jest moc :D kręcę 55 minut za jednym zamachem, boczki zostały w 1/4 tego co było i zlazł tłuszcz z pleców, jak się wezmę jeszcze za dietę to efekty będą piorunujące - tak myślę ;)

zostałam tu sama??

Hej, a dziękuję :) ostatnio parę razy udało mi się nawet 45 minut, ale nie będę ukrywać, że jak zaczynałam przygodę z twisterem to bez kitu 3 minuty i byłam mokra, do tego łapała mnie kolka i dusiło mnie w klatce piersiowej. Nie zraziło mnie to, jak nie dawałam rady to schodziłam, potem doszłam do 5 minut, 8, 15 i dolegliwości ustąpiły. Naprawdę polecam, bo na boczki działa wyśmienicie!!

Jej, nie wiem jak wy to robicie, że trzaskacie po 40 minut. Ja po 2X12 wysiadam :P Gratuluję, w każdym razie :)

Dodałam minuty, które pamiętam, że zrobiłam do tej pory. Przypuszczam, że było tego więcej, ale nie za każdym razem uruchamiałam vtrackera :(

a jednak się da :) wczoraj i dzisiaj dałam radę 40 minut bez przerwy - kwestia ustawienia stopy - chyba

hej ćwiczę z twisterem od 1 lutego, także z dzisiejszym dniem mam już 480 minut :), próbowałam zwiększyć czas o 10 minut, ale niestety moje stopy wręcz już parzą.. więc się nie da w moim przypadku

postanowiłam codziennie wykonywać 60 min (w 4 seriach x15 min.) przy ulubionych serialach zamiast podjadania - to wciąga :)

Twisterek naprawiony... Wracam do gry!

ja widze, ubyło mi pod biustem 3 cm, brzuch i boczki po 1 :)

Komentarz został usunięty

Ponieważ jestem posiadaczką dwóch twisterów, jeden zabrałam do pracy. Dziś ćwiczyłam w dwóch rzutach :)

ktoś tu przygotowuje się do jutrzejszego początku? :-)

Podoba mi się to wyzwanie. Liczę, że po 4.200 minutach ćwiczeń na twisterze (średnio prawie 23 minuty dziennie) w końcu odzyskam talię :D