Ostatnio dodane zdjęcia

Ulubione

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Chcę schudnąć i to dużo...ponieważ przytyłam w wyniku złych wyników tarczycy,brania leków i innych przyczyn...Mam nadzieję,że w końcu uda mi się osiągnąć wymarzoną wagę i wygląd!;DDD Zainteres
owania?Noo...artystycz
na
dusza jestem ;DD Muzyka,śpiew,taniec,ko
mponowanie,projektowan
ie,make-up,fotografia,
dobry
film,zjawiska paranormalne,itp.'itd. xDD Jestem wrażliwą romantyczką,nieco zwariowaną,ambitną,odw
ażną
i pełną pasji.Czasem leniwa,a czasem nawet bardzo pracowita^^ Jak każdy potrzebuję dużo miłości.;P

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 16060
Komentarzy: 157
Założony: 20 stycznia 2012
Ostatni wpis: 15 stycznia 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Xenessis89

kobieta, 35 lat, Tychy

169 cm, 88.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

15 stycznia 2014 , Komentarze (8)

heyka!

115,5 -20=95,5kg MARZEC 31
95,5-7=88,5 KONIEC KWIETNIA
88,5-15=73,5 CZERWIEC 2014
__________________________
RAZEM=-42kg w pół roku
__________________________
PODSUMOWANIE:
HAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHA XXD XD XD XD ;D

To tyle z planów,które uważam za...NIEREALNE.Chociaż te 30kg zrzucić,to będzie cud!
Ale tak serio...Przez ostatni tydzień sporo mi poszło w centymetrach a waga nie wiele się zmieniła.
-4cm w udach
-10cm w biodrach
-2,5cm w talii
-6cm w brzuchu
jakoś tak mniej więcej...piszę z pamięci,ale pomiary robiłam wczoraj
Dzisiaj za Chiny ludowe nie chce mi się ćwiczyć.Jutro idę się wyszaleć na karaoke.Piwko pewnie będzie,ale spalę to śpiewając.
Poćwiczę też,żeby nie mieć nadwyżki kalorii.
I tak nikt nie komentuje tego bloga,więc kończę ;P


see ya!


12 stycznia 2014 , Skomentuj

                               Hey kochane!
Łoooo,jak mnie tu daaaawno nie było...;3

No cóż.4 stycznia miałam urodziny,ukończyłam okrągłe 25 lat.Ale ja stara jestem!!!
OKRĄGŁE,bo kolejne już będą KRĄGŁE.Nie chcę zwariować i mieć bzika na punkcie odchudzania,o nie!Chcę mieć piękne ciało niczym Beyonce,Kim Kardashian.J.Lo,no wiecie jakie...TAKIE SZCZUPŁE,ALE PIĘKNE I ODPOWIEDNIMI KOBIECYMI KSZTAŁTAMI.

Wiem,że będę BOSKA!Zawsze miałam figurę klepsydry.
Na urodzinki kupiłam sobie "Twój dziennik fitness-Rok z Ewą Chodakowską".
Moja opinia?Strzał w 10!Jestem mega zadowolona.Ćwiczę i nie mam dosyć.Przez ten tydzień schudłam 3kg i dość sporo poszło mi centymetrach
Jedynie w urodziny brata sobie pofolgowałam,bo jadłam torta,piłam winko i szampanka,parę paluszków i czekoladek...

Wiecie,tak jak już wspomniałam...NIE CHCĘ OSZALEĆ.W tym dzienniku jest takie coś jak dni na 5,3 i 1.Na >5< to tAkie,gdy się ćwiczy i dieta jest super(5 posiłków dziennie).Na 3 jeśli np.3 posiłki dziennie i 1 małe oszustwo.Na >1<,to kiedy się jadło nieregularnie i więcej niż 2,3 oszustwa+alkohol i inne takie.
Im więcej dni na 5,tym lepiej.Hmm...ciekawe,czy kiedykolwiek mi się uda cały chociaż jeden tydzień wzorowo na same piątki...?
No cóż.Póki co efekty dalej mnie motywują,Chcę do końca 2014 ważyć chociaż te 65/70 kg.Będzie rewelacyjnie!WIERZĘ W TO!
Książka Ewy kosztowała 39 zł,czyli nie tak tanio,no ale...warto było! ; )

To tyle,co chciałam przekazać.Postaram się wpadać tu częściej i dawać relacje nie tylko z odchudzania,ale i też z własnego życia
(psyche,chłopaki,dieta,ble ble ble i takie tam xD).

