Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Nooo hej . ;) Do odchudzania skłoniło mnie.. hmm chyba to, że kupiłam spodnie o rozmiar za małe, a że strasznie mi sie podobały to zaczęłam się odchudzać i mogę być z siebie dumna, bo schudłam już 4 kilo i są dobre, ale jakoś nie zaprzestałam na tym i próbuje dalej ;) Właściwie to nigdy nie miałam jakiegoś strasznego problemu z akceptacją siebie, mimo, że jestem gruba, otyła i wgl mam wiele innych zalet charakter, urode i jakos nie narzekałam ani na brak akceptacji ze strony ludzi ani za brak zainteresowania płcia przeciwną, lubiłam siebie, jednak stwierdziłam, że trzeba coś w końcu zrobić przynajmniej spróbować i tak o to zaczęła sie moja przygoda z odchudzaniem ;)

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 90533
Komentarzy: 1005
Założony: 25 stycznia 2013
Ostatni wpis: 11 stycznia 2015

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Ishita17

kobieta, 29 lat, Łódź

170 cm, 128.80 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

17 marca 2013 , Komentarze (36)

Kocham Was normalnie ! :D

nawet nie wiedzie, 

jak cholernie byly mile te wszystkie komentarze pod moim poprzednim wpisem, 

te ze wsparciem, te, ze wcale nie wygaldam na tyle kg,  

te z radami, te motywujce..


DZIEKUJE !!

nawet nie wiedziaam, ze portal internetowy, 

a raczej takie wspaniale osoby na nim, 

moga dawac tyle, wsparcia, sily, energii,


zawsze jak juz kompletnie nie mam sily, a wiem, ze dawno nie cwiczylam, 

to robie to z mysla o was, ze bede mogla dodac kolejny spadek, 

ze bedziecie mogly byc ze mnie dumne, 

a i inne dziewczyny moze jak zobacza strate kg u mnie 

to i same w to uwierza i sie zmotywuja ! :D



Strasznie lubie tutaj siedziec,  czytac o waszych sukcesach, 

ogladac jak pieknie sie zmieniacie, szukac smacznych przepisow :D

Jestem uzalezniona :D


Po tygodniu spadek 0,7 kg, mylal, ze bedzie chociaz kilogram,

 ale moze dlatego, ze mam okres czy cos ;P


Bioderka - 1 cm

Brzuszek - 1 cm

Udo -  2 cm 

( strasznie mi leca cm z ud. ale to strasznie fajnie, 

chociaz wolalabym z brzucha i bioder ;P )

Biceps - 1 cm

Talia - 2 cm

Lydka - 1 cm


Bylam wczoraj na zakupach, potem mialam cudowna randke,

wgl dzien jak najbardziej udany no i strasznie malo zjadlam wczoraj, 

moze z 500 kcal, ale nie mialam po prostu kiedy :D


wstawie wam kilka fajnych ciuszkow, ktore sobie wczoraj kupilam

i pierwszy raz w zyciu mialam tak, ze wzielam do przymierzalni 

kilka par spodni w rozmiarze 44 i kazde byly dobre, swietne uczucie naprawde :D


spodnie mietowe w biale kropeczki i taka jakaa luzna bezowa na lato idealna < 33


rozowa bokserka, ktora  chcialam miec nie wiem odkad ale nigdy nie mialam jakos okazji kupic :D i spodnie takie jasne troszke tam widac :D


i sweterek w panterke < 3 !


do tego jeszcze kilka innych rzeczy spodnie, bluzki, 

ale nie wiem ile musialabym fotek pstrykac :D

Ciesze sie chociaz, ze nie nakupowalam glupoy,

bo u mnie to sie czasem zdarzalo, kupic ciuch, 

ktory mi kompletnie nie potrzebny tylko dlatego, ze byl ladny :D




15 marca 2013 , Komentarze (32)

Dzień Dobry, to znowu ja ! :D


aleee jestem głodna, najchętniej bym pochłoniła wszystko ! :D

Nie znosze tych dni..

No ale cóż nikt nie mówił, że bycie kobietą jest łatwe :D


zaraz trzeba będzie włączyc jakis film i pokicać na skakance, 

samo sie nie zrobi, a szkoda :D

Jesteeeeeem strasznym leniem.



