Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Jestem Angela, lat 16. Moim celem jest schudnąć. Chciałabym w końcu być pewna siebie, nie wstydzić się pokazać na plaży czy na basenie w stroju kąpielowym. Mam z tym problem od 8 roku życia o ile dobrze pamiętam. Mam nadzieję, że z vitalią mi się uda osiągnąć cel.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 11972
Komentarzy: 268
Założony: 14 lutego 2013
Ostatni wpis: 12 maja 2015

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
DazycDoPerfekcji

kobieta, 28 lat, Gdańsk

163 cm, 62.50 kg więcej o mnie

Postanowienie wakacyjne: Szczupłe ciało, nie wstydzić się pokazać w stroju kąpielowym.

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

20 marca 2013 , Komentarze (4)

Bilans
Śniadanie: jogurt z kawałkami owoców 400 g
Drugie śniadanie: 2 kromeczki z serkiem, serem i ogórkiem
Obiad: miseczka barszczu białego, 2 kromeczki
Podwieczorek: nic
Kolacja: 4 małe kromeczki z serkiem i ogórkiem

Ćwiczenia
*50 półprzysiadów
*50 brzuszków
*wymachy nóg na boki na stojąco -  po 30x na każdą nogę
*100 nożyc
*wymachy nóg na boki na leżąco - po 30x na każdą nogę
*wymachy nóg do tyłu w klęku popartym - po 30x na każdą nogę
*http://stylowi.pl/5347932 - po 30x na każdą nogę
*http://stylowi.pl/5335515 - 80x 

99 dni do wakacji ! Trzeba schudnąć chociaż te 4 kg, aby pokazać się jakoś na plaży, a nie snuć się jak wieloryb po piasku. 


1 2 3 4 5 6 7  8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50
 
Zaliczony!

19 marca 2013 , Komentarze (6)

Niee! Nieeeeeeee! Co jest ze mną do choleryy?! Czemu nie ma już we mnie tej motywacji co było jej tyle w styczniu? Zaraz się rozryczę jak głupia chyba ; ((. Nie mam siły... Wtedy potrafiłam sobie odmówić wiele, teraz tak nie jest. Potrafiłam wziąć się za siebie i ćwiczyć, sporo ćwiczyć. Teraz obijam się, jestem zmęczona po szkole, nie chce mi się. Nie chce mi się nic tak wgl. : (
Jeszcze Radek do mnie drugi dzień nie odzywa się, nie wiem o co mu chodzi. Przed wczoraj w nocy napisałam mu, że mam dość tego jego ciągłego grania do późnej pory. Napisałam, że zmieniam się, od tej pory będę dla niego "wredną suką", pożegnałam go niemiłym: "nara". Wczoraj mieliśmy się spotkać, napisałam do niego, a on: "Nie będzie mnie, nara". Co to w ogóle ma być?! Ja myślałam, że on dla mnie rzuci te cholerne gry i będzie więcej czasu dla nas, będziemy o tej samej porze kłaść się do łóżek rozmawiając przez tel. na dobranoc i usypiać razem. Widać, jednak myliłam się. Olał mnie, ale ja nie mam zamiaru odzywać się pierwsza. 
Czy mu w ogóle na mnie zależy? O to jest pytanie... Zastanawiam się czy to jest chłopak dla mnie. On ma pretensje, że ja nie staram się, nie zależy mi na nim. Ale ja oczekuję, aby to on pierwszy dał mi znak, że mu naprawdę na mnie zależy, że kocha mnie całym sercem, żebym nie miała żadnych wątpliwości. Wtedy na pewno okazałabym mu co i ja czuję do niego. Ale on woli na mnie zlewać, gry są ważniejsze i "wirtualni przyjaciele" z niej. Nie czuję się, abym to ja była najważniejsza w jego życiu.

Kurdę... Właśnie napisał na gadu: "Hej co tam?"  
a na tel.: "Żyjesz?" ;// Mam przeczucie, że jest to olewające...

18 marca 2013 , Komentarze (4)

Przepraszam, że tak mało zjadłam dziś i wczoraj, ale czasu na to nie mam. Dzisiaj miałam praktyki i z resztą jak zwykle w poniedziałki mało jem, mało ćwiczę. 


Bilans
śniadanie: jajecznica, kromeczka z masłem
drugie śniadanie: nic
obiad: bagietka
podwieczorek: nic
kolacja: 2 białe cienkie kiełbaski z sosem curyy + 4 wafle ryżowe

Ćwiczenia
*40 przysiadów
*40 brzuszków
*100 nożyc
*wymachy nóg na boki na stojąco - po 20 na każdą nogę
*wymachy nóg do tyłu w klęku podpartym - po 20 na każdą nogę
*wymachy nóg na boki na leżąco - po 20 na każdą nogę


1 2 3 4 5 6 7  8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50
 
Zaliczony!

