Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Zawsze lubiłam być aktywna fizycznie ,jednak moja nadwaga nie pozwalała mi na to.Od dziecka borykałam się z otyłością,jednak w wieku 14 lat, powiedziałam sobie ,ze koniec ze zbednymi kilogramami! Początki były straszne,ale motywacja i silna wola utrzymały mnie przy diecie i codziennym treningu.;)

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 19095
Komentarzy: 261
Założony: 23 maja 2012
Ostatni wpis: 6 kwietnia 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Martusiia1929

kobieta, 28 lat, Gdynia

169 cm, 58.00 kg więcej o mnie

Postanowienie wakacyjne: abs i pośladki nie z tej ziemi.:)

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

17 listopada 2012 , Komentarze (2)

Uhuhuu,no i przyszła @ ,umieram,dawno nie miałam takiego napadu na słone jak wczoraj.;D
Ale nie jadłam nic złego,tylko tyle ze w duzych ilosciach.;p(nie licząc ciastek owsianych ,zjedzonych na sklepie w znacznych ilosciach i niestety o najgorszej porze ,jezeli chodzi o spożywanie węgli+2 piwka ;dd)

Ale to nic , ponieważ od prawie 2 tyg.jestem znów na dobrych torach,4 razy w tyg.siłownia,zero słodkich napojów,5 posiłków dziennie,ograniczam ładdnie cukier.;)

Więc,uwazam że wczorajsze przed @ szalenstwo mi nie zaszkodzi,oczywiscie ,śniadanko już zjedzone tj.owsianka z 1/2 banana i kilkoma migdałami ,łyżeczką miodu ,zjedzona.;)

 Teraz trzeba ogarnąć i zapierdzielac na siłownie zrobic rece i troche aerobów by się przydało po wczorajszym incydęcie.;DD

31 października 2012 , Skomentuj

Hmmm...Dawno mnie tu nie było ...
Ale postanowiłam wrócić..
Po prostu potrzebuje vitalii!
Psuje to co osiągnełam cięzką pracą,wyżeczeniami i ogólnie poświęceniem ;C
Nie wiem dlaczego ja głupia sobie to robie?!
Potrzebuje was!Bardzo mnie motywujecie.

KONIEC
Czuje się coraz gorzej ,nie tyle fizycznie co psychicznie..
Nakopcie mi do dupy i to teraz! Każcie wypierdzielać mi na siłownie .

+mam nadzieje ,że wezme się w garść jeszcze dzisiaj i w ramach Halloween udam się na siłownie ;)
 

21 sierpnia 2012 , Skomentuj

Jeeej! Wchodze dzis rano na wage a tam 57,5;D Co oznacza ze efektu jojo nie ma! Przez 2 dni waga pokazywala ponad 59 .;/ Ale jem dalej tak samo i wgl. a waga sprawila mi taka niespodzianke.;D Jednak to tylko hormony szaleja i mnie denerwuja.;)
Tak się ciesze ,ze swietuje to poranna owsianka.;D


17 sierpnia 2012 , Komentarze (3)

Wchodze rano na wage ..a tam 59 ,5 kg. Umarlam .Doslownie dostalam szoku,przez wlasna glupote...Gdyby nie nocne obzarstwa i hektolitry alko. przez ostatni miesiac .
W lipcu waga nawet pokazywala 56 kg,ale nie zmienilam wagi na pasku bo wiedzialalam ze to tylko chwilowa waga. 3,5 kg w miesiac?Szok! Wiem ,ze mam tedencje do tycia ,ale dajcie spokój .Az mi glupio przed sama soba .;C 
(dodam ze przez ten caly czas obzarstwa regularnie i intensywnie cwiczylam) 

Ale koniec z tym! Od dzsiaj wracam do walki!
Sniadanko elegancko zaliczone.;) Teraz jeszcze tylko caly dzien przede mna.;D 
Znowu powracam do 1200 kcal dziennie.Dam rade !Wiem ,ze dam!


14 sierpnia 2012 , Skomentuj

Hejoo.;))

huhuhuhu,z dietka nie najlepiej...
Jakos  nie mogę sie opanować ,wogóle.;C 
ciągle myślę o jedzeniu! To mnie ZABIJA! 
Codziennie rano sobie mówię :Dzisiaj już dieta ! Pamiętaj!
Śniadanie jest ok.,ale gdy tylko przychodzi pora wieczorna , myślenie się wyłącza i pożeram wszystko na mojej drodze.;C 
Nakopcie mi do dupy i to porządnie! 
Do tego jeszcze dzisiaj jedziemy z przyjaciółmi na domek..grill, przekąski,alko.
Wiec musicie mnie zmotywować , żebym tam nie grzeszyła!;D 

Zaczęłam dzień od dwóch tekturek z pomidorem,ogórkiem,,cebula i szynka konserwowa,jajecznicy z jednego jaja(pomidor,cebula)+kawa z mlekiem 2%  -250 kcal 
Wiec nie jest zle.;D
Trzymajcie kciuki za resztę dnia żebym nie wpier**lala jak najęta!

