Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Nooo hej . ;) Do odchudzania skłoniło mnie.. hmm chyba to, że kupiłam spodnie o rozmiar za małe, a że strasznie mi sie podobały to zaczęłam się odchudzać i mogę być z siebie dumna, bo schudłam już 4 kilo i są dobre, ale jakoś nie zaprzestałam na tym i próbuje dalej ;) Właściwie to nigdy nie miałam jakiegoś strasznego problemu z akceptacją siebie, mimo, że jestem gruba, otyła i wgl mam wiele innych zalet charakter, urode i jakos nie narzekałam ani na brak akceptacji ze strony ludzi ani za brak zainteresowania płcia przeciwną, lubiłam siebie, jednak stwierdziłam, że trzeba coś w końcu zrobić przynajmniej spróbować i tak o to zaczęła sie moja przygoda z odchudzaniem ;)

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 90344
Komentarzy: 1005
Założony: 25 stycznia 2013
Ostatni wpis: 11 stycznia 2015

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Ishita17

kobieta, 29 lat, Łódź

170 cm, 128.80 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

25 listopada 2013 , Komentarze (4)

Cześć Kociaki :D

Ten poprzedni wpis, porównawcze zdjęcia , Wasze komentarze 

to moja największa motywacja !

Kiedy tylko przyjdą mi chwile zwątpienia będę tam zaglądać ;))

Nie poddam się, nie tym razem ;)

Kupiłam baterie do wagi i jutro wskakuje aż się boję pomyśleć ile przytyłam :D

no, ale trudno już nic nie zrobię, musze teraz to cierpliwie zrzucić i chudnąć dalej ;)

NARZEKANIE NIE SPALA KALORII.

Dieta dzisiaj nie najgorzej:

( 7.20 ) Śniadanie: 45 g płatków czekoladowych z szklanką kakao

( 9.40 ) II Śniadanie : 2 kromki chleba słonecznikowego z polędwicą sopocką, pekinką i pomidorem

( 11.30 ) III Śniadanie: 180 g jogurtu naturalnego z rodzynkami

( 16.00 ) Obiad: kawałek piersi z kurczaka z surówką z kiszonej kapusty i marchewką, kawałek ciasta

( 18.40 ) Kolacja: 100 g białego sera, 100 g jogurtu naturalnego, 110 g gratki trukawkowej

ok 40 minut pas wibrujący na brzuch

i o 20.00 idę ćwiczyć z Mel B ;)

Jutro próbna matura z polskiego, boję się jak cholera !

24 listopada 2013 , Komentarze (31)

Wracam do starego konta, to na nim udało mi się najwięcej osiągnąć ! ;)

Przemyślałam sobie wiele spraw i wiem, że jeśli nie schudnę to nigdy nie będę szcześliwa ;)

cały czas będę miała jakieś kompleksy, nie będę pewna siebie,

nie uwierzę w siebie.

Dlatego od jutra ,

DIETA I ĆWICZENIA 

forever.

Robię plan,  zakładam zeszyt ,  wszystko zapisuje.

Jakoś rok temu w listopadzie zaczęłam się odchudzać,

i w wakacje zwątpiłam,

dlatego od jutra robię podejscie drugie ! ;)

Można ? Można.

Dlaczego nie mogłoby być jeszcze lepiej, prawda?

STUDNIÓWKA - największa motywacja.

29 października 2013 , Komentarze (7)

Tyję.

Nie panuję nad sobą, swoim życiem.

Niby gówniara, gówniara, która schudła prawie 30 kg

i właśnie to marnuje.

Prawo  jazdy, matura, były chłopak,

jestem zbyt wrażliwa, brakuje mi pewności siebie.

najchętniej teraz schowałabym się w poduszkę i zaczęła płakać.

Taak cholernie się zmieniłam, a przecież miało być lepiej..

jest tylko gorzej z dnia na dzień.

nie mogę znależć motywacji, żadnego sensu..

