Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Mam na imię Justyna , po urodzeniu dwójki cudownych skrzatów mam kilkanaście kg do zgubienia , ciężko mi ostatnio sie zmusić wiec szukam wszelkich form które mnie zmotywują. Chcę zmienić z "muszę" na "chcę i dam radę" , chcę zmienić swoją dietę , życie i wagę nie na chwilę tylko na zawsze ale chcę zrobić to bez stresu i destrukcyjnych mysli i zachowań.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 1097
Komentarzy: 8
Założony: 13 lutego 2014
Ostatni wpis: 2 czerwca 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
tyna24

kobieta, 36 lat, Wrocław

155 cm, 69.30 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

2 czerwca 2014 , Komentarze (1)

raz za mało , raz za duzo .... zauważyłam , że mąż mnie demotywuje. Lepiej mi idzie jak siedzi za granicą :P ( kochana żona) Ale on mi mówi schudnij , nie jedz tego , tamtego i w tym samym momencie to żre !!! 

powoli idę do przodu , staram sie nie przekraczać ilości kalorii jaka mogę zjeść żeby waga spadała ale czasem sie nie da nie przekroczyć a czasem jak np dzis az  za mało zjadłam. Nadal szukam jjakiejś strony która ma przeliczniki kcal np ile ma 100g banana itd

nie wiem dlaczego ale serek wiejski , banan , rzodkiew to moje naj ...

15 maja 2014 , Komentarze (1)

1,5kg mniej ale nie od wagi 65 a 72,5 więc na chwile obecną 22 kg do zgubienia - (motywujące) Znam swój deficyt kaloryczny, teraz kwestia ogarnięcia ilości kalorii w wszystkim co wkładam do ust. Waga kuchenna jest tylko brak dobrego kalkulatora w necie który oblicza kalorie dokładnie ( może ktos zna ?)  Mam ost takiego doła że nie mam ochoty na diety , ćwiczenia i w ogóle .... trochę to trwa i nie wiąże się z moją wagą. Nie pomagają zakupy , nie pomaga dobra muzyka, nie pomaga miłe słowo, nic nie pomaga. Mąż nawet jakby wierszem do mnie mówił to i tak do dupy..... 

23 kwietnia 2014 , Komentarze (1)

postanowiłam dziś wrócić do pamiętnika , chyba bedzie mi pomagał , Waga wzrosła , źle sie dzieje w życiu i jakaś depresja mnie dopada 

od dwóch dni nie jem słodyczy , mimo , że kupiłam je wczoraj dla dzieci ( wiem jestem masochistką ) 

Myślę sobie , że zamiast robić wielkie WOW na jakie sie napaliłam powoli jakoś to wszystko pozmieniam , najpierw słodycze i nie bede sobie pluć w buzię kiedy zjem ziemniaki , zupe czy cokolwiek zrobione po staremu a potem odstawie coś innego , dodam zamienię ....

Dlaczego mi tak ciężko to ogarnąć ?.... 

Wiem , że jak zobaczę efekty to wiecej bedzie motywacji , na razie wyglądam i czuje się jak wielka kupa , mam dwie brody i jestem w 13 mieś ciąży 

Avokado dzis próbowałam - Bleeee ale bede to jeść , zrobię z tego sobie nutelle , masło, i poszukam jeszcze cudów na kiju które można z tego zrobić 

Muszę wybić sobie z głowy i z charakteru : za duzo chcę na raz i najlepiej wszystko 

stawiam sobie cele , potem staram sie ogarniać wszystko i zbyt wiele informacji mnie demotywuje 

jestem jak dwie osoby :psycholog który wie co mi jest jak z tego wyjść i Leń który nie pojmuje i nic z tym nie robi 

wierzę , że w końcu uda mi się schudnąć i utrzymac wagę , ze będę potrzebowała zdrowego jedzenia by żyć i mój organizm zakuma że całe syfiaste jedzenie jest be

14 lutego 2014 , Komentarze (2)

Wiecie czym jest Efekt plateau ? Ja nie wiedziałam do dziś i nawet nie wiedziałam , ze przez ten oto własnie efekt straciłam motywację  i spowodowałam , że waga teraz idzie nie w tę stronę którą powinna :(     achhhh    moje ciezko zgubione 6kg poszło w dupę przez coś co jest normalne podczas procesów odchudzania !!! buuuuuuuuu

Naczytałam się dziś i naoglądałam tyle o zdrowym jedzeniu , że chyba nic nie będę jeść.
Chciałabym nie robić sobie krzywdy jedzeniem ,które według mnie jest zdrowe.
Chyba muszę się porozglądać za jakąś dobrą książką gdzie jest opisany cały temat diety i tego co ile dlaczego i jak to poskładać do kupy, żeby organizm funkcjonował zdrowo i nie magazynował.
Dlaczego ja muszę wszystko tak dokładnie chcieć wiedzieć...... ciężko mi się żyje z taką cechą , chyba zacznę afirmować :więcej luzu,więcej luzu, więcej luzu ....

za tym ostatnim razem było łatwiej .... ale wiele błędów
więc teraz muszę z tą dietą tak nawymyślać , żebym po pół roku nawet potrafiła zrobić sobie smaczne danie bez krzywienia się na jakiś produkt.


i ciekawostka Przyzwyczajenie buduje się w 20 dni - wiedzieliście ? sprawdzę to z piciem wody , nie potrafię wcisnąć w siebie nawet 1,5 l wiec przypomnienia , naklejki na butelce i wszelkie sposoby zmuszenia mnie do tego pójdą w ruch a może faktycznie wejdzie mi w krew:)

Dziś Walentynki - nie obchodzę ( mój mąż będzie dopiero jutro w nocy ) ale Wszystkim którzy ten dzień lubią i obchodzą życzę dużo miłości :)

Buziaki walentynkowe :)




13 lutego 2014 , Komentarze (3)

Jeśli ktoś tu zajrzy , to Witam i zapraszam :)

Nigdy nie pisałam pamietnika , kojarzy mi się z pisaniem sekretów, przeżyć całego dnia i wiekiem szkoły podstawowej.

