Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Mam wiele zainteresowań jak każdy lubię rozmawiać o wszystkim i o niczym :). A do odchudzania skłonił mnie fakt, że na sylwestra musiałam suknie szyć na miarę a jak przyszło do przymiarki to myślałam, że zawał mnie dopadnie. Zobaczyłam suknię w kształcie worka na szerokość drzwi na których wisiał wieszak. Byłam pewna, że krawcowa zwariowała . Ale jednak okazało się odwrotnie, to ja ocipiałam doprowadzając się do takiego stanu miałam prawie 90 a w podświadomości nie zdawałam sobie z tego sprawy. Przymierzając suknię i widząc, że może z cm trzeba zabrać , patrząc w lustro i widząc Fionę postanowiłam , że na tym koniec z dotychczasowym trybem życia. A co zrobiłam to kto chce wiedzieć to niech pyta bo zanudzać nie chcę.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 14032
Komentarzy: 370
Założony: 2 października 2012
Ostatni wpis: 16 marca 2016

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Joanna0071

kobieta, 41 lat, Kożuchów

165 cm, 86.80 kg więcej o mnie

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

23 kwietnia 2013 , Komentarze (9)

Muszę Wam się pochwalić , ze od wczoraj robię po dwa treningi po śniadaniu i po kolacji :) . Razem wychodzi jakieś 13,14 km :).  Dziś rano brzuch o wiele mi się zmniejszył aż się sama zdziwiłam :). Nie wiem tylko jak długo tak dam radę :) cm uciekają a waga stoi bo apetyt mi rośnie . Ale wiem też , ze buduję mięśnie a spalam tłuszcz , który ma większą objętość od mięśni, które są mniejsze ale cięższe.


22 kwietnia 2013 , Komentarze (6)

Dziś szybciutko i króciutko wpadłam tylko żeby życzyć Wam dnia pełnego wysiłku fizycznego , słońca ogromnego, apetytu poskromionego i rogala na buzi bo on się nigdy nie nudzi kurcze czuję , że rymuję :).
 Tak więc miłego dnia :).


18 kwietnia 2013 , Komentarze (6)

Postanowiłam pociągnąć jeden temat ponieważ bardzo mnie zastanawia. Czy któraś  z Was stosuje zieloną kawę ?
Jeśli tak to którą najlepiej kupić ?Co na jej temat sadzicie ?

18 kwietnia 2013 , Komentarze (13)

Wiecie co laseczki tak sobie czytam Wasze wpisy i różne czasopisma i zdumiewa mnie to jak ludzie mylnie , błędnie traktują jedzenie. Wielu sądzi, ze należy patrzeć co się je, że prawie wszystkiego nie wolno, i rozbiera na czynniki pierwsze wszystko co spożywa. A tym czasem ja najzupełniej się z tym nie zgadzam! Ludzie powinni zrozumieć fakt, że od jedzenia się tyje, tyje się tylko i wyłącznie od braku ruchu. Każdy z nas potrafi liczyć i wie , że jeśli mamy 2-1 to mamy 1 , jeśli mamy 2-2 to mamy 0 a jeśli mamy 2-3 to mamy -1 to ten przykład należy przenieść na logikę jedzenie :). Jeśli zjemy więcej niż spalimy to wychodzimy na = czyli waga idzie do góry , jeśli zjemy tyle co spalimy to wychodzimy na 0 czyli waga stoi, jeśli zjemy mniej niż spalimy czyli mówiąc jeszcze prościej spalimy więcej niż  zjemy to wychodzimy na -  czyli  waga idzie w dół, spada.

To cała filozofia, którą powtarzam trzeba wyczuć swój organizm i jeść każdy produkt bo są nam one potrzebne do prawidłowego funkcjonowania naszego organizmu , mówię tu nie tylko o ciele ale i duszy nasze nastroje, doły i spadki motywacji czy kondycji to też są sygnały . Organizm mówi nam w ten sposób brakuje mi czegoś , coś robisz źle jak mnie teraz nie posłuchasz to będzie źle za jakiś czas . Tak to w przenośni wygląda.

Na pewno myślicie sobie teraz jakie ona bzdury pisze ale pomyślcie , coś w tym jest. Człowiek jest stworzony do ruchu mamy tyle mięśni a najchętniej tylko siedzimy, lub leżymy.

Fakt nie malezy też jeść z przysłowiowego wiadra :) ale jeśli ktoś ma w dany dzień szamać więcej to musi wiedzieć , ze trzeba więcej mu będzie dupcią poruszać na świeżym powietrzu w adidaskach.

Wiele z Was walczy z jedzeniem a to nie jest Wasz wróg to leń Was blokuje od spadku wagi w każdym on siedzi.

