Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Z natury jestem potwornym leniem, który bardzo chcialby zmienic swoja sylwetke ale ma problem z motywacją. Stosowałam już wiele roznych diet i cykli ćwiczeń ale nigdy nie udalo mi sie osiagnac upragnionego celu. Myślę, że założenie konta na Vitalii będzie pierwszym krokiem do "nowej" JA!:)

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 16102
Komentarzy: 215
Założony: 29 lutego 2012
Ostatni wpis: 12 listopada 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
kopciuszek1990

kobieta, 34 lat, Kielce

167 cm, 57.00 kg więcej o mnie

Postanowienie wakacyjne: szczupłe nogi i piękna pupa w szortach!

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

21 maja 2013 , Komentarze (2)

Hej guys!

Czuję się dzisiaj potwornie zmotywowana! Czuję, że mogę przenosić góry albo wziąć Was wszystkich na ręce i wnieśc na jakąś wysokąNie wiem co mnie wprawiło dzisiaj w taki stan ale chce się tym z Wami podzielić;)

Macie tak czasem, że nic Wam się nie chce?

Mówicie sobie, że to (odchudzanie) jest bez sensu bo i tak albo Wam się nie uda schudnąć a nawet jeśli się uda, to wrócicie w końcu do pierwotnej wagi?

Czujecie się czasem poirytowanie, że kg idą w dół zbyt wolno a wypruwacie z siebie flaki, żeby coś ruszyło?

Modlicie się nad jednym ciasteczkiem, pytając się "zjeść, czy nie?"?

Też tak mam!

Pamiętajcie, że jest nas wiele i każdy przechodzi codzień kryzysy ale jest coś co nas wszystkich łączy.

Cel!

I  wiem, że skoro się do tego celu przybliżam to i Wy się przybliżycie! Skoro ja mogę, to Wy tez możecie tylko w to uwierzcie!

***

Wracam Aniołeczki do porządnego treningu! Łokieć się prawie zagoił więc nie ma na co czekać!

Dzisiejsze ćwiczenia:

* Mel B nogi i pupa

* Killer

* Ab Ripper X

* 50 przysiadów

***

Menu:

* śniadanie: dwa jaja z tuńczykiem i kawa


* II śniadanie: dwie kanapki


* obiad: znowu ryba ( próbuje przepisów ;)  

* podwieczorek: serek tutti (jab łko cynamon - nowy smak - PYCHA!)


* kolacja: sałatka z pomidorków, fety, ogórka, rzodkiewki i kapusty ( brak foto)


Motywacja






20 maja 2013 , Skomentuj

Hej

Czy u Was tez padał grad wielkości małych jajek?

Niektóre zdjęcia, jakie pokazywali w wiadomościach były straszne i współczuję tym, którzy byli wtedy na zewnątrz.

Ja burzę oglądałam na szczęście zza okien w pracy i popołudniu, juz po dotarciu do domu. 

Głupi to ma szczęscie, bo nie wzięłam rano parasola;)

Chyba ta pogoda mnie trochę rozleniwiła bo cały dzień nie mogłam się na niczym skupić i wypiłam 4 kawy...

***

Co do ćwiczeń (nie najlepiej, nie najgorzej):

* Mel B nogi i pośladki

* Skalpel

***

Menu:

* śniadanie: owsianka



* II śniadanie: kanapeczki



* obiad: łosoś pieczony w piekarniku z ryżem i surówką



* kolacja: galaretka z brzoskiwnią


Trzymajcie się ciepło :*

19 maja 2013 , Komentarze (3)

Hej:)

We wtorek zaczęły się w moim mieście juwenalia. Na korowodzie studenckim nie byłam bo pracuje ale za to od piatku zaliczyłam dwa koncerty:) Muszę przyznać, że w tym roku wypadły nawet nieźle i pogoda co najważniejsze dopisała:)

Niestety zawaliłam ostatnie trzy dni zdrowego odżywiania. Dopołudnia były dobre ale wieczorem zaczęło się świętowanie i podjadanie niezdrowych rzeczy...wpadły kiełbaski, chipsy, orzeszki, piwo, czekolada i w zasadzie wszystko na co miałam ochote 

Ale to nic! Stanęłam dziś na cotygodniowym ważeniu i zaskoczona zobaczyłam - 0,8kg  Obecna waga - 62kg  Idzie wolno ale ja się bardzo cieszę z każdego spadku:)

Co do pomiarów to przedstawię je za tydzień ale mogę powiedzieć juz na tę chwilę, że czuję luz w spodniach i boczki mam mniejsze;)

Jest się z czego radować!!! Od jutra ze zdwojoną siła przystępuję do drugiego tygodnia biegania, treningów i zdrowego odżywiania:)

Miłej nocki Duszki Kochane:)

15 maja 2013 , Komentarze (2)


Hej Chudziny

Jak Wam idzie praca nad ciałem?

