18. Sprzątanie po świętach

15. Zrobiłam pranie, posuszylam , poprasowalam, pochowalam

12. Posprzatalam kuchnie, łącznie z szafkami. 13. Zmieniłam pościel u siebie i dzieci, posprzatalam sypialnie

10. Pomyłam podłogi, łącznie z przesuwaniem narożnika i wymiataniem kłaczków spod mebli.

(9) Wreszcie ogarnęłam dom i powiesiłam pierwsze świąteczne ozdoby.

Ooo to już się zaczęło? dzień 1 pokój wysprzątany tak że znalazłam zagubione prawko pół roku temu xD.

9. Może to nie robota w domku ale mamy króliczki i dziś wysprzatalam ich klatki ;-)

8. Spakowałam za małe rzeczy po moich dzieciach i posłałam dalej do rodziny.

(8) Odkurzanie, pranie i ogarnięcie po "niebycie".

(4-7) Laba, relaks i wyjazd, więc nie ma osiągnięć jest radocha.

6. Sobota. Dzisiaj walczyłam z meblościanką w salonie: posprzatalam na szafkach, w kilku w środku i ogarnęłam witrynę że szkłem. Do tego zapakowałam prezenty :D

4. Mąż postanowił dokończyć remont w łazience więc nie było sensu nic sprzątać. 5. Dziś zaliczyłam godzinę prasowania i posprzatalam łazienkę na piętrze bo ta druga jeszcze nie skończona.

(3) Kolejna walka z prasowaniem.

3. Posprzątałem łazienkę łącznie z myciem kafelek i posprzataniem w szafce.

(2) Odkurzyłam całą chatkę, wyprasowałam stertę prania i wyczyściłam toster.

2. Ogarnęłam drugi salon, umylam dwa okna i zmieniłam firanki, pozbyłam się pajęczyny. Nadal walczę z pająkami ;-)

(1) Odkurzyłam, sprzątnęłam łazienki i przygotowałam rzeczy do oddania i wyrzucenia, bo obiecałam sobie, że ciuchy będę zastępować, a nie gromadzić, więc biorąc pod uwagę niedawne Mikołajki i nadchodzącą Gwiazdkę muszę zrobić miejsce.

Dzis ogarniete jedno pietro- salon, sypialnia, kuchnia, pokoje dzieci. Standardowe odkurzanie, mycie podłogi, kurze na meblach, ale dodatkowo przegoniłam wszystkie pająki i pajęczyny :-)