbyt wysoki: 6,0 lub więcej
3. Stosunek cholesterolu całkowitego do HDL (TC HDL) jest określany przez podzielenie poziomu cholesterolu całkowitego przez poziom HDL. Współczynnik cholesterolu HDL jest uważany za najgorszy z tych trzech wskaźników - American Heart Association nie zaleca stosowania go do diagnozy. Mimo to możesz spojrzeć na tę liczbę, aby uzyskać ogólne pojęcie o swoim stanie zdrowia.
   • Idealny: poniżej 3,5
   • Dobry: poniżej 5,0
   • Zły: powyżej 5

Dziękuję :-) wg kalkulatora wszystkie wskaźniki są dobre. Piję od ok miesiąca siemie lniane i biorę suplementy z kwasami omega, wprowadze też więcej orzechów, oliwy itp i zbadam sie znowu za 2,3 msce I jestem ciekawa czy coś się zmieni