Tak bardzo brakuję mi poczucia bezpieczeństwa.

kogoś komu można zaufać.

Umieram powoli na prawdę..

z każdym dniem staję coraz bardziej zamknięta.

obojętna.

wiem, że gówno Was to obchodzi macie sowje życie problemy, sukcesy,

ale chciałam to z siebie wydusić w końcu,

co z tego, ze mam przyjaciół jak nikomu nie jestem w stanie się wyżalić.

wstydzę się siebie, swoich słabości,

28 maja 2013 , Komentarze (4)

Czuję się gruba, brzydka, napompowana..

gorzej niż wieloryb.

Ciężko mi.

Nawpieprzałam się jak dzika świnia...

i zaczynam mieć problemy ze sobą..

Mam nadzieję, że to nie bulimia i panuje nad sobą..

Boje się.


Miało być zdrowe, racjonalne odchudzanie...

ale dom pełen słodkości wgl w tym nie pomaga.



Tęsknie za kalafiorem, brokułami, jogurtami naturalnymi...

po takim jedzeniu czuję się lekko, zdrowo,

a nie jak teraz wywalony brzuch jakbym w ciąży była -,-


Zapomniałam chyba jak bardzo chcę schudnąć..

Jak bardzo mi na tym zależy..


W niedziele miałam swoją upragnioną 7 z przodu, było 79,9..

a przed chwilą 82,5..

Zajebiście..



czasami sobie już tak strasznie nie radzę, 

że nawet nie wiem co mam już robić...


Ale jak narazie pije sobie mięte i smutam..

chyba potrzebuję jakiegoś oczyszczenia..


robi któraś z was takie jedno- dwudniowe oczyszczanie organizmu,

że dużo, dużo wody, herbat, mało jedzenia ?

albo coś takiego..

bo czuję, że tego mi trzeba, 

nie chcę dłużej czuć się ciężka i brzydka.

koniec.





Taki tam kawałek...


7 maja 2013 , Komentarze (8)

a kuku PEREŁKI < 3


Chciałam was na początku przeprosić.

Usunęłam wszystkie zdjęcia z wpisów, bo się przestraszyłam,

że przecież ktoś z moich znajomych może to czytać, rozpoznać mnie..

Przeraziło mnie to.

Najzwyczajniej w świecie, wstydzę się siebie.

Swojej walki, sukcesów, porażek,

wiem, że to głupie, ale  bycie grubą wcale nie jest łatwe.

wiem, że po to tu jestem, żeby to zmienić,

ale dla niektórych ta "moja walka" może być powodem do kpin, żartów itp.

już tęsknie za dodawaniem zdjęć, lubię zdjęcia mam ich miliony..

gdybym była CHUDA nawet może bym się zainteresowała foto modelingiem,

uwielbiam pozować itp :D:D

Takie taam jedno z moich marzeń, SESJA FOTOGRAFICZNA :D

może kiedyś ;)

wgl to:

ale to zapewne wiecie :D

Nigdy taka nie będę..

mam pieprzone rozstępy na brzuchu, biodrach..

przez to nawet nie mam ochoty na ćwiczenia brzucha, rzeźbienie

czy cokolwiek..

NIE MA PO CO.

O kostiumie dwuczęściowym mogę zapomnieć..

o krótkich bluzkach też.

Trochę mi przykro, bo jednak lubię czuć się sexownie,

a to ogranicza.

Taaa....

ale spróbuję.

chociaz ja juz w nic nie wierzę..

Zawsze będę miała zniszczony brzuch.

brzuch jak marzenie.


dokładnie.

Gdybym nie zaczęła odchudzania, byłabym ciągle w tym samym

miejscu, tak to jestem ponad 20 kg mniejsza :D

i nadal ponad 20 za duża xD

Do 15 czerwca chcę ważyć 75 kg, czyli jakieś 9 kg muszę stracić :D

Jedyne czego się obawiam to IMPREZ przez nie wszystko się

psuje noo..

