Witam wszystkich biegaczy, ganiaczy, spacerowiczów, chodziarzy, rowerzystów, i tych, którzy się przemieszczają w jakikolwiek inny sposób, byle o własnych siłach ;) Do Vitalii dołączyłam przed paroma dniami i mam nadzieję, że uda mi się z wami zrzucić parę zbędnych kilogramów, poprawić sylwetkę i kondycję. A więc do dzieła, wskakuję na rower, miłego sportowania wszystkim ;)
na razie nie opuszczam wyzwania, choć wiem już będę miała problem z jego realizacją, bo właśnie okazało się, że jestem w ciąży, z ruchu na pewno nie zrezygnuję, bo jak nie bieganie to na pewno nordic walking mi pozostaje, ale z pewnością nie w takiej ilości jakbym chciała
Hej to super- gratuluję:) Rok temu byłam w takiej samej sytuacji, zaraz po rzuceniu wyzwania 2015 km okazało się że jestem w ciąży. Wyzwania nie zrobiłam, ale miałam "swoje wyzwanie". Jednak jak tylko długo mogłam starałam się ruszać. To pomaga potem przy porodzie. Teraz mam zamiar zrobić wyzwanie z wózkiem:) Trzymajcie sie ciepło, a przede wszytskim zdrowo!
Bardzo dziękuję za życzenia, zobaczymy jak to będzie...póki co ćwiczę na orbitreku, bo pogoda mało sprzyjająca, a Tobie powodzenia w realizacji wyzwania
fajnie, że jesteś...ciekawa jestem,co u Ciebie, ja miałam trochę stracha, bo z badań wynikało że miałam w ostatnim czasie kontakt z wirusem różyczki, musiałam pojawić się w poradni chorób zakaźnych...tam dopiero syfu pełno, a lekarz bardzo rzeczowy stwierdził, że jest nikłe prawdopodobieństwo, że mogłam przechodzić różyczkę już będąc w ciąży i nie wiedząc o tym, ale skierował mnie do poradni patologii ciąży, no ale wiadomo, trzeba się zarejestrować, umówić...jadę w poniedziałek, na jutro zaprosiliśmy rodziców i mimo wszystko mówimy im, zwłaszcza, że mój tata pracuje ze mną w jednej firmie i tak długo bym tego nie utrzymała w tajemnicy, a nie chcę, żeby dowiedzieli się od obcych ludzi.... zdrówka życzę i wszystkiego naj...naj...
Oczywiście! U mnie to podstawa była do tej pory. A teraz mam nadzieję z małą w nosidełku kijkować ;) Przecież to najlepsza forma między spacerem a biegiem;)
w jakim wieku jest Twoja mała??? bo mnie też już takie pomysły przychodziły do głowy, że będę z maleństwem spacerować w nosidełku, choć co prawda ja dopiero we wrześniu urodzę...
lew-ka
10 marca 2016, 12:29Dołączam i dodaję moje kilometry liczone od początku roku krokomierzem/opaską :-)
Mercedes1601
4 marca 2016, 10:02Witam wszystkich biegaczy, ganiaczy, spacerowiczów, chodziarzy, rowerzystów, i tych, którzy się przemieszczają w jakikolwiek inny sposób, byle o własnych siłach ;) Do Vitalii dołączyłam przed paroma dniami i mam nadzieję, że uda mi się z wami zrzucić parę zbędnych kilogramów, poprawić sylwetkę i kondycję. A więc do dzieła, wskakuję na rower, miłego sportowania wszystkim ;)
mania_zajadania
7 marca 2016, 08:42Dawaj z nami! Powodzenia:)
kr2003
24 lutego 2016, 22:29Witajcie ponownie, wreszcie opuściłam niezasłużone !. miejsce, ale obiecuję, że będę gonić !!!
kr2003
24 lutego 2016, 22:26Dzięki, zaraz spróbuję !!!
kr2003
23 lutego 2016, 20:49O matkoooo !!! Chyba tygrysa muszę gonić żeby nadgonić!!!