Mnie całkiem dobrze.

Kontroluję posiłki, nie jem słodyczy i ćwiczę. J

edyny problem to przyjmowanie zbyt małych ilości płynów...mogłabym wypić 5 kaw ale żeby wypić 0,5l wody to mam problem...

***

Menu:

śniadanie: owsianka



II sniadanie: kanapka z serkiem wiejskim, pomidorkiem i szczypiorkiem



obiad: zupka grzybowa



podwieczorek: owoce


kolacja: pasto - sałatka rybno - jajeczna ( jakkolwiek to brzmi ;D )


Ćwiczenia:

* godzina joggingu 

* Skalpel

* Ab Ripper X

* Mel B nogi


Niech moc będzie z Wami!


12 maja 2013 , Komentarze (2)

Hej Aniołki

Miałam wspaniały tydzień!!!

Nie sądziłam, że moja wycieczka będzie aż tak udana. Całe dnie mijały na zwiedzianiu pięknej Brukseli i pałaszowaniu tamtejszego jedzenia;) Fakt - przyznaję - umiaru nie było... Aż żaluję, że nie zrobiłam dla Was zdjęcia jak wyglądało moje śniadanie....

Dwa talerze z pieczywem, łososiem, jajecznicą, warzywami i serami różnego rodzaju. Do tego miseczka owoców i 4 kubki kawy i świeżo wyciskanego soku z pomarańczy.... Na sniadanie podejrzewam, że zjadałam z 800kcal a miałam się kontrolować... no ale w końcu ileż razy w roku jedzie się na urlop;)

Nie ma tego złego, bo całe dnie chodziłam więc podejrzewam, że połowę kalorii spalałam w ruchu.

I co najlepsze! Zważyłam się dzisiaj, pełna obaw, że na wadzę zobaczę 2 kg w górę. Nic podobnego  62,8 kg!

Pełna energii wzięłam się do pracy i zrobiłam Skalpel, Mel B nogi i pośladki i Ab Ripper X.

Jest moc!!!

4 maja 2013 , Komentarze (2)

Hej Aniołki

W świętokrzyskiem pogoda nadal się gniewa ale mimo to wybrałam się dzisiaj rano na dwugodzinny spacer. Aż miło popatrzeć jak się wszystko budzi do życia

***

Menu

śniadanie: owsianka

II  śniadanie: kawka ( mleko 0,5 %;)

obiad: rybcia pieczona z ryżem i pomidorkami

Wszamałam obiadek i biorę się za pół godzinki za moj codzienny zestaw ćwiczeń.

Wieczorem wyjeżdzam na tydzień do Belgii więc będę miała małą przerwę w dodawaniu wpisów, ale prosze trzymajcie za mnie kciuki, żebym wytrzymała te parę dni i nie przeholowała z jedzeniem Mamy wykupione posiłki w hotelu więc nie mam pojęcia czy będę miała mozliwość wyboru dietetycznego menu. Tak czy inaczej postaram się wciąż opierac pokusom. Ćwiczyć też nie będę miała kiedy bo nastawiam sie na całodniowe zwiedzanie, ale za to zrobię mnóstwo kilometrów na nóżkach;)

Przyznam Wam się do czegoś;) Powinnam była stanąć na wadze dopiero w poniedziałek, ale byłam ciekawa czy waga choć troszkę drgnęła;) I mimo, że dostałam @ to waga wciąż pokazuje 63.1kg a że ja zawsze przybieram przy @ 1-2kg to jest dobrze;p Obym po powrocie ją utrzymała albo pomniejszyła;)

Trzymajcie się ciepło:*

3 maja 2013 , Komentarze (2)

Heeej

Dzisiaj króciutki wpis. Wracam własnie do domku z grilla i chciałam sie pochwalić silną wolą!:) Nie zjadłam nic tłustego! Ani kiełbaski, ani żeberek, ani karkówki, ani ziemniaczków... NIC;p

Jedynie pierś z kurczaka z grilla z sałatką z różnych warzyw

Czuję się potwornie mocna!!!

