Kolejny posiłek za mną. Byłam z mamą w sklepie. Postanowiłam kupić sobie coś do mojej diety.. Kupiłam sobie pieczywo chrupkie, lekkie, błonnik i jogurt naturalny. Przyszłam do domku i poczułam dziką żądzę jedzenia.
![]()
Pomyślałam nad tym błonnikiem. Nasypałam 1/2 miseczki błonnika i zalałam to 1/2 jogurtu naturalnego z firmy DANONE. Powiem wam, że nawet ten posiłek był syty.
![]()
Nie wiem dlaczego, ale mam wyrzuty sumienia. Tak wiem, nie powinnam mieć.. Zawsze mogło być gorzej.. Przed nosem miałam bardzo kuszącego pączka a obok niego stała miseczka z czekoladkami.. Mmmm kusiło.. Nie dałam za wygraną.. Odwróciłam się od słodyczy i wpatrując się w ścianę zaczęłam jeść błonnik z jogurtem.. Jak na razie jestem silna.. Nie poddam się tak szybko..
![]()
Jestem ciekawa, czy reszta dnia będzie równie wytrwała co teraz.