Miało być dzisiaj więcej, ale też tylko 60 minut orbitreka, następny trening już bardziej urozmaicony w poniedziałek, jutro wolne.... no może delikatny spacer przy tak pięknej pogodzie
Przede wszystkim dyscyplina, ja studiuje dziennie na Politechnice Warszawskiej, udzielam korepetycji, trenuje w AZS, spotykam się ze znajomymi i chłopakiem. Ale to dobra organizacja czasu gra tu kluczową rolę. Na początku było ciężko wdrożyć ale po miesiącu staje się to normą :) Ja trzymam za Was wszystkie kciuki dziewczyny, najważniejsze są chęci i zaparcie jeśli to jest to efekty na pewno będą, czasem szybciej czasem później ale będą ! :*
Meagie_m
12 lutego 2015, 00:50
Ja dwa razy dziennie ćwiczę, tylko w niedziele mam wolne. Ale ja jestem ogólnie sportowcem, wracam do formy po kontuzji i trochę muszę zrzucic bo po leżeniu 4 miesiące w łóżku poskutkowały przytyciem. U mnie to wygląda tak: wstaje koło 6 rano i ide biegać zazwyczaj godzinkę, jeśli nie mam czasu na tyle to 30 minut, jesli jest zbyt zimno to poranny zestaw ćwiczeń w domku. Po całym dniu mam trening na siłowni, trwa 2 godziny czasem dłużej ale raczej w tej granicy. Więc dziennie wychodzi mi prawie 3 godziny lub więcej. Co drugi dzień też mam trening w sekcji AZS, tez trwa 2 godziny, wtedy oczywiście zastępuje on siłownie :)
grazia66
2 marca 2015, 10:00chciałam wam dziewczyny podziękować, co prawda ja w lutym tylko 503 minuty, ale bez tego zobowiązania byłoby pewnie tych minut mniej ;)
am1980
28 lutego 2015, 12:17Ja dzisiaj tylko 45 minut turbo... i koniec wyzwania, dałyśmy radę, gratuluję wszystkim, pozdrawiam!
ewacza
22 lutego 2015, 20:45Dziś wolne, postanowiłam robić wolne w niedziele.
am1980
26 lutego 2015, 11:00Ja też nie ćwiczę w niedziele, organizm musi mieć czas na regenerację!
zagrubabuba
22 lutego 2015, 17:30Cel zrealizowany :)
zagrubabuba
22 lutego 2015, 17:3060 minut sqash, 30 minut bieżnia :)
zagrubabuba
19 lutego 2015, 10:352x60 minut aerobik :)
ewacza
17 lutego 2015, 23:33Uzupełniam:wczoraj-45min fitness,15min vibro.Dziś-60min.fitness,30min.orbitrek.
zagrubabuba
17 lutego 2015, 08:4690 minut joga :)
Nocka23
16 lutego 2015, 13:25120 minut silowni zaliczone :)
am1980
16 lutego 2015, 11:42A to nawet jak się osiągnęło cel dalej można dodawać czas ćwiczeń... ciekawe!
zagrubabuba
15 lutego 2015, 17:42120 minut - sobota - maraton aerobik, 60 minut - niedziela - squash, 30 minut - niedziela - bieżnia :)
ewacza
15 lutego 2015, 12:05Dziś 30min gimnastyka w domu+15min vibro
suareska
15 lutego 2015, 11:53ja też uzupełniam od 12-14 :)
ewacza
14 lutego 2015, 20:33Uzupełniam zaległości we wpisach od 10 do14 lutego-270min.
minois
14 lutego 2015, 19:57dziś 23 km na rowerze, rekreacyjnym tempem (70 min)
am1980
14 lutego 2015, 13:37Miało być dzisiaj więcej, ale też tylko 60 minut orbitreka, następny trening już bardziej urozmaicony w poniedziałek, jutro wolne.... no może delikatny spacer przy tak pięknej pogodzie
am1980
13 lutego 2015, 19:42Ja dzisiaj tylko 60 minut orbitreka;;;)))
zagrubabuba
12 lutego 2015, 09:1560 minut aerobik :)
Meagie_m
12 lutego 2015, 00:53Przede wszystkim dyscyplina, ja studiuje dziennie na Politechnice Warszawskiej, udzielam korepetycji, trenuje w AZS, spotykam się ze znajomymi i chłopakiem. Ale to dobra organizacja czasu gra tu kluczową rolę. Na początku było ciężko wdrożyć ale po miesiącu staje się to normą :) Ja trzymam za Was wszystkie kciuki dziewczyny, najważniejsze są chęci i zaparcie jeśli to jest to efekty na pewno będą, czasem szybciej czasem później ale będą ! :*
Meagie_m
12 lutego 2015, 00:50Ja dwa razy dziennie ćwiczę, tylko w niedziele mam wolne. Ale ja jestem ogólnie sportowcem, wracam do formy po kontuzji i trochę muszę zrzucic bo po leżeniu 4 miesiące w łóżku poskutkowały przytyciem. U mnie to wygląda tak: wstaje koło 6 rano i ide biegać zazwyczaj godzinkę, jeśli nie mam czasu na tyle to 30 minut, jesli jest zbyt zimno to poranny zestaw ćwiczeń w domku. Po całym dniu mam trening na siłowni, trwa 2 godziny czasem dłużej ale raczej w tej granicy. Więc dziennie wychodzi mi prawie 3 godziny lub więcej. Co drugi dzień też mam trening w sekcji AZS, tez trwa 2 godziny, wtedy oczywiście zastępuje on siłownie :)