Dziękuję za rady dziś nie jest gorzej niż wczoraj dalej mnie męczy to cholerstwo. Nie poddaję się niestety mam problem gorszej wagi kolano. Dziś w pracy płakałam z bólu. Muszę wytrzymać do wtorku niestety.
Niestety dziś mi się zmieniły godziny w pracy koleżanka się rozchorowała a druga szła do fryzjera i musiałam siedzieć za tą co była u fryzjera 2 godziny dodatkowo.Więc menu na szybkiego był zakup w piekarni.
Dziś z jedzeniem jako tako
.Dalej nie mam za specjalnie apetytu ale jem bo wiem że muszę. Śniadania brak
2 śniadanie : serek naturalny i kanapka z chudą szynką ok 300 kcal
Obiad: Jabłko i rogalik maślany ok 250 kcal
Podwieczorek : Bułeczka słodka wyjątkowo dziś 200 kcal
Kolacja: Ogromniasty talerz sałaty z pomidorem ogórkiem zielonym i gotowaną piersią z kurczaka ok 320 kcal.+ Pomarańcz Razem ok.1120 kcal.
Ćwiczenia były tylko na brzuch i pilates na takie pozwala mi kolano ćwiczeń było ok 50 minut. Zmykam popatrzeć co tam u Was.