Ale mimo to wierzę w siebie. !


Kto podejmuje ze mną wyzwanie ? ;>


To jest pierwsze moje wyzwanie jakie podjęłam :D

____________________________________________________________


a teraz takie krótkie, prywatne refleksje.

dostaję dużo wiadomości z gratulacjami, typu jak tego osiągnęłam,

że motywuję, że jestem taka silna, pewna siebie..

WCALE NIE JESTEM.

Moje odchudzanie to nie wesoła przygoda, nie zawsze

wszystko mi wychodzi tak jakbym chciała..

Mam upadki, duużo upadków, mam napady jedzenia,

fakt zawsze po tym wszystkim jakoś się zbieram i walczę dalej,

bo wiem, ze TYLKO I WYŁĄCZNIE ODE MNIE ZALEŻY CZY BĘDĘ CHUDA.

Najgorzej się czuję, kiedy widzę swój brzuch i te okropne rozstępy..

nawet nie wiecie jakie to dupne uczucie.

wiedząc, że mimo, że walczycie by być piękne i tak nic nie zrobicie,

bo nie macie na to wpływu.

totalna bezsilność.

Demotywują mnie też imprezy, na których zawsze zjem więcej niż powinnam i alkohol, którego wgl nie powinno być.

ostatnio też zaczęłam palić, w sumie nawet nie wiem czemu,

odstresowuje to chociaż trochę?

może dlatego.

jestem typowym przykładem:

najwiecej problemów maja ci co dnia się śmieją a w nocy płaczą.

Niestety nie umiem gadać o swoich problemach, wolę dusić to w sobie, udawać, że wszystko jest okey, mimo, że nie zawsze jest..

jestem czasami za wrażliwa i ludzie to wykorzystują ;)

ale wiem, że jak ja będę silna, pokazywać wam, że MIMO WSZYSTKO mozna to uwierzycie w to i tez będziecie walczyc !

no bo skoro jej się udało, to dlaczego mi ma się nie udać, prawda ?

taak samo nawet nie zdajecie sobie sprawy, że mimo, że cieszę ze swoich spadków jeszcze bardziej z waszych, taka już jestem, szczęście innych osób, które są tego warte też mnie uszczęśliwia, daje siłe :D

 :D to moja ulubiona emota, po niej nikt się nie domyśli, że coś u mnie może być nie tak :D


a i jeszcze jedno:

MLECZKO UJĘDRNIAJĄCE FENOMENALNE  :D




strasznie fajna skóra jest po nim, taka delikatna..

gładziutka :D

osobiście uwielbiam :D


1 maja 2013 , Komentarze (9)

Koooniec z tym !

Najwyższa pora się ogarnąć !

Czy ja przypadkiem się nie zapomniałam ?!

Przecież CHCE BYĆ CHUDA !

chce ! chce ! chce !



To dlaczego coraz mniej robie w tym kierunku ?!

No dlaczego ?!

Bo brzuch juz tak nie starczy ?!

Bo jestem dumna z swojej talii ?!

Bo moja figura juz i tak jest w miare kobieca, sexowna ?!


Dziewczyno walnij się w łeb !!

Co Ty wgl gadasz !

Ślepa i głupia jesteś !!

Ważysz 85 kg !

Co z tego, ze wizualnie nie jest źle !

Ile wysiłku musi Twój facet włożyć, żeby Cie unieść !

Mosty będą pod Tobą trzeszczeć !

Chcesz tego ??

Nie lepiej odpuść sobie to gorzkie, śmierdzące piwo ??



Nie lepiej wstać 5 minut wcześniej zrobić 20 przysiadów zamiast leżeć w łóżku i o tym myśleć ?


Nie lepiej zrobić pyszną sałatkę, słodki deser, zdrowy obiad, ale w wersji light zamiast "próbować" maminych i babcinych tłustych dań ?


No to  na co czekasz ?!

Kochanie ! Do wakacji jeszcze 2 miesiące !

