Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Miła, uśmiechnięte, pozytywnie nastawiona do życia :)

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 10923
Komentarzy: 176
Założony: 11 maja 2013
Ostatni wpis: 24 września 2013

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Amelli

kobieta, 29 lat, wrocław

168 cm, 62.60 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

15 lipca 2013 , Komentarze (3)

Hello!
Kolejny piękny dzień!
wstałam o 6 i poszłam do sklepu, żeby mama miała do pracy ciepłe bułki i zdrowy jogurcik.
Zaraz się zbieram na kurs, 5 godzin jakoś mnie nie zadowala, ale co tam, za tydzień już będę jeździć 

Mam dla Was bardzo ciekawego vloga, dziewczyna daje kopa i mobilizuje, przy tym pokazuje akceptacje samego siebie :)


Na śniadanie: jajko, bułka z wędliną, pomidorem i sałatą + banan

14 lipca 2013 , Komentarze (6)

Cześć Kochani!
Dawno nie pisałam, ale ja już chyba mam tak w zwyczaju..
6 lipca rozpoczęłam wyzwanie, ponieważ 2 sierpnia wyjeżdżam nad morze, chciałabym trochę się zmienić, na lepsze oczywiście!
Wyzwanie przedstawia się tak:

Dieta jako taka jest: oczywiście zdarzają się wpadki, ale ja się tym nie przejmuję, ważne by był ruch i żeby to funkcjonowało.
Po 3-4 latach odzyskałam swój rower i pierwsze co zrobiłam zabrałam mojego M. i przejechaliśmy 18 km, dodam, że tyłek mnie już boli drugi dzień WIĘC JEST DOBRZE!!


Teraz będę codziennie jeździć bo mam kursik na prawo jazdy i mam pół miasta do przejechania, więc pytanie do Was: na jakiś przerzutkach najlepiej jechać żeby nie rozbudować mięśni a zgubić tłuszczyk?
Miałam dzisiaj taki leniwy dzień, pierwszy w ten wakacje, ale posprzątałam biurko i szafki i jestem z siebie dumna!



Buziaki dla Was!

9 lipca 2013 , Komentarze (8)

Cześć, cześć, cześć!
Taki szybki wpisik, tak bardzo nie mogłam wstać.
Dzisiaj mam pierwszy kurs na prawo jazdy póki co teoria i Amelli będzie drajwerem ;)
chyba, cieszę się, ale nie mamy samochodu, a ja nie mam zielonego pojęcia "co się z czym je"
Nie uwierzycie po tygodniowej "walce" bo wiadomo ciasto, lody itp, ale starałam trzymać się racjonalną dietę na wadzę ukazało się:
61,7 
więc wszystko idzie w dobrym kierunku, spełniam małe "wyzwania", dodam notkę o tym wieczorem, jedno mi bardzo ciężko wykonywać bo wczoraj stłukłam palca u nogi i wygląda on jak śliwka.
Teraz trochę zdjęć, śniadanie z dzisiaj:
taka waga była tydzień temu:

To ja przed wyjściem na dwór :)

Miłego dnia wszystkim!


8 lipca 2013 , Komentarze (5)

Cześć, cześć po raz drugi w tej przemiły wieczór!
ponieważ ciężko mi zabrać czas na napisanie do Was, a chciałam już dawno napisać wpis w którym opiszę moje zdanie o innych kremach antycellulitowych i o moim dbaniu o skórę.
Więc zaczynamy!

Od miesiąca używam dwa balsamy antycellulitowe:
Perfecta, ma aktywne składniki: karnitynę i kofeinę, nie wiem co można napisać pozytywnego o tym balsamie, ponieważ mi on nie przypadł do gustu, stosuję go na noc, jest gęsty, długo się wchłania, może w jakimś stopniu redukuję tą tkankę tłuszczową, ja jestem migrenowcem, częste bóle głowy to u mnie codzienność i gdy smaruje się tym kremem ma on taki zapach, że od razu bolą mnie oczy i zaczyna głowa, nie mam pojęcia czemu tak jest, może jedynym plusem jest cena bo dałam za niego 12 zł?

Drugim jaki używam jest nieco mniej znana firma Tołpa. Krem jest po prostu NIESAMOWITY, inaczej tego nie ujmę, jego używam na dzień i kiedy używam masażera o którym napiszę kilka linijek niżej :) Od razu się wchłania, jest lekki, ładnie pachnie, nałożymy trochę i spokojnie starcza na dużą część ciała.
Uwielbiam kremy o takiej konsystencji. Jedyny mniejszy minus, że kosztuje od 25 zł, czyli więcej od tamtego, ale naprawdę warto.
Składniki roślinne: ekstrakty z guarany, iglicy włoskiej, tygrysiej trawy, bluszczu i skrzypu. 0 % alergenów i sztucznych barwników.

