Temat: Grupa wsparcia

Cześć! Należę do grupy kilku dziewczyn z którymi walczymy o lepsza sylwetkę.

Szukamy więcej osób do wspólnego motywowania się. Nowy rok może być dobrym okresem na rozpoczęcie walki ze zbędnymi kilogramami. Macie ochotę dołączyć do nas ? Grupa jest na whats appie.

Jeżeli masz ochotę do nas dołączyć napisz kilka słów w prywatnej wiadomości, albo w komentarzu o sobie. (Waga, wzrost, wiek, cokolwiek:))

Próbujemy się nazwajem motywować, mamy kontakt ze sobą w sprawach diety, ćwiczeń a także w sprawach prywatnych.

Chętnie Was przygarniemy ! :)

Zacznę od siebie: Mam na imię Agata, mam prawie 30 lat, 169 cm wzrostu i niestety moja waga to ponad 90 kg :( w ubiegłym roku osiągnęłam najwyższa wagę w swoim życiu i niestety to dnia dzisiejszego nie udało mi sie jej zbić. Mam nadzieję, że w tym roku się ogarnę ! ;)

Ja raczej podziękuję, ale taka rada pierwsza- odpowiednie podejście to podstawa, walka z kilogramami brzmi jak walka z samym sobą :) A chyba nie chodzi o to, żeby traktować siebie jak przeciwnika a jak przyjaciela, dla którego chcemy jak najlepiej ;) 

a po drugie, szaleństwem jest robić w nieskończoność coś co nie przynosi żadnych efektów, a tym często jest przechodzenie w każdym kolejnym roku na dietę. Jeśli waga cały czas się utrzymuje albo rośnie, warto pomyśleć nad przyczynami takiego stanu.

Ale żeby nie było że tylko się czepiam, jeżeli masz Instagrama polecam obczaić takie osoby jak Ola skwirut, psychologia odchudzania, psycholog o diecie, anatomia diety 

Powodzenia! :)

caramelmacchiatoo napisał(a):

Ja raczej podziękuję, ale taka rada pierwsza- odpowiednie podejście to podstawa, walka z kilogramami brzmi jak walka z samym sobą :) A chyba nie chodzi o to, żeby traktować siebie jak przeciwnika a jak przyjaciela, dla którego chcemy jak najlepiej ;) 

a po drugie, szaleństwem jest robić w nieskończoność coś co nie przynosi żadnych efektów, a tym często jest przechodzenie w każdym kolejnym roku na dietę. Jeśli waga cały czas się utrzymuje albo rośnie, warto pomyśleć nad przyczynami takiego stanu.

Ale żeby nie było że tylko się czepiam, jeżeli masz Instagrama polecam obczaić takie osoby jak Ola skwirut, psychologia odchudzania, psycholog o diecie, anatomia diety 

Powodzenia! :)

Ty tak serio z tym wpisem o.O 

cancri napisał(a):

caramelmacchiatoo napisał(a):

Ja raczej podziękuję, ale taka rada pierwsza- odpowiednie podejście to podstawa, walka z kilogramami brzmi jak walka z samym sobą :) A chyba nie chodzi o to, żeby traktować siebie jak przeciwnika a jak przyjaciela, dla którego chcemy jak najlepiej ;) 

a po drugie, szaleństwem jest robić w nieskończoność coś co nie przynosi żadnych efektów, a tym często jest przechodzenie w każdym kolejnym roku na dietę. Jeśli waga cały czas się utrzymuje albo rośnie, warto pomyśleć nad przyczynami takiego stanu.

