Pamiętnik odchudzania użytkownika:
schudneszybko1986

Dzień dobry, od 4 stycznia jestem na diecie, metodą prób i błędów wypracowałam sobie swój system żywienia i kg spadają ok 1 na tydzień. Po wizycie u dietetyczki i po tym co ustaliła dla mnie do jedzenia czułam się słaba i bolała mnie głowa. Moja dieta ograniczała się tylko do jajek i warzyw. Koszmar.

Teraz jadam sobie smacznie i zdrowo.

od jutra będę dodawać co jem.

śniadanie 3 jajka, 250 g warzyw (papryka, ogórek zielony), kawa z mlekiem

II śniadanie 5 łyżek płatków owsianych górskich, 30 g orzechów, 1 jabłko, kawa czarna

obiad: pierś z kurczaka na parze 120 g, 200 g warzyw na parze, 1 łyżka oliwy z oliwek

kolacja 200 g warzyw (papryka, pomidory)

śniadanie: sałatka z pomidora, ogórka, sałata lodowa, jogurt naturalny,

II śniadanie banan

obiad: sałatka z pomidora, ogórka, sałata lodowa, jogurt naturalny,2 jajka

kolacja: jajecznica ze szczypiorkiem bez żadnego tłuszczu

grzech: czekolada

śniadanie: sałatka z pomidora i ogórka + 2 plastry szynki

II śniadanie gruszka

obiad: jogurt naturalany+ 2 jajka

kolacja 3 jajka 

grzech: 4 chrupki kukurydziane oblane czekoladą

woda+zioła+ 2 kubki kawy z mlekiem

śniadanie: musli z mlekiem

II śniadanie jogurt naturalny

obiad 3 jajka

kolacja 2 jajka + 2 plastry szynki

woda+ zioła

2 kubki kawy z mlekiem

w międzyczasie: banan + kilka winogron

Dzień dobry, witam ponownie. Po 4 letniej przerwie postanowiłam się znowu wziąć za siebie i zgubić zbędne kg. Po ciąży bliźniaczej mam 20 kg nadbagażu. Fatalnie się z tym czuję. Mam nadzieję, że z Wami będzie łatwiej. Trzymam kciuki za Was i za siebie.

18.04.2018 r.

śniadanie musli z mlekiem 

II śniadanie banan

 jogurt naturalny

obiado-kolacja omlet z płatków owsianych górskich, jajek oraz banana.

napoje 2 kubki ziół oraz 2 szklanki woda

2 kubki kawy z mlekiem

trening brak

Będę sama siebie rozliczać, pamiętam, że kiedyś pozwoliło mi to dużo schudnąć, mam nadzieję, że i tym razem się uda.

Miłego dnia

Witam ponownie, 
w związku z tym, że przez zimę upasłam się niesamowicie (po 10 cm w obwodach ) postanowiłam wrócić na Vitalię. Jest dla mnie motywującym fakt, że "spowiadam się z tego, co zjadłam).
16.03.2015 r.

woda z cytryną

śniadanie: owsianka+ kawa z mlekiem
II śniadanie jabłko+ pasek czekolady milka oreo

obiad: żurek+ kromka chleba
podwieczorek: kawa latte+ lody (spotkanie z przyjaciółkami)
kolacja: popcorn+ woda z cytryną

Jeżeli chodzi o trening to od dwóch tygodni jeżdżę na rowerze stacjonarnym. Ostatnio ćwiczę interwały. Niestety efektu jeszcze nie ma.

Hej, 

przez weekend nie pisałam, ale zwyczajnie nie miałam wolnej chwili, żeby usiąść przed komputerem.

Jedzeniowo weekend średnio. Nie było obżarstwa, ale nie trzymałam się godzin i nie jadłam regularnie. 

W niedziele wpadło trochę słodkiego. 

Z Chodakowską ćwiczę nadal SKALPEL, wczoraj pyknął szósty. Chciałabym zobaczyć w końcu jakiś efekt. 
Z moją wagą coś się dzieje stoi w miejscu jak zaczarowana. Czy jem czy nie jem ona co dziennie pokazuje tyle samo

Udanego tygodnia 

Śniadanie: kawałek ciasta z truskawkami+ kawa z mlekiem

II śniadanie 3 kwadraty chleba razowego z twarożkiem

obiad: 4 pierogi z serem polane sosem z truskawek

podwieczorek: lody

kolacja: lody

trening: 4 godziny chodzenia po galerii handlowej (stąd te lody, aż dwa razy), Skalpe, pieszo do pracy i z powrotem łącznie 4 km

śniadanie: płatki błonnikowe z serkiem truskawkowym+ kawa z mlekiem

II śniadanie: banan

lunch: bułka ziarnista z pasztetem i pomidorem+ kawa z mlekiem

obiad: chałwa

podwieczorek: omlet z otrąb żytnich i jajka usmażony na pół łyżki oliwy

kolacja: grzeszny kawałek placka z truskawkami. tak pięknie pachniał kiedy Mama piekła, no i się skusiłam.

Trening: Skalpel, pieszo do pracy 2 km i z powrotem 2 km.