Teraz gość wieczoru! :)
pozwolę sobie wziąć informację od osoby która mi sprzedała na allegro:
Stosuję go jakoś 1,5 miesiąca jest naprawdę super!
dałam jak widać 89 zł, ma 4 końcówki które są przeznaczone dla różnych partii ciała.

Nakładka palcowa masująca

Głowica ta naśladuje profesjonalny masaż wykonywany palcami. Nadaje się do stosowania przy bolesnym cellulicle, do masażu stóp i do delikatnego masażu mięśni.

Nakładka rolkowa

Ta głowica daje natychmiastowe wyniki. Eliminuje cellulit. przeciwdziała zwiotczeniu, stymuluje przepływ krwi, łagodzi napięcia mięśniowe, wykonuje drenaż limfatyczny. zmniejsza objętość, łagodzi bóle pleców, rwę kulszową, rozgrzewa mięśnie, relaksuje, łagodzi stres itp.

Nakładka kulkowa

Nadaje się do delikatnych obszarów, jak twarz, klatka piersiowa, szyja i piersi. Pobudza i ujędrnia mięśnie, pomagając ujędrnić skórę, nadając jej bardziej wygładzony wygląd. Poprawia cyrkulację w rejonie brzusznym, eliminuje zlokalizowane tam toksyny i poprawia pracę jelit, zapobiegając zaparciom.

Nakładka falista

Symuluje profesjonalny masaż wykonywany dłońmi, tonizujący i poprawiający przepływ krwi. Do stosowania w rejonie ud i pośladków.


8 lipca 2013 , Komentarze (16)

Hej Kochani!
Oto ja wielki powrót po 3 dniach :)
w weekend mama miała imieniny, dla wszystkich Elżbietek WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO! 
jadłam dobrze, ale zjadłam 3 kawałki ciasta przez weekend, jakoś mnie to nie przeraża, miałam ochotę to zjadłam 
Oto moje dzisiejsze menu:
3 kapuśniaczki wersja mini, i smażone piersi z kurczaka z otrębami + soczek z brzoskwinką
później zjadłam wersją podobną:
doszło do tego pieczarka z mięsem mielonym (to po środku) + banan
a wieczorkiem zjadłam 2 sztuki kapuśniaczków mini i małą pierś z kurczaka jak wyżej

Mam do Was pytanie, wiem, że moje ciało nie jest idealne ale w którym ze strojów wyglądam najkorzystniej?
1.
2.
3.
4. (nienawidzę tych majtek)
5.

Będę wdzięczna jak będziecie szczerzy :)
Miłego wieczoru Kochani!

Co polecacie na rozstępy? chociaż aby zakryć ich widoczność.

5 lipca 2013 , Komentarze (7)

Dobry wieczór!
Właśnie siedzę na balkonie i oddycham świeżym powietrzem, mam Wam tyle do powiedzenia, przede wszystkim ostatnio skarżę się na ciągłe bóle głowy które pojawiają się gdy się denerwuje lub stresuję, dzisiaj też to miało miejsce, ponieważ mój M powiedział że chyba będzie wyjeżdżał do pracy do Anglii i wróci dopiero na początku września.. trochę się tym załamałam, bo nigdy się tak długo nie rozstawaliśmy, ale On chce zarobić pieniądze na spełnienie swojego marzenia jakim jest kupno samochodu, więc pomyślałam, że jakoś przeżyję, proponował mi żebym z nim pojechała, ale mam 18 lat, jestem jedynaczką, mama chyba by ześwirowała gdybym wyjechała.
Dzisiaj zaczęłam ćwiczyć, znaczy najpierw jakieś 10 minutek, naprawdę jest ciężko z moim kręgosłupem i niektóre ćwiczenia muszę sobie darować, wtedy gdy je wykonuje czuję przeskoki w części lędźwiowej.. eh

Mam dla Was MAAAAAAASĘĘĘĘĘ ZDJĘĆ :)
zacznę od mojej tyci tabelki:

Powiem Was, że bycie "gruszką" to coś okropnego, moja mama mówi że muszę zaakceptować to, że mam grubsze nogi.
A teraz zdjęcia w spodenkach które kupiłam za małe, aby móc schudnąć:

a teraz przykładowe śniadania z tygodnia:

A to zdjęcia moje w sukience, jak stoję przodem może być, ale jak bokiem to wiele można zmienić 

To ja z dzisiaj ;)

Jak u Was?:)

Moje wymarzone nogi 

1 lipca 2013 , Komentarze (15)

Hej!
Przepraszam, za długą nieobecność, sami nie uwierzycie co się stało z moim ciałem, bo ja sama w to nie wierzę! Nie przestrzegam diety, ostatni miesiąc był o Jezu! nie uwierzycie ile jadłam, potrafiłam dziennie zjeść, śniadanie, 2 obiady, 3 słodkie bułki, 2 czekolady, opakowanie lodów itd PO PROSTU MAKABRA!
Lecz nieraz były dni, że zwracałam uwagę na dietę, od pewnego czasu tj miesiąca stosuje masażer który kupiłam przez internet i nie uwierzycie jakie są efekty, oczywiście + krem antycellulitowy.
Więc, żeby Was już nie katować moim bablaniem, zdjęcia z początku maja i z dzisiaj (z dzisiaj oczywiście na dole) :)

I NAJWAŻNIEJSZE!


Nie stosuje żadnych ćwiczeń, bo mam chory kręgosłup, dieta jako taka + masażer :)

Co u Was?:)

16 czerwca 2013 , Komentarze (9)

Witajcie!
Po długiej nieobecności w końcu do Was piszę, dieta była bardzo, ale to bardzo nieciekawa..
ale wzięłam się za siebie, waga na dziś?
62 kg 
równiutko, dalej będę walczyć i się nie poddam!
Niedawno miałam wielkie uczulenie, ale na szczęście zastrzyki załatwiły wszystko i teraz zostały mi tylko sine plamy do zniknięcia.
Postaram się częściej do Was pisać, bo jesteście ważną częścią w moim życiu.
Więc zacznę od butów które kupiłam sobie w maju, są bardzo wysokie, ale zarazem wygodne :)

A teraz zdjęcia mojej sylwetki w jednym z nich

Na zdjęciach wyszłam o dziwo chudo. Czarne spodnie + wysoki koturn potrafią zdziałać cuda!

Co u Was? czytam Was notorycznie i podziwiam szczerze.

Miłego dnia :)

19 maja 2013 , Komentarze (4)

Boziu! sama nie wierze w to co się stało!
Schudłam 2,2 kg w tydzień.. wiem, wiem, że na początku to woda, ale nie podejrzewałam, że aż tyle tego wszystkiego "uleci" 
Więc moja nowa waga: 
62.8 kg!
dużo wody, jedzonka mało, więcej żucia :)
Walczę dalej i się nie poddaje!


Jakim kremów antycellulitowych używacie?
dają jakąś skuteczność?
polećcie coś 


WALCZYMY!

18 maja 2013 , Komentarze (5)

Witam, witam i o zdrowie pytam?! :)
Tydzień diety mija, zdrowo się odżywiam aczkolwiek były wpadki w środę i czwartek, ale nie przejmuje się, po prostu robię swoje! Oto zdjęcie jedzonka z tego tygodnia:

Oczywiście to nie wszystko co jem, ale nie zawsze mam telefon blisko siebie i nie mam możliwości cyknąć fotki, staram się jeść wtedy gdy jestem głodna czyli średnio co 3-4 h.
Ostatnio szukałam sukienki na 18 mojej przyjaciółki i zrobiłam zdjęcia jak byłam w przymierzalni, dodam, że mam rozmiar 36, ale serio to o niczym nie świadczy, mam dosyć duży problem z cellulitem na udach, używam masażera, ale to dodam osobny artykuł i wszystko Wam opowiem :)
Pierwsza sukienka, biała z czarną koroneczką na dekolcie i zakończeniach rękawków, trochę taka jakby bombka. 
Ta też była przepiękna, ale niestety trochę za duża (38).
Ta też była super, lecz na brzuchu była troszeczkę opięta, dodam to, bo na zdjęciu chyba tego nie widać miała super kokardki po bokach!

WYBRAŁAM 1! To już zdjęcia w domu
Jestem bardzo zadowolona, bo w sumie, będę mieć już na zakończenie roku szkolnego.

A tu moi drodzy, moje nóżki dzisiaj rano, sorka za kapcie, ale są bardzo ciepłe :p
 Pracujemy, staramy się!

Co u Was?
 

WALCZYMY! NIE PODDAJEMY SIĘ! :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.