13 sierpnia 2012 , Komentarze (1)

Siemaneczko.;D 

huhuhuh,no to tak..niby wszystko pieknie ,ladnie ale... 
Cwicze bardzo duzo i intensywnie.Nie opycham sie slodyczami ani pustymi kaloriami.Jem zdrowo.Ale moim problemem jest nabial ..
Gdy odstawiam nabial moje cialo wyglada 100 razy lepiej!No ale przeciez nie mozna wyeliminowac go z diety..
Nawet gdyby bylo mozna to i tak jestem od niego UZALEZNIONA!
Nie potrafie funkcjonowac bez np.platków z rana czy kaszy mannej ,jogurtu nat.,serków homo.,serków wiejskich ,nalesników z twarogiem.Problem nie lezy w tym ,ze np. jem wysoko slodzone  czy wysoko tluszczowe produkty mleczne.Ja po prostu puchne!
Ostatnio zrobilam maly eksperymet,na 5 dni odstawilam nabial ew.troszke mleka 2% do kawy z rana.Dzienne spozycie kalori bylo takie samo jak przed eksperymetem.I co? Waga ta sama ,ale centymetrów ubylo! Miesnie byly pieknie podkreslone ,doslownie kaloryfer na brzuchu.;D Czulam sie po prostu cudownie!No ,ale w koncu byl to eksperymet..
Wiec po 5 dniach wrócilam do nabialu wprowadzilam go do 2 dan  z 4 w dziennym menu.
Jakis chudy twaróg z jogurtem nat. ,jajko ...
I cialo znowu jakby sie zalalo..nie mówie ze jest to jakas mega zmiana ,ale widoczna nawet moja mama sie smiala ze jak odstawie nabial to juz nawet cwiczyc nie musze...
Czy wasze ciala tez reaguja tak na jakies produkty?Czy po prostu ja mam problem?;C 

8 sierpnia 2012 , Komentarze (3)



W końcu jakoś wygląda!;D Miesiąc ćwiczeń zrobiło swoje.Jestem z siebie dumna pomimo ,ze nie jest to efekt do którego dążę ,ale i tak się jaram.;D 
Mogłam bez żadnych kompleksów paradować po Włoskich plażach.
;) 

Teraz tylko ,aby się nie rozpastwic ! A do tego nie ma efektu jojo! Po raz pierwszy !hura;D  Ostatnio sobie za dużo pozwalam i to naprawdę ZA DUŻO.Ale waga stoi ,co prawda nie brakuje ćwiczeń ,ale jem co chce .;) Szkoda tylko ,ze nie mam zdjęć gdy ważyłam ponad 80 kg przy wzroście 156 cm.Mój brzuch był jak piłka i na pewno była bym motywacja dla niejednej z was.
Nie ma się co oszukiwać : ćwiczenia , dużo warzyw,jak najmniej cukrów i tłuszczy! A wygladamy jak modelki z Victoria's Secret! ;D

19 czerwca 2012 , Komentarze (1)

Pomocy!!!!
Nie mam sily,powoli zaczynam sie poddawac pomimo tego ze, zostalo mi tak niewiele do celu 
Jestem w dolku,powoli juz wariuje.. 
Moze jakis odpoczynek?tzn.dzien wolnego od przestrzegania diety? (nie chodzi o zapychanie sie byle czym) 
 Kopnijcie mnie w dupe! Na rozpęd.;) 

9 czerwca 2012 , Komentarze (4)

Hejo.;) 

Wczoraj dietkę trzymałam perfekcyjnie, ćwiczeń było  dużo,a najwięcej spaliłam kibicując
 naszym chłopakom! Bylo troche%% ,ale wydaje mi się ze,to wytańczyłam (mam taka nadzieje)
W 1 polowie myslalam ze,mecz przekupiony byl przez polaków ,a w 2 ze, przez Greków .
No ale. . . 
No i był mój SZCZĘSNY ,A DESZCZ NAM NIE PRZESZKADZAL WOGÓLE,POMIMO TEGO ZE,KIBICOWALISMY W PLENERZE NA MIESCIE I NIE BYLO GDZIE SIE SKRYC!

7 czerwca 2012 , Komentarze (9)

Witam.;) 

Mam mały dylemat. . 
Do osiągnięcia celu brakuje mi tylko 1 kg.,ale ostatnio stwierdziłam ze jako cel mogę wyznaczyć sobie 53 kg. ,a nie 58 kg,które są wyznaczone na dzień dzisiejszy.
Większość znajomych mi to odradza mówiąc ze wyglądam dobrze i  ze, mam się zająć modelowaniem sylwetki. . 
Oto i ona. . 

Jak uważacie,58 KG.to odpowiednia waga dla mnie?

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.