Zaczynam od nowa
moja idealna sylwetka została zniszczona - tym razem to nie do końca moja wina. Rok temu zauważyłam u siebie przyrost wagi... zdenerwował mnie to więc postanowiłam się odchudzić, bardziej pilnować. Niestety pomimo moich szczerych wysiłków cały czas przybierałam na wadze wpadłam w panikę - zaczęłam robić badania, okazało się że mój organizm napadł na siebie i się wyniszcza - Hashimoto + Insulinooporność. Choroby autoimmunologiczne - obecnie jest ich plaga :(
Całe moje starania, zdrowe jedzenie poszło na marne. Muszę zacząć od początku zupełnie od nowa. I zupełnie inaczej... nie poddam się. Chociaż są momenty kiedy mam chęć usiąść i płakać. Miałam taki moment, kiedy myślałam, że tyje od oddychania, nic nie pomagało. Wiem że warto próbować - teraz znam przyczynę i nauczę się jej pozbyć!