3majcie się!BUZIAKI!!!

20 października 2013 , Komentarze (5)

No,no...dawno mnie tu nie było...; O
 Jak myślicie,czy możliwe jest,przy pełnej mobilizacji,zrzucić...

      15 kg w niecałe półtorej miesiąca???

Tak...zaczynając od jutra taką restrykcję-wychodzi,że do końca listopada pozostało 41 dni,czyli niecałe 6 tygodni...Zakładając,że tak 2/3 kg tygodniowo się by zrzucało,to chyba jest to możliwe?:P
Nie no,ja się zbieram w sobie na całego.Przecież w tym programie FAT KILLERS-ZABÓJCY TŁUSZCZU,to oni nawet i po 5 kg tygodniowo zrzucają.Swoją drogą...Podobno,żeby nie było efektu jo-jo,należy zrzucać 1kg tygodniowo.To ja się pytam,co w takim razie z tymi ludźmi,co o wiele szybciej zrzucali kilogramy,byli strasznie otyli,a teraz tacy szczupli i utrzymują po latach swoją wagę?!?!?

Co sądzicie o takich ludziach,hmm?

A ja chce chociaż te 12/15 kg zrzucić,bo 1 grudnia jadę do Poznania na koncert Black Veil Brides.Jeden z moich ulubionych ostrych zespołów.Wiadomo,że przy mojej obecnej wadze,nawet jak zrzucę,to nie będę wyglądać jakoś tak och i ach,ale zawsze przez ten czas można się w miarę wyszczuplić i wypięknieć,prawda? ;-)

Nie wiem,jak Wy,ale ja jak zwykle cierpię na chroniczny brak kasy...
Do grudnia nie chcę stałej pracy,chyba pójdę na tego ankietera i przynajmniej sobie dorobię.Może jakaś któraś z kolei pożyczka,o matkooo noo...Nic tylko wygrać w totka albo poszukać sobie bogatego męża mwahaha xD

Dobra,już Was nie zanudzam kochane...3majcie się,będę wdzięczna za opinie


1 września 2013 , Komentarze (3)

Hey vitalijki!
Bardzo dawno mnie tu nie było.Cóż.Prawda jest taka,że niestety przytyłam,ale to z czystego lenistwa.Nie wiem,jakoś ostatnie dni dały mi dużo do myślenia i chcę dużo zmienić.
Chodzi też o...SAMOAKCEPTACJĘ...Tak...Przez te kilka miesięcy z przerażeniem patrzyłam na swoje nagie ciało przed kąpielą w lustrze...Stwierdziłam,że serio nie ma aż tak źle...aczkolwiek to nie



wyklucza tego,że ja,jak i wszyscy wokół-chcieliby abym się przeobraziła w piękną szczupłą kobietę.Chyba będę oglądać ten nowy serial 2XL o tych puszystych babkach.Ja na pewno schudnę.Planuję do końca listopada zrzucić 20,min.17 kg i co nie co w centymetrach.
 Mam serio bojowe nastawienie i jestem w stanie zrezygnować z wielu przyjemności.Pomimo,że mam 24 lata,to chyba dopiero teraz dojrzałam do odchudzania...powaga...
CHCĘ MIEĆ PIĘKNE CIAŁO!!!CHCE MIEĆ FANTASTYCZNEGO FACETA I LUDZI,KTÓRZY BĘDĄ MNIE WSPIERAĆ!!!
Ale przede wszystkim...chcę spełnić swoje marzenia.Kiedyś chyba o nich pisałam,ale póki co zachowam je dla siebie,może potem coś skrobnę.
Na razie w planach napisanie książki,reszta się zobaczy.
Dobra już Was nie zanudzam

3majta się i dzięki za każdy komentarz i niemałe wsparcie! ;-)

17 lipca 2013 , Komentarze (10)

Cześć dziewczyny...