Motywacje <3

17 marca 2013 , Komentarze (5)

3 dni zawalone! O cholera, niedoobrze. Trzeba wziąć się w garść. Przez te 3 dni pozwoliłam sobie na za dużo, obżerałam się słodyczami - fuuuj! Jedzonka tak dużo nie jadłam, więc źle nie jest. Na szczęście stając wczoraj na wagę, nie przytyłam, można nawet powiedzieć, że troszkę schudłam - woow. Hmm... również przez te dni nie ćwiczyłam nic.
Tak po za tym nadal palę pety... Zwariuję z tym, nie mogę przestać, wciąż to robię. 

Złożyłam Kindze życzenia, tzn. napisałam na gadu ;O Cud jakiś, że miałam odwagę, ale zrobiłam to. Hah, dobrze to przyjęła. Popisałyśmy trochę. Pisała, że w sierpniu tamtego roku, gdy miałam urodziny dzwoniła do mnie przed północą, ale rozłączyła się, bo się bała... Dziwne, ale znam ją i taka niestety jest, nie lubi się narzucać. 
Po roku czasu, postanowiłyśmy odnowić kontakt ; )) Chyba jest dobrzee...

Bilans
śniadanie: zupa mleczka
drugie śniadanie: nic
obiad: 3 kromki chleba w jajku z ketchupem 
podwieczorek: 3 tosty z pieczarkami i ketchupem (bez sera)
kolacja: nic

Ćwiczenia
*40 brzuszków
*40 przysiadów
*40 pajacyków
*100 podskoków
*wymachy nóg na boki na stojąco - po 20 na każdą nogę
*wymachy nóg do tyłu - po 20 na każdą nogę
*5 min. killera
*pierwsze ćwiczenie z Mel B na nogi


1 2 3 4 5 6 7  8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50


Chciałabym nauczyć się tańczyć zumbę. 

Motywacje <3

13 marca 2013 , Komentarze (3)

Kolejny dzień zaliczony ;) 
W szkole nie byłam, nie chciało mi się wstać z łóżka. Z resztą nic nie przegapiłam i nie straciłam, bo były tylko 3 lekcje. 
Chyba znowu opada mi motywacja... Z jedzeniem nie, bo jest w porządku, ale z ćwiczeniami. Odechciewa mi się tego powoli. Może przez to, że rzadko jestem sama w domu? A jak ktoś jest to nie lubię ćwiczyć, jakoś dziwnie wtedy czuję się. 
Wgl. bolą mnie nogi ;/ Wieem, że narzekam, sorry, już nie będę. 

Bilans
Śniadanie: jajecznica z 3 jajek, 2 kromczeki z masłem
Drugie śniadanie: kisiel
Obiad: ziemniaczki, mięsko, sałata i rzodkiewka ze śmietaną
Podwieczorek: jogurt pitny, 2 kiwi, 2 kostki czekolady
Kolacja: śledzie w oleju, 2 kromeczki

Ćwiczenia
*40 przysiadów
*40 półprzysiadów
*9 min. biegu w miejscu
*100 podskoków
*wymachy nóg na boki na stojąco - po 20 na każdą nogę
*wymachy nóg do tyłu w klęku podpartym - po 20 na każdą nogę
*40 brzuszków
*100 nożyc


Marzec
                     1    2   3
 4   5   6   7   8   9  10
11 12 13 14 15 16 17 
18 19 20 21 22 23 24
25 26 27 28 29 30 31
zaliczony
niezaliczony


Motywacje <3

12 marca 2013 , Komentarze (4)

Dzień w sumie zaliczony, tylko że miałam ochotę na słodkie i zjadłam 5 kostek czekolady :( Ale trudno, jednak słodkie mogę jeść, pozwalam sobie, oczywiście nie w dużych ilościach! Raz na jakiś czas mogę ;)
Stanęłam dziś na wagę, i coo ? 58,3 kg ! ^^ Ajć, podekscytowałam się tym. Mam nadzieję, że dalej tak będzie, ale nie chcę aby za bardzo szybko waga leciała w dół. Nie jest to zdrowe. 
Kolejny problem tkwi w tym, że znowu popalam papierosy. Tak wiem, że to niezdrowe, ale ciągnie mnie jakoś. Nie jestem uzależniona bo nie palę całych fajek, nie mam skąd ich wziąć, a kasy nie mam zamiaru na ten badziew wydawać. Spuściłam się na takie dno, że palę pety z popielniczki, gdy nikogo nie ma w domu :(  Ojj niedoobrze, muszę coś z tym zrobić i to szybko.

Bilans
Śniadanie: kromeczka z masłem i serem
Drugie śniadanie: 2 kromeczki z serkiem, serem i sałatą 
Obiad: omlet ze śmietaną i morelami, kiszka ziemniaczana i kapusta kiszona, 5 kostek czekolady
Podwieczorek: nic
Kolacja:  3 kromeczki z serkiem, sałatą i ogórkiem, pół szklanki koktajlu z kiwi

Ćwiczenia
*W-f - rozgrzewka, siatkówka (jakieś 40 min.)
*50 przysiadów
*50 półprzysiadów
*80 brzuszków
*8 min. biegu w miejscu
*100 nożyc
*wymachy nóg do tyłu w klęku podpartym - po 20 na każdą nogę
*unoszenie nóg na boki na leżąco - po 20 na każdą nogę
*wymachy nóg na boki na stojąco - po 20 na każdą nogę
*unoszenie bioder - 50 powtórzeń
*100 podskoków
*80 pajacyków
*5 min. rowerka 
*rozciąganie (2-3 min.)

