- Dołączył: 2009-04-05
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 2653
27 maja 2009, 21:28
- nie dałam się skusić na sernik z wiśniami
- nie zjadłam całej kobiałki truskawek a tylko ok. 30 sztuk jako dodatek do 3 z 5 posiłków :D
- zamiast iść poleżeć ze słuchawkami na uszach poszłam na stepper z słuchawkami na uszach i ładnie ćwiczyłam
- nie dałam się skusić na wielką jasną bułę z warzywami na kolację
mnie to cieszy. drobne sukcesy są najważniejsze!
a Ty, dzięki czemu jesteś dziś z siebie dumna?
12 listopada 2009, 22:11
Ważę 53kg - chyba pierwszy raz od podstawówki ;) yeah!
- Dołączył: 2009-05-13
- Miasto: Barbados
- Liczba postów: 1127
13 listopada 2009, 12:42
- kupiłam wagę i będę mogła kontrolować swoje sukcesy
- Dołączył: 2007-08-27
- Miasto: Hamak
- Liczba postów: 10054
14 listopada 2009, 18:34
....bo po raz pierwszy, po polrocznej ponad przerwie cwiczylam w domu :) i wrocilam do diety 1300 kcal.
- Dołączył: 2009-05-13
- Miasto: Barbados
- Liczba postów: 1127
16 listopada 2009, 20:37
- bo w końcu ruszyłam z dietą
25 listopada 2009, 21:28
- bo nie skusiłam się na pizze, gdy wszyscy wokół jedli,
- pohulałam z hula hop ;)
26 listopada 2009, 20:05
- bo mija 26 dzień słodyczowej abstynencji
1 grudnia 2009, 14:16
Bo nie skusiłam się wczoraj na gigantyczną i pyszną rodzinną kolację (która była o 21!) =D
3 grudnia 2009, 14:53
- kupilam orbiego
- cwiczylam 30 min bez przerwy na stepperze
- Dołączył: 2008-07-04
- Miasto: London
- Liczba postów: 4485
28 grudnia 2009, 13:43
wczoraj przeprosilam sie z orbitkiem i pocwiczylam 45minut!!!!