Naprawdę nie wiem,co ze mną jest nie tak.NIC MI SIĘ NIE UDAJE...NIC...
Szczerze? Mam dosyć wysłuchiwania wywodów starego,że wyglądam jak świnia,że tak przytyłam i że to niby stosuję diety cud,które nic nie dają..."że jak mogłam się doprowadzić do takiego stanu?!" "jak wyglądałam wcześniej a jak teraz?!" M-A-S-A-K-R-A...

Fakt przez te pół roku tylko przytyłam,a pasek wagi się nie zgadza z aktualnym stanem rzeczy,ale nie będę go zmieniać póki co...

TAK,TAK JESTEM BEZNADZIEJNA!!!Mam zero wsparcia,jedynie Wy mnie czasem wspieracie za co Wam dziękuję.Mimo to-nie poddam się.Naprawdę chcę być w końcu szczupła i za rok czasu wyglądać bosko w bikini.Już od kilku lat nie jeżdżę na wieś do rodziny,bo pierwsze zdziwko było:"A co Ty taka gruba jesteś?".Fajna rodzinka nie ma co kurwa...Nie akceptuję samej siebie,mam dosyć tego ciała,ale bez wsparcia marnie mi idzie...Wyglądam jak chodzący wieloryb.Wiem też,że potrafię schudnąć,bo nie raz mi się to udawało.Najwyższa waga,jaką miałam to aż 127 kg.I zrzuciłam wiele,ale mimo to,nadal nie wyglądam tak,jak dobrych 8 lat temu...Tkwienie w tym obleśnym grubym ciele trwa zbyt długo...MAM DOSYĆ!!!I co ja mam ze sobą począć?Jakieś motywacje na necie szukam,ale przecież liczą się MOJE MOTYWACJE...
Ech,czasami wolałabym się nie narodzić albo umrzeć niż żyć tak,jak teraz...powaga...

23 czerwca 2013 , Komentarze (3)

Sieumaa dziewczynki!;*
Dawno mnie tu nie było...
cóż...w sumie u mnie nic ciekawego...
Żyję sobie z dnia na dzień i ciągle marzę o zgrabnej sylwetce...
Jutro wybieram się na basen.O zgrozo,jak się zobaczyłam w kostiumie kąpielowym,to lepiej nie pytajcie...MASAKRA!!!
DOBRA...MARZENIA MARZENIAMI,a ja muszę te marzenia zacząć urzeczywistniać.Raz mi się to udaje-raz nie.I w tym tkwi problem.Za wolno chudnę albo co gorsza,przybieram na wadze.Teraz to się musi zmienić!!!

Po prostu muszę się więcej ruszać i przestać z robieniem sobie tych ostatnich wolnych dni od diety.Wiecie co mam na myśli?Tak-lecenie do sklepu po słodycze,fast foody i piwa i obiecywanie sobie,że to już ten OSTATNI RAZ...-,-'''
Do końca listopada muszę zrzucić przynajmniej te 15/20 kg.A do czerwca 2014 kolejne 20kg.
Uparłam się,że nie pójdę na castingi do MUST BE THE MUSIC czy tam VOICE lub X-factor(kurde...co tu wybrać?!),póki nie schudnę...
Tak,wszyscy mi mówią:"Aga,ale Ty głupia jesteś,weź nie przesadzaj tylko idź na ten casting,bo masz talent!"
Taaa...ale przykro mi,ja jestem strasznie uparta i co jak co,ale na scenie muszę nie tylko dobrze zaśpiewać,ale i DOBRZE WYGLĄDAĆ!I koniec kropka.
Wiecie...czasami wydaje mi się,że te zbędne kilogramy to jakieś pieprzone fatum,które sobie mnie upodobało.Nie wiem,może se tak wmawiam,ale wiem,że póki nie schudnę,to nic mi się w życiu nie uda...
Odkąd przytyłam,to nie mam ani faceta,ani ze szkołą mi się nie udaje,ani czasem i z pracą...;/