nessti
24 lutego 2016, 20:35Z tego co pamiętam w jakimś wyzwaniu ktoś źle wpisał pomiar, opuścił wyzwanie, dołączył jeszcze raz i dodał poprawny. Możesz tak spróbować
kr2003
23 lutego 2016, 16:19Wczoraj zamiast dodać dystans 10,5 dodałam kalorie 810 !!! Prosiłam adminsitratora o usunięcie wpisu , ale bez echa ...
mania_zajadania
23 lutego 2016, 20:39To teraz musisz gonić ;)
kr2003
19 lutego 2016, 22:55Witajcie! Dołączam i sumuję biegi i rower z wyzwań od początku roku :-)
mania_zajadania
8 lutego 2016, 10:3010
malinka8991
31 stycznia 2016, 17:16dołączam do wyzwania i wyniki od 1 stycznia :)
am1980
19 stycznia 2016, 12:12na razie nie opuszczam wyzwania, choć wiem już będę miała problem z jego realizacją, bo właśnie okazało się, że jestem w ciąży, z ruchu na pewno nie zrezygnuję, bo jak nie bieganie to na pewno nordic walking mi pozostaje, ale z pewnością nie w takiej ilości jakbym chciała
am1980
21 stycznia 2016, 11:16dziękuję bardzo;;;))) mamy z maluszkiem nadzieję, że będzie dobrze, pozdrawiam serdecznie
mania_zajadania
23 stycznia 2016, 21:34Hej to super- gratuluję:) Rok temu byłam w takiej samej sytuacji, zaraz po rzuceniu wyzwania 2015 km okazało się że jestem w ciąży. Wyzwania nie zrobiłam, ale miałam "swoje wyzwanie". Jednak jak tylko długo mogłam starałam się ruszać. To pomaga potem przy porodzie. Teraz mam zamiar zrobić wyzwanie z wózkiem:) Trzymajcie sie ciepło, a przede wszytskim zdrowo!
am1980
24 stycznia 2016, 12:46Bardzo dziękuję za życzenia, zobaczymy jak to będzie...póki co ćwiczę na orbitreku, bo pogoda mało sprzyjająca, a Tobie powodzenia w realizacji wyzwania
anemari1980
29 stycznia 2016, 22:03Ja też postanawiam nie rezygnować pomimo stanu błogosławionego no chyba że lekarz kategorycznie mi zabroni ale póki co przechodzę na nordic walking
am1980
29 stycznia 2016, 23:35fajnie, że jesteś...ciekawa jestem,co u Ciebie, ja miałam trochę stracha, bo z badań wynikało że miałam w ostatnim czasie kontakt z wirusem różyczki, musiałam pojawić się w poradni chorób zakaźnych...tam dopiero syfu pełno, a lekarz bardzo rzeczowy stwierdził, że jest nikłe prawdopodobieństwo, że mogłam przechodzić różyczkę już będąc w ciąży i nie wiedząc o tym, ale skierował mnie do poradni patologii ciąży, no ale wiadomo, trzeba się zarejestrować, umówić...jadę w poniedziałek, na jutro zaprosiliśmy rodziców i mimo wszystko mówimy im, zwłaszcza, że mój tata pracuje ze mną w jednej firmie i tak długo bym tego nie utrzymała w tajemnicy, a nie chcę, żeby dowiedzieli się od obcych ludzi.... zdrówka życzę i wszystkiego naj...naj...
ognik1958
2 stycznia 2016, 23:45brrrr..... zimno ale coz iść trzeba oczywizda z kijami NW
HappyWay
25 grudnia 2015, 22:56Nordic walking też może być?
mania_zajadania
27 grudnia 2015, 11:14Oczywiście! U mnie to podstawa była do tej pory. A teraz mam nadzieję z małą w nosidełku kijkować ;) Przecież to najlepsza forma między spacerem a biegiem;)
HappyWay
1 stycznia 2016, 12:13No to ruszyła maszyna :) Powodzenia i Szczęśliwego Nowego Rokuuuu!
am1980
24 stycznia 2016, 12:52w jakim wieku jest Twoja mała??? bo mnie też już takie pomysły przychodziły do głowy, że będę z maleństwem spacerować w nosidełku, choć co prawda ja dopiero we wrześniu urodzę...