2 miesiące w ciągu, których zdąrzysz zmienić swoje życie,

 jeśli tylko sie postarasz !

Odchudzanie jest trudne.

Ale czy nie warto ?

To tylko 2 miesiące, czasami trochę więcej,

 a potem całe życie cieszyć sie upragnioną sylwetką..

Być pęwną siebie, sexowną kobietą !

Nie wstydzić się siebie, swojego ciała !


To zaczynamy od nowa !

ahh jak ja tego nie lubie -,-


hah, true Story !


Wracamy do punktu wyjśćia !

Motywacja, motywacja, motywacja !

Nie zapominaj do czego dążysz !

I jak bardzo ten cel jest dla Ciebie ważny !

Liczymy kalorie !

Zaczęło się psuć odkąd przestałąm liczyć kcal,

zaczełam sobie pozwalać na więcej i więcej..

Koniec z podjadaniem !


i oto dzisiejsze MENU:

wstałam ok 13.00 dlatego tak mało :D


Śniadanie: 13.30 ; 

262,9 kcal



Owsianka z gratką truskawkową i cynamonem 

( aj, aj tego cynamonu trochę za dużo mi się wzięło 

i wygląda jakby czekoladowa była)


II Śniadanie: 15,30 ; 

102,8 kcal


1/2 grahamki z polędwicą drobiową, sałatą, pomidorem, 

rzodkiewką i szczypiorkiem. zielona herbatka


Obiad: 18.35 ;

192,5 kcal


Zapiekanka z kaszy jaglanej :D

mój nowy eksperyment kulinarny :D


Deser: 18.45 ;

68,9 kcal


Pyszne lody bakaliowe :D



27 kwietnia 2013 , Komentarze (10)

SKARBECZKI MOJE KOCHANE ! < 3

tak sobie siedzę na balkonie, korzystam ze słoneczka

i wcinam pyszne II śniadanko :D

oczywiście zaraz zielona herbatka :D

Polubiłam, a może nawet pokochałam owsianki ! :D

Zawsze mnie zastanawiało, co wy w tym widzicie,

że na śniadanie większość z was je owsianki,

teraz wcale się nie dziwię są pyszne !

zwłaszcza z owocami, wiórkami, rodzynkami,

kakaem, cynamonem :D

Dzisiaj rano miałam troszeczkę wyrzuty sumienia,

bo wczoraj z kolezankami po szkole wpadły 2 piwka,

najgorsze, że coraz częściej się to zdarza ;c

Mam 18 lat i niestety jestem dosyć rozrywkową osobą,

imprezy, spotkania ze znajomymi i niestety

alkoholowe grzeszki się zdarzają,

no i jak wróciłam to poszłam spać przed 19 xD

czyli nie pobiegałam wieczorem..

Ale trudno noo, w każdym bądż razie nie poddałam się !!

Dzisiaj rano pobudka o 8.00 leginsy, najacze, T-shirt 

i lecimy, za dlugo tośmy sobie nie polatały, bo tam z 11 minut biegałam i z 6 maszerowałam, jednak wole biegać wieczorem :D

Niesamowita dziewczyna !

Jejuuu, jejuu jak ja bym chciała byc już chuda !

Jak bardzo chciałabym, że byście wy już były chude ! :D

żebyśmy w końcu osiągnęły to na co tak ciężko pracujemy ! :D


i tak już sie zmieniłam, buzia mi wyszczuplała,

każdy mi to mówi ! :D

jak miło słyszeć,


ale chyba najwięcej radości sprawił mi komplement

kolegi, którego znam od dziecka, który nie wiem nawet

przez ile czasu mi się podobał, co ja gadam zakochana po uszy w nim byłam,

a powiedział tylko "ale Ty wypiekniałaś" normalnie mnie wryło,

banana to ja miałam przez cały dzien na buźce :D

3 słowa, a jak uszczęśliwiły :D

Ostre, ale prawdziwe ! :D

Będziemy dupeczkami o jakich tylko faceci mogą pomarzyć ! :D

Prawda ? ;>

a niech mi tylko któras powie, że nie !! :D

Aaa i wiecie co przeglądam tak sobie różne stronki na necie

i znalazłam coś takiego:

https://840805.siukjm.asia/odchudzanie.html


Może jakiś artykuł wam przypadnie do gustu ! :D 


wiecie co odkryłam w sobie coś fajnego !