No,to już nie zamęczam moją notką,tylko pytam...
LEPIEJ JEST ĆWICZYĆ CZĘSTO Z EWĄ CHODAKOWSKĄ SKALPEL CZY SIĘ ZAPISAĆ I RÓWNIE CZĘSTO PO 2/3 GODZINY CHODZIĆ NA SIŁOWNIĘ?(jest tania bo 30zł za miesiąc karnet)
och fuckin' hilarous *__* Love them!<333.

They always make me feel better,they're just making my day!<3.BVB!!!









28 maja 2013 , Komentarze (1)

                                      Hey!!!
wszystko jest nie tak,jak powinno być...nic,ale to kompletnie NIC się nie dzieje w moim życiu i to mnie dobija... Całymi dniami siedzę tylko w domu,czasem gdzieś wyjdę...nie mam pracy,szczerze mówiąc już rzygam szukaniem tych ofert-nic ciekawego...;/
Jezu,nawet co wieczór przed spaniem miewam myśli samobójcze.eh...
Nie wiem,mam nadzieję,że niebawem wszystko się zmieni...

DIETĘ wprowadziłam w zasadzie od wczoraj.Jak mam chęci to ćwiczę z Ewą Chodakowską.Wczoraj trochę sobie potańczyłam i poćwiczyłam.
Nie wspomnę,że przytyłam zamiast schudnąć,ale nie bd póki co zmieniać nic na pasku wagi.
Chcę do końca listopada przynajmniej 20 kg schudnąć,ale to już tak porządnie się za siebie muszę wziąć!!!Przełożono koncert Black Veil Brides na 2 grudnia.Bo nasz kochany Andy w kwietniu był chory i koncert odwołano.A ja wraz z psiapsiółą pół Polski jechałyśmy z Katowic do Poznania po to,aby dowiedzieć,że koncertu nie będzie...;/cóż...
Bilet już mam
To jest chyba jedyna rzecz,jaka trzyma mnie przy życiu xDD
Więcej póki co nie mam nic do powiedzenia.Odezwę się znowu,jak schudnę co najmniej 10kg.Mam nadzieję,że i do tego czasu coś nie tylko drgnie na wadze,ale i w życiu....
xoxo
Jenny




26 marca 2013 , Komentarze (4)

Nie noooo....tak dłużej k-wa być nie może!!!
niemalże codziennie od dłuższego czasu nic tylko wpieprzam słodycze...
rano z dietą ok,po czym przychodzi wieczór i wpieprzam jak głupia.
Może to dlatego,że...mam "troszkę złamane serce...
Może dlatego,że zwolnili mnie z roboty...
Może dlatego,że nie dali mi szans w szkole policealnej i już nie jestem w TEB-ie słuchaczem...(psychika ostatnio się pochorowała i nie mogłam,zwyczajnie nie mogłam chodzić na zajęcia :( )
MOŻE DLATEGO,ŻE MOMENTAMI NIE MAM JUŻ NA NIC SIŁY...

Nie no,słuchajcie...kompletnie nie wiem,co mam ze sobą zrobić,w głowie tyle planów i pomysłów do zrealizowania...przebłysk szczęścia,a za chwilę spadek formy...coś chyba ze mną jest nie tak...być może jestem nieco silniejsza...
nie wiem...

ALE WIEM JEDNO-CZAS TO ZMIENIĆ...!!!PISAĆ KSIĄŻKĘ,ZACZĄĆ ĆWICZYĆ CIAŁO I GŁOS,nie mogę się stoczyć na jeszcze grubszą,zakompleksioną i bez celów babkę...jak widać...chyba ta krzta hmmm..."CZEGOŚ" jest we mnie...