Chociaż tyle :D


i wgl jutroo moje kochane zakupy ! < 33

Mrr ohh ahh i wgl :D

o a spodnie mi jeszcze nie doszły ;c

Mam nadzieję, że w poniedziałek będa na mnie czekać, 

bo jak nie to będzie źle :D


wgl jedna dziewczyna mi napisała, że gdzie ja mam te 95 kg..

zaraz wam pokaże gdzie,

przepraszam, za jakos zdjęc i wgl,

ale nie miałam do dyspozycji innego lusterka

a zdjęcia robiłam wieczorem no i taki efekt nie bardzo,

ale jakos mnie nasżło to wstawię,

moze keidys będe miała dla porównania..

Chciałabym.


Nie krytykujcie, za bardzo !

Jestem wrazliwa osobą ! :D:D

a tak serio wiem wiem wiem.

a w sumie to nie wiem jak mogłam doprowadzic sie do takiego stanu.

Jedno wiem napewno :



12 marca 2013 , Komentarze (16)

a kuku...

Jak ja nie znosze takich dni, kiedy wgl nie mam na nich ochoty,

kiedy tak bardzo jest mi źle ze soba, ze wszystkim..

Tęsknie za tym kiedy byłam szczęśliwa, 

nawet jak wazyłam te 13 kg wiecej potrafiłam dogadać sie z chłopakiem, 

byłam pewna życia, a teraz potrafie cieszyc się tylko jak spada waga..

a każdy choćby 0,1 kg wiecej psuje mi humor na cały dzień..

Jestem przed okresem, może dlatego te humorki.

Ale czasem nie umiem wziąć się w garść.

Zwłaszcza, że nie mam juz wsparcia chlopaka, 

bo stwierdził, że to co robię to chore,

tylko mysle, że i bez mojego odchudzania to by sie spieprzyło.


Ale w sumie zaczełam dzisiaj mysleć na nudnej biologi w szkole, 

że co jesli nawet jak schudne wcale nie będzie lepiej, 

może wcale nie będę taka piękna jak mam w tej swojej głowie wyobrazone, 

może wcale nie będę pewniejsza siebie.. szczęśliwsza.


Nie wiem, dlaczego niektórzy sa takimi farciarzami, 

że rodzą się ze szczupłą sylwetką mimo tego ile i co jędzą..


Poza tym nigdy nie będe idealna, zawsze zostanie mi ten brzydki brzuch,

przeglądam zdjęcia dziewczyn, które ważą sporo, 

ale maja ładny fajny brzuch z którego da sie zrobic cos z sexownego..

mój będzie jedynie ładny w ubraniach. 

chyba, że wygram w totka i zafunduję sobie plastyke brzucha.


eh gadam jak jakaś desperatka.

ale naprawdę mi cholernie źle..

Chociaz wy miejcie trochę motywacji !

9 marca 2013 , Komentarze (32)

a kuku ;3


W końcu, jakies konkretne spadki :D

Normalnie przez tydzien schudłam przeszło 2 kg !

i w końcu porządnie po mnie widać, 

fajnie słyszec tyle komplementów, 

miłych słów na swój temat :D


Bioderka -3 cm

Brzuszek -2 cm

Udo -3 cm

Talia -2 cm

Pod biustem -2 cm


wieem, że jeszcze mnóstwo przede mną,

ale 1 kwietnia widze 8 z przodu, nie ma innej opcji ! :D

Wiekszość ubrań ze mnie  spada, 

dlatego dzisiaj trzeba zrobic porządek z ciuchami, kocham to < 3


i wgl mam taką straszną ochote na zakupy..

nawet mama z tata pytali, czy wszystko okey, 

bo ostatnio żadnych ubrań nie kupuje xD

no i dlatego zamówiłam wczoraj dwie pary spodni..

wiem, że za miesiac albo 2 będą za duże, 

ale postanowiłam namówić mamę do zrzucanie kilku kilogramów 

i może wtedy będa na nia dobre :D



zamówiłam takie same spodnie, tylko, że granatowe w białe kropeczki :D


a jeszcze jedno,

 bo  nie jestem pewna, czy jem wystarczająco, nie czuję sie głodna, 

ani nic z tych rzeczy, tylko boje sie efektu jojo..