strasznie dużo frajdy i wgl uszczęśliwia mnie 

motywowanie innych do walki ze swoim ciałem ! :D

i to niekoniecznie nawet z nadwagą czy otyłościa,

ale z wyrzeźbieniem sylwetki czy zmianą sposobu odżywania :D

Mam na woim koncie już kilka sukcesów, 

dwie koleżanki intensywnie pracują nad brzuszkami i udami,

trzy koleżanki starają się zrzucić niepotrzebne kilogramy :D

Nawet nie wiecie ile radości sprawia być dla kogoś motywacja,

osobą która wspiera, nakręca ! 

coś niesamowitego :D


aa no i oczywiście prezent dla was ! :D








i może jeszcze jeden ?

Za Michasie? :D:D








Jestem z Ciebie dumna ! :D

24 kwietnia 2013 , Komentarze (13)

Witaam Słoneczka x3

aż wstyd dodawać posta..

Jaa ? Pełna optymizmu, zawzięta, motywująca innych..

Zwątpiłam.

Wstyd ! Wstyd ! Wstyd !

Jadłam w nocy coś słodkiego i to zwracałam..

Jestem obrzydliwa.

Wiem.

Dlatego koniec, koniec, koniec !

ŻEBY SCHUDNĄĆ TRZEBA JEŚĆ !!


Wesele, weselem..

Było minęło, ale cudowne wspomnienia zostały :D

To było chyba najlepsze wesele na którym byłam :D

Pokaże wam kilka fotek :D




Takaa tam ja w sukience :D

a teraz do rzeczy !

4 maja mija 75 dni odkąd kupiłam wagę i się zważyłam,

pokazało wtedy 98,6 ouu..

(wage na pasku ustawiłam na podstawie bilansu w I liceum)

Czyli zostało mi 10 dni !!


ZAMIERZAM : 


- Przećwiczyć 100 minut z Mel B

- Spędzić gorących i mokrych od potu 60 minut z Chodakowską

-Przebiec 200 minut

- Zrobić 800 przysiadów


a potem napisac co się zmieniło w ciagu tych 75 dni,

takie małe podsumowanie :D

aż nie mogę się doczekać :D


weźcie trzymajcie za mnie kciuki !\

przecież kogo jak kogo, ale was nie moge zawieść !


Chcę nosić takie ubrania i wyglądać w nich dobrze !


Chcę się podobać takim facetom !


ALE PRZEDE WSZYSTKIM CHCE


Wszystkim, którzy wytrzymali czytając wpis do końca

wręczam nagrodę !!

U

W

A

G

A

!

!

!

Tam tam tam tam !


Powodzenia kochane !! :D

;**

7 kwietnia 2013 , Komentarze (19)

Witam Kochane Moje < 3



Długo nie pisałam, bo albo święta, 

albo czasu nie miałam, 

albo coś tam.. jak to życie ;P


No ale dzisiaj znalazłam chwilę czasu

i dodam wpis, żeby dowiedzieć się co u was

a jakby była taka potrzeba to doprowadzić do porządku

wątpiących w swoją silną wole i sens odchudzania ! :D


Fajne co nie ?

Ja zamierzam przejść taką metamorfozę.

a Ty ? 

Razem będzie nam łatwiej :D

Skoro ja daje rade, to Ty nie dasz?

No prosze Cie...


Chyba nie chcesz byc gorsza odemnie !

Ja zaczynająca z wagą ponad stówki,

mam teraz 8 z przodu !

