Kolano przestało boleć, mogę chodzić. Tylko w jeden dzień nie wyrobiłam kroków, a tak udaje mi się przejść min. 15.000, i nie są to kroki czysto teoretyczne. Mam krokomierz w zegarku, który mierzy co do jednego kroku. Najważniejsze, że waga spada :)
Chyba trochę przesadziłam wczoraj. Lewe kolano trochę spuchło i trochę je czuję, ale smaruję maścią i olejkiem eterycznym ameo frankincence (kadzidłowiec), ma właściwości przeciwzapalne i odbudowuje chrząstkę. Może trochę zwolnię przez kilka następnych dni. Albo szybka redukcja wagi by się przydała, żeby było mniejsze obciążenie kolan.
13Nika
6 listopada 2018, 08:42Kolano przestało boleć, mogę chodzić. Tylko w jeden dzień nie wyrobiłam kroków, a tak udaje mi się przejść min. 15.000, i nie są to kroki czysto teoretyczne. Mam krokomierz w zegarku, który mierzy co do jednego kroku. Najważniejsze, że waga spada :)
13Nika
23 października 2018, 08:46Chyba trochę przesadziłam wczoraj. Lewe kolano trochę spuchło i trochę je czuję, ale smaruję maścią i olejkiem eterycznym ameo frankincence (kadzidłowiec), ma właściwości przeciwzapalne i odbudowuje chrząstkę. Może trochę zwolnię przez kilka następnych dni. Albo szybka redukcja wagi by się przydała, żeby było mniejsze obciążenie kolan.