Ja nigdy nie zgodzę się na żadną dietę i nie pozwolę aby ktoś mi mówił, że nie powinnam tego czy tamtego jeść a niby dlaczego ja wiem ile muszę potem pobiegać i to jest mój wybór i moje ciało:).

A jeśli widzę, waga spada to znaczy, ze robię wszystko jak należy.

Zachęcam więc Was to ruszania ciałami nie ważne jaka to forma ruchu każda jest dobra byleby waga szła w dół i pamiętajcie, ze warto zmieniać treningi i wysiłki bo organizm to bestia, która się przyzwyczaja i zaczyna zmniejszać efekty więc zaskakujmy nasze ciałka nowościami jest tyle opcji do wyboru tylko otwórzcie umysły i nabierzcie chęci zwiększając ruch w efekty przyjdą same.
 

W moim przypadku najlepszy jest wieczorny wysiłek walka z głodem po treningu przychodzi łatwiej bo pomaga mi w tym sen. Poranna waga wrzuca mi rogala na buzię na cały dzień :).

Sorry jeśli Was zanudziłam :) miłego, słonecznego dnia życzę.

17 kwietnia 2013 , Komentarze (8)

Witam serdecznie :), jak tam Wasze samopoczucie :)?
Moje ok zaczyna mi się podobać to , że lustereczko pokazuje mi pierwsze efekty mojej pracy :). Uwielbiam biegać ale wiem też , że muszę się zmotywować do ćwiczeń nie lubię za bardzo ćwiczyć a wiem, że są one niezbędne do wyrzeźbienia sylwetki.



Może zmotywuje mnie ten psiak, skoro on może to i ja hehe. Trzymajcie się w postanowieniach i unikajcie krzeseł,sof,kanap,ławek i innych zmuszaczy do odkładania tkanki tłuszczowej :).

16 kwietnia 2013 , Komentarze (10)

Dziś nieco odmiany bo mnie wzięło na sentencję mamy piękny dzień , mój będzie zalatany na maksa i jeszcze wieczorne truchtanie to padnę ja kawka :) ale to nic i takie dni są potrzebne :). Mam nadzieję, że u Was spokojniej :).













Miłego dnia dziewczynki :).

15 kwietnia 2013 , Komentarze (4)

Siemanko witam Was w jeszcze lepszym nastroju :). Już zapomniałam jak trening w plenerze i nierównej powierzchni daje w kość :). Organizm dużo więcej tłuszczyku spala. W sobotę z partnerem wyszliśmy potańczyć ponieważ już znajomi określa Nas mianem przestarzałych emerytów :). Ale zaszalałam dzięki czemu dziś mam 0,5 kg mniej :) i zakwasy na biodrach, plecach i całej reszcie:). Dziś  postanowiłam  pobawić się w ogrodniczkę sadzę bazylię i dymkę w doniczki bardzo lubimy świeży szczypiorek :). Dziś będzie piękny dzień życzę wytrwałości w postanowieniu, moim jest jedzenie co 2,3 godziny i do 18 :) oraz trening wieczorny :). Cały przepis na sukces, który w moim przypadku się sprawdza :). Miłego dnia i uśmiechu Wam życzę.

12 kwietnia 2013 , Komentarze (5)

Witam Was wszystkie w jeszcze lepszym nastroju wczoraj miałam o 50 % więcej sił w nogach razem z koleżanką biegałyśmy 60 min :). Jestem z siebie dumna jak przychodzę do domku i czuję, ze płonę wiem , że wytapiam tłuszczyk a plecki mam całe mokre to super uczuci jak toksyny wyjdą z organizmu :).Polecam każdemu taki wysiłek nie trzeba szybko biegać my po prostu truchtając gadamy i zmieniamy kolory niczym tęcza :). Waga znowu pokazała 0,3 w dół więc bardzo się cieszę.Namawiam Was do truchtania trzeba ruszyć tą tkankę ćwiczenia są bardzo ważne ale maksymalnie wypacam się truchtając i rano widzę efekty w lusterku to dziwne ale odczuwam każdy brak cm choćby 1,2 :). Najważniejsze, że odczuwam dużo więcej sił mam lepsze samopoczucie już niem dołów  emocjonalnych, depresyjnych .Nie jestem śpiąca o 16 a zawsze ta godzina zwalała mnie z nóg choćby na 30 min. Wracam do zdrowych i silnych ludzi :). Życzę Wam również poprawy na jaką liczycie, bo każda ma inne oczekiwania :).


11 kwietnia 2013 , Komentarze (3)

Powiem Wam ,że dziś czuję się o niebo lepiej. Wydaje mi się , ze miałam niedobory pierwiastków, albo mięśnie potrzebowały zastrzyku białka . Mam dużo sił i nie czuję zmęczenia , jelita działają bez zarzutów :). Jestem dobrej myśli tym bardziej, że na wadze o 0,3 mniej :). Miłego dnia dziewczyny życzę :).

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.