Sniadanie o 7.20 i wtedy jem ok 250 zdrowych kalorii, o 9.40 jabłko, 

o 11.30 kanapke , która ma ok 150 kcal, o 13.30 jogurt, który tez ma jakoś 150,

 między 15, a 16 obiad, który waha się w granicach 200-300 kcal 

i ok 18 podwieczorek 150-200 kcal, 

potem juz nic, bo nie jestem głodna, 

nawet jeśli kłade sie o 2 w nocy..

Czasami wychodzi mi tych kalorii mniej niz 1000, czasami więcej..

Nie chce zmuszac sie do jedzenia, ale boję sie , że jak kiedys zjem wiecej to przytyje drugie tyle ^^.


2 marca 2013 , Komentarze (11)

a kuku ;3


Mimo, że mój tydzien HARD spieprzyłam,

to i tak jest mnie kilogram mniej :D

Zawsze to w jakiś sposób motywuję ! :D


Ile ja bym dała, żeby kiedyś tak wyglądać..

i móc nosić takie ubrania..

Wiem, że to raczej nie możliwe,

bo z otyłego prosiątka, nie da się zrobic sexy kociaka,

ale marzenia można miec...

Dokładnie ! Najważniejsze jest to, aby być szczęśliwym.

Mamy tylko jedno życie.

I to od nas zależy jak je przeżyjemy ! 

Wszystko jest mozliwe, 

wystarczy tylko chciec i nie poddawac się słabościom !.

wgl..

To moim największym problemem jest brak motywacji do ćwiczeń...

Nienawidzę tego robić..

a chciałabym, żeby sprawiało mi to przyjemność 

i w końcu weszło w nawyk..


Macie jakies spodoby, żeby wysiłek fizyczny sprawiał przyjemnosc? :D

albo chociaż jakies ciekawe ćwiczenia..


Byłabym bardzo wdzięczna ! ;)


24 lutego 2013 , Komentarze (5)

Hej ;))
Od dwóch dni tzn wczoraj i dzisiaj odczuwam straszny głód wieczorem..
Nigdy tak nie miałam, nie mam pojęcia czemu tak jest.
Najgorsze jest to , że zjadłam parówkę, pół bułki, jogurt, jakies warzywa z 500 kcal jak nic.
Co sie ze mną wgl dzieje. ;c
Ehh..
Nie wiem co mam robic..
Jutro pewnie znowu będzie jakieś 0,2 kg wiecej.
Nie chce tak !.
Czasami mam serdecznie siebie i swoich głupot dość.



22 lutego 2013 , Komentarze (5)

a kuku :D

Trochę mnie nie było i trochę byłam niegrzeczna :D

ale mimo to jestem szczęśliwa :D

bo wgl waga jaka sb ustawiłam to była taka oo intuicyjna :D

ale znalazłam bilans z I liceum i tam ważyłam aż 107 kilo xD

ale na szczęście zainwestowałam w wagę,

 na której zważyłam sie w ciuchach i po jedzeniu xD 

ale i tak pokazało mniej niż stówkę :D

Jutro jeszcze zważę się rano :D


wgl cholernie ciesze się, że jakoś sie zmotywowałam i sama tego chciałam, 

bo  jakoś nigdy ani nie było nacisku ze strony rodziców, znajomych, chłopaka,

nigdy sie jakoś źle przez to nie czułam, nie narzekałam na imprezach na brak zainteresowania, a  może jakby mi ktoś powiedział kilka słów prawdy 

to wcześniej bym sie zmotywowała :D

no ale cóż ;P


a coo do mojej niegrzeczności to wczoraj byly dwa piwka, szklanka szampana, i baaardzo mało kaloryczne spaghetti, no i trochę paluszków -,-


noo ale nie popadajmy w paranoje,

już dzisiaj wróciłam do normy do tej pory zjedzone 670 kcal,

wiec jeszcze zostało jakoś 130 na podwieczorek i  200 na kolacje :D


a coo do balsamu, to póki co świetnie nawilża skórę

i skóra serio jest fajniejsza :D

a jak trochę dłużej go poużywam to napisze wam resztę :D


może troszke motywacji :



ale tak naprawdę: 


żałuje tylko jednego, że nie potrafie tak idealnie trzymac sie diety ćwiczeń i wgl..