Ale żeby nie było że tylko się czepiam, jeżeli masz Instagrama polecam obczaić takie osoby jak Ola skwirut, psychologia odchudzania, psycholog o diecie, anatomia diety 

Powodzenia! :)

Ty tak serio z tym wpisem o.O 

Serio :D Chociaż w sumie nie wiem co sobie myślałam pisząc o tym na forum o odchudzaniu xD chyba miałam po prostu nadzieję, że da to inne spojrzenie dla osób, które zmagają się z ciągłymi wahaniami wagi, a jedynym wyjściem jest przejście na kolejną dietę, jakby to miało rozwiązać dotychczasowy problem, mimo że od kilku-nastu lat to nie przynosi żadnych efektów. Żeby nie było, sama tkwiłam w tym błędnym kole przez pół swojego życia i między innymi dzięki wyżej wymienionym kontom udało mi się uświadomić sobie dlaczego tak było i zacząć utrzymywać stałą, unormowaną wagę i mieć w końcu dobrą relację z jedzeniem, gdzie jestem w stanie trzymać zapas słodyczy w domu i zjeść 3 kostki czekolady zamiast pochłonąć wszystko co jest- a robiłam tak przez pół życia :) Ale każdy ma prawo do własnych wyborów, warto czasem po prostu spojrzeć na to z innej perspektywy 

Może nie potrzebnie o tym wszystkim piszę ale w sumie nic nie tracę, a jeśli choć jedna osoba się tym zainteresuje i dzięki temu poprawi swoją relację z jedzeniem, ruchem i ciałem, to będzie super. Im więcej zadowolonych z siebie i szczęśliwych kobiet( i nie tylko ;)) tym lepiej. A sama kiedyś byłam tą osobą, która potrzebowała innego spojrzenia.

Hej A czy przyjęłybyście do grupy osobę która chce zrzucić 5 kg? Ogólnie chciałabym bardziej zadbać o sposób odżywiania i regularnie uprawiać sport, więc mega przydałaby mi się taka grupa 🙂

caramelmacchiatoo napisał(a):

cancri napisał(a):

caramelmacchiatoo napisał(a):

Ja raczej podziękuję, ale taka rada pierwsza- odpowiednie podejście to podstawa, walka z kilogramami brzmi jak walka z samym sobą :) A chyba nie chodzi o to, żeby traktować siebie jak przeciwnika a jak przyjaciela, dla którego chcemy jak najlepiej ;) 

a po drugie, szaleństwem jest robić w nieskończoność coś co nie przynosi żadnych efektów, a tym często jest przechodzenie w każdym kolejnym roku na dietę. Jeśli waga cały czas się utrzymuje albo rośnie, warto pomyśleć nad przyczynami takiego stanu.

Ale żeby nie było że tylko się czepiam, jeżeli masz Instagrama polecam obczaić takie osoby jak Ola skwirut, psychologia odchudzania, psycholog o diecie, anatomia diety 

Powodzenia! :)

Ty tak serio z tym wpisem o.O 

Serio :D Chociaż w sumie nie wiem co sobie myślałam pisząc o tym na forum o odchudzaniu xD chyba miałam po prostu nadzieję, że da to inne spojrzenie dla osób, które zmagają się z ciągłymi wahaniami wagi, a jedynym wyjściem jest przejście na kolejną dietę, jakby to miało rozwiązać dotychczasowy problem, mimo że od kilku-nastu lat to nie przynosi żadnych efektów. Żeby nie było, sama tkwiłam w tym błędnym kole przez pół swojego życia i między innymi dzięki wyżej wymienionym kontom udało mi się uświadomić sobie dlaczego tak było i zacząć utrzymywać stałą, unormowaną wagę i mieć w końcu dobrą relację z jedzeniem, gdzie jestem w stanie trzymać zapas słodyczy w domu i zjeść 3 kostki czekolady zamiast pochłonąć wszystko co jest- a robiłam tak przez pół życia :) Ale każdy ma prawo do własnych wyborów, warto czasem po prostu spojrzeć na to z innej perspektywy 

Może nie potrzebnie o tym wszystkim piszę ale w sumie nic nie tracę, a jeśli choć jedna osoba się tym zainteresuje i dzięki temu poprawi swoją relację z jedzeniem, ruchem i ciałem, to będzie super. Im więcej zadowolonych z siebie i szczęśliwych kobiet( i nie tylko ;)) tym lepiej. A sama kiedyś byłam tą osobą, która potrzebowała innego spojrzenia.

Super kobiety poleciłaś i podziwiam że próbujesz tutaj przeszmuglować ich podejście :D 

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.