Przyda mi się miejsce , gdzie się będe mogła wyżyć z swoich mysli i walki z samą sobą.
Mój cel : zmienic całkowicie podejście do zdrowego odżywiania i pokochać sport - niby mało  Prawda ? Drugim celem jest spadek wagi , wiadomo ze schudnę jak zmienie swoje nawyki , tylko ja chce na zawsze :)

Dać radę zmienic w swojej głowie te wszystkie blokady powoli spokojnie bez frustracji DLA SIEBIE
Być szczęśliwa z samą sobą  , wbrew innym , mimo wszystko !
Pokochać zycie i doskonalic swoje małe zainteresowania , a może nawet odkryć inne = rozwijac się !!!

ZMIENIć SIEBIE DLA SIEBIE !!!!!!

Mieszkam na wsi , nie lubię , nie kocham nienawidzę miejsca gdzie mieszkam ale muszę , czuję się jak by ktos podcinał mi skrzydła , żebym nie uciekła .
Mam dwoje dzieci córkę 3 ,5 roku i 1,5 synka Kocham , Kocham ,kocham są słodziakami ale utrudniają mi trochę moja walke o zdrowe jedzenie , córka totalnie nic nie je a młody nie lubi warzyw
ALE.... pewnie duzo daje dobrze i smacznie przygotowane zdrowe jedzenie a ja tak nie potrafię ZERO smaku w dziobie buuu
wychowana na smalcu , tłustym mleku, "cygańskiej" diecie - czyli tłusto i słono na pewno nie zdrowo, mogłabym nawet stwierdzić , że diecie idealnej dla wywołania chorób układu krążenia i morderstwa dla wątroby.
Boniu !!!! nie wiem jakie zielsko do czego pasuje (jakiego dania) i co zrobić by te produkty w stanie surowym nie zamienic na gotowaną, duszoną, grilowaną trawę - no jak ? jak jak jak ?

Ogarnę to jakoś prawda?

Mam jeszcze dwa straszne , okrutne gwoździe do trumny :czeko,czeko czekoladaaaaa na na na na każda byle nie ta zdrowa !!! najlepsza na noc , najlepsza z miazgami !!!! naj naj kurdeeeeee
drugim jest piwoooo , tak tak piwko tyskie moje ulubione i tu UWAGA OGŁOSZENIE PARAFIALNE :bez wyskakiwania mi z alkoholizmem , bo mnie nie ciągnie do alkoholu tylko ten smak ......achhhh

ooo kurde!
boczek zjarany w feli na skwarka Tak to byłaby moja trzecia słabość
lepiej juz nie myslę co jeszcze , bo coś znajdę WOW


moga nie istniec cukierki , ciastka i wszelkie słodkosci ale czekolada sprawia , że muszę szybciej mysleć , żeby jej nie zjeść
czekolada największym wrogiem !

obecnie 65kg na 155cm jestem jak Gremlin z nadwagą :(((((((( Orka ha ha ha
Najgorsze , że mój ukochany mówi schudnij - normalnie jak śmie hyyy
a ja mówię to ty 6cio pak poprosze na brzuchu i sie wkurza chłopak ale ma rację , bo kiedys było mnie mniej
Jakby chciał patrzec na słonie to by sobie do zoo pojechał


mój plan
ogarnąć dietę -najbardziej !!!
Zumba 60 minut z jakimis filmikami , bo ruszyć się z domu nie mogę
1 trening w domu z kimkolwiek Ewa Chodakowska, Jilian Michaels, MelB - mimo ze nigdy nie zrobiłam z nia treningu hihi , jakieś wymyślone z netu

a teraz czego sie boję
że będę robic jakies błędy np za duzo białka jeśc , za mało tego tamtego - na dietetyka mnie nie bardzo stać jestem zreszta taka Zosia samosia
Chciałabym nauczyć sie komponowac sama sobie posiłki tzn nie tylko sobie bo jak juz naumię się smacznie gotować bez ulepszaczy i pol produktów to kazdy skorzysta - próbuję ale gardzą !!! gardzą kurdeee ale ja tez

Dam radę  !

Buduję w sobie siłe i motywację , na chwile obecna zaczynam tylko ćwiczenia odstawiam słabości i powoli wprowadzam zamienniki z "ble" na zdrowe
dzis przyszły buty o dziwo wygodne jak na 82zł i czekam na fit dzien w biedrze upoluje jakąś matę i do dzieła !! moj start Poniedziałek

jakiś zapał jest byle nie słomiany , dac radę , chcieć !

no właśnie

Muszę
Chcę !!!!

Pozdrawiam i życzę wszystkim samych powodów do radości :)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.