Zawsze mam jakies wybryki ;PP

i jestem strasznie leniwa do ćwiczen ^^

i nie umiem kurde tego zmienić.

20 lutego 2013 , Komentarze (16)

Noo więc w końcu choc trochę udało mi się ustabilizować ! :D


Wstałam po 8 :D kompletnie nie chciało mi się ćwiczyć, szlajałam się po domu i denerwowałam ludzi :D:D


Zjadłam ładnie śniadanko :D

Kupiłam wczoraj sobie wage kuchenna mój tata twierdzi, że już kompletnie ześwirowałam :D

a sam jak dziecko zaczął ważyc co popadnie :D

Boże uwielbiam facetów, w jakim kolwiek by nie byli wieku i tak zawsze maja cos z dziecka :D:D 

Mój chłopak to juz wgl, ale słodkie to jest :D


Jeszcze musze zainwestować w PORZĄDNĄ wagę do ważenia siebie :D

narazie sie pomierzyłam i liczę na strate centymetrów :D
wgl jakiś optymistyczny dzień dzisiaj :D:D

oby tylko nic mi go nie popsuło ;))


Zateeem miłegoo dnia wszystkim !

Dietetycznego ! :D

i aktywnego ! :D



i taki tam mój smaaajl ! < 3

Zarażam uśmiechem :D:D


a i kupiłam sobie balsam :D


Stosował ktoś ? :D

boo efekty podobno widać po 2-3 dniach stosowania :D

a po 2 tygodniach stosowania 

do 73 % ujędrnia skórę

do 68 % poprawia sprężystość i elastyczność

a do 95 % nadaje skórze gładkości D:


Kurde to by było za piękne xDD

18 lutego 2013 , Komentarze (8)

Eh..
Ostatnio tylko nawalam.
Sukcesem w odchudzaniu jest dieta, zdrowa dieta, ćwiczenia, SEN !
u mnie ostatnio ze wszystkim kiepsko..
Mam ferie.
Przez co siedzę po nocach, a śpię w dzień i za żadna cholerę nie mogę sie przestawić.
np dzisiaj nie spałam całej nocy, ale stwierdziłam, że już dzisiaj sie nie kładę, wstałam po 7, poszłam pobiegać taaa biegałam 10 minut w sumie  ^^ mróz jak nie wiem był , zamarzłam.
Wróciłam wzięłam prysznic, zjadłam sniadanie i zasnełam. Chwile po jedzeniu zasnęłam. Super, mogę byc z siebie dumna.
Po prostu czasami odechciewa mi sie wszystkiego.
Juz mi chyba nawet wsparcie chłopaka nie wystarcza..
wgl ostatnio mam jakies problemy na punkcie emocjonalnym, ale mam nadzieję, 
że to po prostu wina złego trybu życia..

eh wiem należy mi sie porządny kop w dupe.

Dodam swoje wymiary, może mnie jakoś zmotywują do działania:

Szyja: 35 cm
Biceps: 34 cm
Piersi: 105 cm
Pod biustem: 97 cm
Talia: 91 cm
Brzuch: 118 cm
Biodra: 119 cm
Udo: 73 cm
Łydka: 46 cm



Taka tam gruba Ja. -,-

14 lutego 2013 , Komentarze (6)

No więc przegięłam..

Urodziny urodzinami, ale totalnie na 4 dni olałam dietę..
Przez 4 dni imprezowałam..
nie jadłam niby żadnych fast foodów, jakoś bardzo nie zdrowego jedzenia,
 ale piłam wódkę, paliłam, jadłam późno, nie pilnowałam kalorii..
żałuję trochę, bo szło mi dobrze, przyzwyczaiłam się do takiego jedzenia, 
do odchudzania, a teraz nie wiem czy uda mi się do tego wrócić..
a cholernie bym chciała..
Bo odkąd zaczęłam tu siedzieć zrozumiałam, że jednak źle mi z tą figurą, 
że wolałabym wyglądać inaczej..



Uwielbiam jej figurę ^^


© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.