Bardzo ciężkie wyzwanie dla mnie, bo jestem świeżo po rozpadzie siedmioletniego związku. Wczoraj szlochając i przeglądając wyzwania uznałam, że to coś dla mnie i że dzień uznam za zaliczony gdy się nie rozpłaczę i nie będę rozpamiętywać. I o dziwo, udało się.
lineczka86
3 lipca 2018, 00:24Bardzo ciężkie wyzwanie dla mnie, bo jestem świeżo po rozpadzie siedmioletniego związku. Wczoraj szlochając i przeglądając wyzwania uznałam, że to coś dla mnie i że dzień uznam za zaliczony gdy się nie rozpłaczę i nie będę rozpamiętywać. I o dziwo, udało się.
lineczka86
3 lipca 2018, 17:22Dziękuję za ciepłe słowa :*