Witam serdecznie wszystkich :)
Już długo nic nie pisałam, ale jakoś brak czasu mnie ogarnął. Matury, matury i jeszcze raz matury. Jutro już ostatnia - geografia :) Teraz będzie czas na prawdziwe odchudzanie.
Zamierzam popracować troszkę. W przyszłym tygodniu chciałabym zacząć pracować. Myślałam o kinie na barku, albo w Empiku, jakieś roznoszenie towaru, układanie książek czy coś takiego. Nigdy wcześniej tak nie pracowałam, więc nie liczę na jakies kokosy, ale przynajmniej nie będę siedzieć w domu. Nie znoszę bezczynnego siedzenia:) W Polsce to tylko do końca czerwca, bo wyjeżdżam do Niemiec z chłopakiem, też do pracy. We wrześniu wracam, zajmuję się mieszkankiem, bo przeprowadzamy się z Miśkiem do Rzeszowa. Mam nadzieję, że dostanę się tam na Politechnikę :) Mój M. też tam studjuje, ale dojeżdża, więc jemu to również jak najbardziej na rękę. A po za tym chcemy zamieszkać razem:)
Tak więc, w końcu nawiązanie do tematu. Już wcześniej czytałam o genialnych efektach jagód Acai, ale jakoś nie byłam do tego przekonana. Próbowałam wcześniej tabletki takie z apteki i muszę powiedzieć, że się wogóle nie opłaca. Ale chcę spróbować jeszcze raz, tym razem właśnie z tabletkami z jagodami Acai. Byłabym wdzięczna, żebyście napisali coś o tym, jeśli macie z tym jakieś doświadczenie. Przeczytałam mnóstwo komentarzy, wpisów na forach i artykułów. Kosztują sporo, ale myślę, że to przez bardzo drogi transport. W końcu te jagody są z Brazylii. Chodzi o te konkretne tabletki. Zdjęcie poniżej.
No tylko w polskiej wersji. Chcę zamówić jutro, albo w piątek, bo na weekend wyjeżdzam z rodzinką i nie będę mogła odebrać przesyłki. Wysyłka trwa od 3 do 4 dni i chcę koniecznie odebrać to osobiście, bo nie chcę, żeby ktokolwiek się dowiedział o tym. Wiecie .. presja, gadanie po co, na co, a jak w razie nie schudnę to będzie, że pieniądze w błoto < oczywiście nie przewiduję takiej wersji wydarzeń, ale zawsze lepiej brać pod uwage taką możliwość >. Narazie kończę. Jutro się odezwę, mam nadzieję :) Piszcie w komach co myślicie o tym :D Bye :*