Co prawda jedyny mój dzisiejszy trening to przysiady ( 60 sztuk;p) ale jeden dzień w tyg. przeznaczam na regenerację mięśni:)

Jutro za to dam z siebie 100 %!!!

2 maja 2013 , Komentarze (2)


Hej Aniołki

Jak Wam mija długi weekend? Pogoda płacze?

Nie ma co się przejmować. Jeśli siedzicie w domach i zastanawiacie się jak spożytkować wolny czas to ja polecam ćwiczenia;) Zabiją nie tylko czas a również kalorie:)

***

Dzisiejszy ruch:

* Mel B pośladki

* Mel B abs

* Mel B nogi

* Skalpel

* 2 dzień wyzwania przysiadowego ( zapomniałam o nim po prawie 3 tyg i postanowiłam zacząć od nowa bo efekty były widoczne;)

***

Menu:

* sniadanie: kanapeczki <3

* II śniadanie: jogurt naturalny z gruszką

* obiad: rosołek

* podwieczorek: sałatka owocowa 

* kolacja: jajecznica ze szczypiorkiem z kromeczką pieczywa ( właśnie zajadam:)


Jutro idę na grilla, ale nie skuszę się ani na kiełbaskę, ani na żeberko, ani na alkohol;) Biorę swój prowiant i wiem, że nic nie zepsuje moim planów w uzyskaniu szczupłej sylwetki a wieczór będzie bardzo udany, czego życzę i sobie i Wam:) Mam nadzieję, że nie poddajecie się lenistwu tylko aktywnie spędzicie ten weekend i potem z dumą stwierdzimy, że jesteśmy bardzo mocne!!!




30 kwietnia 2013 , Komentarze (6)


Jak w tytule. Cały dzień chodził dzisiaj za mną diabeł szepczący "ciastko". W pewnym momencie byłam tak sfrustrowana, że z całej siły krzyknęłam na ulicy "nie chce, odwal się!!"  Aż się ludzie obejrzeli  hehe Ale pokusę odparłam i bycie w niedalekiej perspektywie ciachem wygrało;)


***
Menu

śniadanie: owsianka z żurawiną

II śniadanie: kanapka z wędliną i warzywami



obiad: ryż na słodko z jabłkiem, rodzynkami i cynamonem i łyzką miodu

kolacja: serek wiejski ze szczypiorkiem ( nie wiem jak Wy, ale jak najbardziej lubię te "ruszające się" gdzie jest dużo rzadkiej śmietanki )

***
Ćwiczenia:
* Mel B abs
* Mel B posladki
* Mel B nogi
* Skalpel

JEST MOC!!!



29 kwietnia 2013 , Komentarze (3)

Cześć Aniołeczki!:)

Ja wprost tryskam dobrym humorem jak przystało na poniedziałek:)

Dzisiaj mamy kolejny dobry dzień na zmierzenie się ze sobą i dodatkowymi kilogramami:)

Ćwiczyliście dzisiaj? Z dietą do przodu? Jeśli odpowiedź jest negatywna to w tej chwili ruszamy tyłki sprzed komputera i zabieramy się za  trening!

Chcecie wyglądać tak na plaży?!:

czy jednak tak?

Mamy 29 kwietnia i to jest kolejny, najlepszy dzień, żeby zrobić coś dla siebie. 

***

Zważyłam się dzisiaj z lekką obawą, że przez ten mało aktywny tydzień (mimo, że odżywiam się zdrowo) mogłam albo przybrać albo nie stracić nic na wadze ale jest progres! 63,1 kg Mało bo mało, ale do przodu i tym się trzeba cieszyć!:) W tym tempie 1 lipca będę miała wymarzoną figurę!:)

***

Menu

śniadanie: kanapeczka z wędliną drobiową i warzywami plus jajecznica

II śniadanie: koktajl jagodowy

obiad: zupa brokułowa z grzankami z razowego pieczywa

podwieczorek: mus owocowy z jogurtem naturalnym

kolacja: sałatka z tuńczyka, papryki, szpinaku, pomidora i pestek słonecznika (pycha:D)

Aktywność

* Mel B pośladki

* Mel B abs

* Mel B nogi

* Skalpel


To jak, chcesz ciacho?


Czy bierzesz się do pracy?


© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.