Informacje podstawowe
Płeć | Kobieta |
Wiek | 26 lat |
Miejscowość | Olsztyn |
Wzrost | 169 cm |
Masa ciała | 107.80 kg |
Cel | 90.00 kg |
BMI | 37.74 |
Stan cywilny | Zamężna |
Wykształcenie | Pomaturalne |
Aktywność zawodowa | Praca fizyczna |
Dzieci | Tak |
Opis użytkownika
Lubię śpiewać, interesuję się tym od dziecka, aczkolwiek nie zapisywałam się do szkół muzycznych, jestem raczej amatorem-samoukiem :) Ponadto lubię zasiąść przed komputerem gdy pogoda za oknem nie dopisuje, pograć w jakieś odprężające gry, obejrzeć serial na netflixie, acz różnie to z czasem bywa - przez pracę i obowiązki domowe ;P
W sumie to trochę mi się tutaj pozmieniało :D Co prawda lubię te gry i seriale, ale teraz bez treningów czuję pustkę i stały się nieodłącznym elementem w moim życiu :)
Edit2024: Po ciąży trochę zostało nadprogramowego ciałka i znów trzeba zakasać rękawy i wprowadzić samodyscyplinę ❤️
Sukcesy i porażki w odchudzaniu
Hmm. Zacznę od głupich głodówek jeszcze w czasach gimnazjum/liceum. Jadłam - nie jadłam, traciłam na wadze, co prawda efektu jojo nie bylo, waga sie utrzymała. Rozbestwiłam się po przeprowadzce "na swoje", gdzie miejsce normalnych gotowanych dań (nie potrafiłam się zmobilizować do gotowania) zastąpiły "gotowce" albo fast foody. No i nie kontrolowałam się w jedzeniu słodyczy i chipsów, puściłam tak zwane lejce.
Gdy już stało się co się stało w następstwie wyżej wymienionych grzeszków, postanowiłam liczyć kalorie, zainstalowałam do tego odpowiednią aplikację w telefonie, która mi w tym świetnie pomagała... Niestety, nie miałam czasu na dokładne liczenie wszystkiego, frustrowało mnie w końcu to, że tyle czasu robię "kanapki". No i też może fakt, że nie umiem komponować posiłków tak, by makro było okej. Zawsze coś przekraczałam, albo dużo brakowało.
Ze środków odchudzających nie korzystałam i korzystać nie będę. Chcę odchudzić siebie, nie portfel :)