I co !? Da się ?!

Da !!

Trzeba tylko chcieć !!



U mnie dietkowo w miarę dobrze, 

staram się ćwiczyć coraz więcej :D

Coraz częśćiej ćwicze z Chodakowską,

lepsza kondycja i wgl :D


Mimo świąt i kilku grzeszków,

waga po tygodniu pokazała spadek -1,1 kg :D

Strasznie się cieszę,

zwłaszcza, ze kolega zaprosił mnie wesele..

Szkoda, że to wesele nie jest za miesiąc,

albo dwa chociaz..

Tylko za 2 tygodnie..

Za dużo do tej pory nie schudne..

Pomyślałam sb, że może by tak jeść z 500-600kcal

 do godziny 15 przez te 2 tygodnie..

Pewnie bym schudła sporo, ale potem znów wrociła do 1000-1200

i jeszcze wróciłyby mi te kiloramy, więc może nie robić tak..

Jak myślicie ?

Gdybym tak przez 2 tygodnie tylko zrobiła ?

Kurde no bo jak każda kobieta chciałabym wyglądać

jak najlepiej...


Chce się tego dnia tak czuć.


 

To co dzisiaj przysiady ? :D

Ja zrobię, a Ty ? :D


A po tygodniu:


Talia -1 cm

Bioderka -1 cm

Brzuszek -3 cm ;ooo 

Nie wiem jak to możliwe, ale brzuch mi naprawdę się spłaszczył :D


Jestem z siebie dumna naprawdę !

Jeszcze 1 kg i schudnę 20 kg ! :D

Bez was  bym tego nie osiągła !

Vitalia strasznie mnie motywuje ! :D


I na koniec moje i mam nadzieję wasze

Wiosenne Priorytety ! :D



21 marca 2013 , Komentarze (35)

Dzień Dobry Chudzinki < 3


Taaak mnie jakos naszło na wpis,

 miałam dodawać raz na tydzień, po ważeniu,

 ale nie moge się powstrzymać :D:D


i wgl w związku z tym, ze siedze w domu,

bo troche tam chora jestem

gardełko i te sprawy,

to zrobiłam sb zdjęcia posiłków :D

zaraz wam pokaże coo moj ogromiasty brzuchol pochłonał !


Takie tam sniadanko na słodko :D


Drugie snaidanko tez na słodko serek homogenizowany naturalny

 z mussli, płatkami kukurydzianymi i otrębami :D


Obiadek :D


Kolacja :D

Sałatka ze wszystkich warzyw surowych co były w lodówce

 i kilka plasterków jakiegoś bloku drobiowego :D:D


Dokładnie !!

W wakacje pokażemy wszystkim !!

Będziemy szły piekne, chude...

Ach....

te miny napalonych facetów, zazdrosnych panienek...

Ooo tak ! :D

ja to mam wyobraznie :D:D


Chudniemy, Chudniemy !! :D


-,-

Smuteczek.. ;c

Zreszta mi to i tak w cycki nie idzie, 

brzuch jak u słonia a cycki jak u hm...

nawet nie wiem jak u kogo D::D


taka to ma dobrzeee ! :

Skubanaa, chuda i cycki jak trzeba :D


I oto tym moim słitaśnym zdjęciem, 

Kończe moj totalnie nieogarniety wpis :D


Chciałam wam tylko powiedzieć,

ze dacie rade !

Nie ma, ze nie boli,

ze od jutraa..

Po prostu nie ma !

Skoro to czytasz to nie jestes zadowolona/y ze swojej sylwetki !

Dlatego do cholery zróbże coś z tym ! :D

Narzekanie, kurde od tego sie nie chudnie !

od oglądania filmików na youtube jak ludzie wylewaja siódme poty 

i cwicza tez nie !


Trza ruszyc te piekne posladeczki !

zeby były jeszcze piękniejsze ! :D

Mam nadzieje, ze wyraziłam się jasno ! :D

Do roboty ! :D

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.