SŁOMIANY ZAPALE GIŃ!!!!!!!!!!moja fota,robiona w parku w któryś tam piękny dzień   (p.s. ZIMO WYPIERDALAJ!!! tak grzecznie proszę)

17 marca 2013 , Komentarze (4)



Yo!Tydzień temu spotkałam się z Ewą Chodakowską w Katowicach,miałam darmowy wstęp niczym VIP :P Mnóstwo energii na treningu,choć Ewa powiedziała,żebym z tą moją nogą tak nie ćwiczyła (bo dużo podskoków itd.),to i tak starałam się ruszyć dupsko. Miałam od niej mega wsparcie,tyle ciepłych słów usłyszałam od niej-kobieta złoto <3

Uch,jak patrzę na siebie na tej focie...ona jest w realu taka chuda ;O ja też kiedyś byłam boska,póki nie zaczęły się problemy ze zdrowiem...;/ ale to już kiedyś wspominałam w innych wpisach.
TANIEC.To jest to,co daje mi najwięcej satysfakcji i przy nim zostanę.Przy mojej wrodzonej gibkości i robieniu szpagatów w 100% pozostanę!
Za miesiąc wyjazd do Poznania na koncert Black Veil Brides <33333.Trzeba bardziej ruszyć dupę,muszę się zmieścić do tego czasu do kreacji...

OGÓLNIE: POWOLI WYCHODZĘ Z DOŁKA...ZA BARDZO OSTATNIO TKWIĘ W MIEJSCU WRACAJĄC NIEPOTRZEBNIE DO PRZESZŁOŚCI.DLACZEGO...DLACZEGO POTRAFIĘ CZĘSTO POMÓC INNYM,TYLKO NIE SOBIE???!!
CHYBA NIE DOCENIAM TEGO PIĘKNA I TYCH WSZYSTKICH WSPANIAŁYCH RZECZY,KTÓRE MNIE SPOTKAŁY...:(
MOŻE DLATEGO,ŻE...nie mam faceta i nie ma kto mnie kochać,taką jaką jestem...?
Choć przyjaciele mówią mi,że wszystko mogę osiągnąć i bez niego,że muszę walczyć...
Proszę też Was kochane o wsparcie,mimo wszystko wielki comeback ogłaszam wszem i wobec-taki początek nowej drogi ku lepszemu...oby...





i te wachania co do...bycia anorektyczką jak X lat temu.............
Aga ogarnij się!<ściana>


2 grudnia 2012 , Skomentuj

Oho,dawno mnie tu nie było....;OOOO

Co u mnie?Hmmm,wiele się dzieje,niekoniecznie na lepsze,ale nie ma tak źle.Wiem,że muszę się ogarnąć i to szybko,bo wyglądam jak pieprzone straszydło z Loch Ness xDDD

generalnie,to uczę się,jak...
MIEĆ WYJEBANE
"what doesn't kill makes you
>>>S.T.R.O.N.G.E.R '<<<

Ech,SZCZERZE...masakryczne zderzenie z rzeczywistością,czemu jest awruk<_____> zawsze tak,że jak ktoś zaczyna żyć w pełni,zaczyna być sobą,coś mu się udaje,to...zawsze się znajdą tacy poy**ni ludzie,co OBWALĄ CIĘ MIĘCHEM??!?!-,-'''
Masakra.Mniejsza o to.

Idziemy dziewczyny do przodu i NIE OGLĄDAMY SIĘ ZA SIEBIE!!!

a...WCZORAJ..hmmm,zafundowałam sobie peelingz kawy,śmietany,kakao z połączeniem płynu do kąpieli chocolate&orange ;DxD WYPRÓBUJCIE-skóra zajebiśćie gładka,a i co ważne-usuwa nadmiar wody z organizmu,a na resztę Wam odpowie wujek GOOGLE ^^

Dieta?Nieeee,żyję nie myśląc o odchudzaniu.Kolejka do endykronologa długa(tarczyca).Ale..ekhm...CHUDNĘ ;dd

Na dziś tyle,3majcie się zajebiście ciepluchno-i wuoolaaa przekazuję Wam ogieńńńńńńńńń,żeby rozniecić coś zajebistego,czyli..MOTYWACJĘ na grudzień,no i przy okazji już na następny ROK 2013. <33333333.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.