Marzec

                     1    2   3

 4   5   6   7   8   9  10

11 12 13 14 15 16 17 

18 19 20 21 22 23 24

25 26 27 28 29 30 31

zaliczony

niezaliczony 


Motywacje <3


11 marca 2013 , Komentarze (6)

No dziś pozytywnie, sporo ćwiczeń, bilans może być. 
Kurdę... Mam problem, widzę i czuję, że mam coraz mniejsze piersi :(( Jestem strasznie z tego powodu zła i trochę dołuje mnie to. Czemu niektóre szczupłe dziewczyny mają duże albo średnie piersi, a ja - dziewczyna przy kości mam malutkie?! Czuję, że zaraz wcale ich nie będę mieć! Fuck! ;(


Bilans
Śniadanie: serek wiejski, 2 kromeczki
Drugie śniadanie: 2 kromeczki z serkiem i ogórkiem, jabłuszko małe, witaminka marchewkowa
Obiad: kasza gryczana z gulaszem (mięso i warzywa)
Podwieczorek: 2 kromeczki z serkiem, sałatą i ogórkiem + 1 kromeczka z serkiem, serem, sałatą i ogórkiem, szklanka mleka
Kolacja: kisiel, jabłuszko małe

Ćwiczenia
- 7 min biegu w miejscu
- kilka minut tańca
- 40 przysiadów
- 50 półprzysiadów
-  unoszenie nóg na boki na leżąco -  po 20  powtórzeń na każdą nogę
- 70 brzuszków
- 100 nożyc
- unoszenie bioder - 50 powtórzeń
- wymachy nóg do tyłu w klęku podpartym - po 20 na każdą nogę
- rowerek 5 min. 
- wymachy nóg na boki na stojąco - po 20 na każdą nogę
- 60 pajacyków
- 100 podskoków
- rozciąganie - jakieś 2-3 min. 

Marzec
                     1    2   3
 4   5   6   7   8   9  10
11 12 13 14 15 16 17 
18 19 20 21 22 23 24
25 26 27 28 29 30 31
zaliczony
niezaliczony 


Motywacje <3

10 marca 2013 , Komentarze (9)

Zwykle nie znoszę niedzieli, ale dzisiaj jest wyjątek. Czemu? Nie mam jutro praktyk! Woolnee haha... oo tak. Postanowiłam, że zacznę odchudzanie od początku, dlatego że ostatnie jakieś 2 tygodnie zaniedbałam, po feriach odechciało mi się wszystkiego, a motywacji to już wgl. nie miałam, teraz na szczęście wróciła! Niezmiernie się cieszę z tego powodu. No to do dziełaa!

No to zaczynam od początku!
1. odrzucenie słodyczy (oprócz dni miesiączkowych)
2. codzienne ćwiczenia, minimum 30 min. 
3. duuużo wody niegazowanej
 
Bilans:
Śniadanie: bułka z masłem i paprykarzem
Drugie śniadanie: jedno kiwi, garść płatków na sucho
Obiad: kasza gryczana z gulaszem (mięso + warzywa)
Podwieczorek: malutkie jabłuszko, duży serek "gratka"
Kolacja: 3 kromki chleba z serkiem i ogórkiem
 
Ćwiczenia:
*40 przysiadów
*40 brzuszków
*6 min. biegu w miejscu
*40 pajacyków
*50 nożyc
*100 podskoków
*wymachy nóg do tyłu w klęku podpartym - po 20 na każdą nogę
*unoszenie nogi w pozycji bocznej - po 20 na każdą nogę
* unoszenie bioder - 20 powtórzeń
*odkurzanie, mycie naczyń, mycie podłóg (jakieś 1,5 h)

Kochane moje dziewczęta! Nie mam pojęcia jakie buty kupić na wiosnę? Macie jakieś propozycje?! Tylko nie chcę na płaskim nic...

Motywacje <3 

Żeby tak wyglądać ->

Musisz zabrać się za to ->

9 marca 2013 , Komentarze (7)

Kurdee! Coś jest nie tak z moim chłopakiem. On woli grać cały dzień i prawie całą noc na kompie, niż przyjechać do mnie, spędzić ze mną czas. Dzisiaj miał przyjechać i co? Nie przyjechał, nawet nie powiedział wcześniej, że nie będzie go, a gdy napisałam czy będzie to nawet nie odpisał. Co z niim  jest? Co mam robić? ; ((( 
A może tak naprawdę nie o to mu chodzi, bo przed chwilą napisałam do niego o co mu chodzi, czy ma zamiar ze mną zakończyć, czy jak, że mnie olewa, nie pisząc, nie odpisując, nie przyjeżdżając. On odpisał, że nie chce zerwać. Aż w końcu napisał, że zbyt dużo ostatnio gra. Ale nie rozuumiem tego noo! Dlatego, że gra zapomniał o mnie? Mam tu zabronić to robić czy jak? ; (



© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.