Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Patryshiaa

witajcie kochane , 

Dlugo mnie tu nie było , w moim życiu się bardzo pozmieniało a mianowicie to , że zostałam mamą małej Liwi

witajcie!

nie pisze czesto bo brak czasu , dziś znalazłam chwilkę i skoczylam do apteki  aby zobaczyć  czy cos schudłam czy tez przytylam bo ostatnimi czasy nie zwracalam zbytniej uwagi co jem do tego urlop w polsce i obiadki u mamy !  Schudłam 17, 7o kg , jestem bardzo szczęśliwa , póki co daze do 9 z przodu :-)

W życiu tez zaczęło mi sie układać :-) mam cudownego faceta ! Drugiego takiego mozna szukać pod woda ze świecą :-) w sumie od 2 miesięcy jestesmy razem , ale duzo dla mnie poświęcił , bo zostawił w polsce bardzo dobrze płatna prace i przyleciał ze mną do Anglii , w końcu sobie uświadomiłam jak drugi człowiek moze być ważny w naszym życiu ! Wspiera mnie jak tylko moze , najbardziej to chyba lubie jak mnie przytula! Jednym słowem jestem najszczeslisszym człowiekiem na ziemi ! 

witajcie ,

w dwa miesiące schudłam 9,5 kg!

jestem z siebie dumna ! Wystarczyła siłownia 2 razy w tygodniu i ograniczenie jedzenia !

walczę dalej!

z racji tego ze pani u której mieszkam ma urodziny w niedziele zrobiłam własnoręcznie mały upominek 

Mam nadzieje ze sie spodoba :-) 

Pozdrawiam!

witajcie kochane ,

dawno mnie tutaj nie bylo a to przez problemy , wyjazd za granicę i stres No i oczywiście brak Motywacji , ale wróciłam ! Przemyslalam sobie wszystko i nadszedl wlasnie ten dzień! Zaczynam wszystko od nowa !

a o to mój tatuaż który zrobiłam sobie w Anglii, ma dla mnie duże znaczenie!

A to jedzonko które dziś sobie zakupiłam 

Do tego mam karnet wykupiony na siłownię na rok czasu! :-) 

Pomiary bede podawać co miesiąc :-) no a zdjęcia efektami wrzucać bede co 2 miesiące :-)

A i musze sie pochwalić , w grudniu zostane ciocia!:-)

witajcie myszki kochane!

  Od dziś ruszam z siłownią :-) codziennie godzina lub więcej to zależy od dnia w pracy :-)

dziś byłam pierwszy dzień , podobalo mi się bardzo , jutro też idę :-) zamierzam chodzić codziennie oprocZ niedzieli :-)

Pozdrawiam ze słonecznej Anglii! 

Witajcie,

dawno nie pisałam bo nie miałam czasu, dużo roboty  w polu  :)
w niedzielę się dowiedziałam, że mam możliwość wyjazdu do Anglii, no i zgodziłam się
10 września mam samolot, zakupy porobione a w sobotę kupuję bilet i lecę :D
Może nie jest to robota moich marzeń, ale lepsze to niż  siedzenie w domu, a tak w końcu zarobię sobie pieniążki na moje autko - audi <3 .

 Nie dawno przekonałam się na ilu osobach mogę tak na prawdę polegać, tylko dwóch!
Moja pseudo przyjaciółka, którą znam 17 lat okazała się taka fałszywa,że pasowałby złapać ją za łeb i pierdolnąć o ścianę, ale cóż tacy ludzie też muszą być :D
Ale na szczęście są takie dwie na które mogę zawsze polegać :)

Z moją dietką nie jest tak kolorowo, ale się nie poddaje ( wczoraj wpierdoliłam  bąbolade z karmelem z milki *.* - pyszna ). Ale nie dam się tak łatwo i schudnę  choćbym miała się odchudzać 10 lat :D

               Miłego ;*

Witajcie,

Mam wam tyle do powiedzenia, ale nie wiem od czego zacząć, może od tego, że podejmuję kolejne  wyzwanie z odchudzaniem, bo ostatni miesiąc troszkę zaniedbałam i zdarzyło się dużo wpadek. Z dniem jutrzejszym walczę o lepszą siebie, zaczynam znów ćwiczyć , zdrowo jeść ( jak się uda stopniowo będę rezgnowała z  mięsa - wyjątek drób ). Chcę walczyć bo mam o co - marzenia! 

Moja motywacją jest ładny wygląd, ale nie tylko. Jak wam pisałam wcześniej spotykałam się z Adasiem no i się skończyło, znalazł sobie dziewczynę nie dość , że rok starszą to z dzieckiem , no ale skoro jest szcżęśliwy to życzę mu jak najlepiej! Ale mam cichą nadzieję, że jak schudnę i mnie zobaczy to w jego myślach pojawią się te słowa '' Czemu ja ją straciłem ? jest piękna '' .

Kolejnym faktem jest to iż wyjeżdżam do Anglii, jutro będę wiedziała kiedy co i jak, już sie doczekać nie mogę, zacznę tam nowe życie! Ale będę tęsknić za moimi przyjaciółkami bo dużo mi pomogły, w szczególności w trudnych chwilach, kiedy byłam na skraju załamania.
Jestem dziwnym typem człowieka, ale tak już mam.

Za rok o tej porze będę innym człowiekiem .

a o to moje wymiary :

tak to mniej więcej wygląda ;p


 jakie ćwiczenia polecacie na uda ?

Jaką wagę powinna mieć dziewczyna  mająca 176 cm wzrostu ? ;)


   miłej niedzieli

No Siema! :)

Na początku chciałam wam powiedzieć, że znów mi nie wyszło w życiu. Adaś napisał mi, że to było zauroczenie i możemy zostać znajomymi. Nie wiem dlaczego tak się stało bo na prawdę dogadywaliśmy się super i... aj nie o tym dziś. Dałam mu odejść bo na prawdę mi zależy na nim, oczywiście powiedziałam mu o tym. Teraz się nie odzywam , nie chcę mu pokazać jak cierpie z tego powodu.  Ale staram sie być silna.

No to teraz tak , wczoraj byłam na zakupach ( mega dużych zakupach), zarobiłam sobie trochę pieniążków i rodzice mi dołożyli i miałam do wydania 1700 zł :D z czego wydałam tylko 1000 , reszte zostaje na kolejne zakupy i jakieś imprezki :D a teraz kilka zdjęć :D

* Kurtkę wiosenno-jesienną ( zawsze wchodziłam w rozmiar 50/52 a tu taka niespodzianka 48 )

* Dwie pary spodni  :)

* Buty z których jestem bardzo zadowolona  :)

* Nowe Biustonosze  :D

* a także torebkę, łańcuszek z krzyżykiem , prostownicę i kosmetyki :D

A teraz czytajcie uważnie , wpadłam na taki pomysł , iż gdyż już prawię kończą sie wakacje i zostało równe 10 miesięcy do kolejnych wakacji , więc może wspólnymi siłami, motywacją, wsparciem będziemy walczyć o idealną figurę na wakacje 2015 ?
Pomyślcie, jeżeli udałoby się chudnąć 4 kg  miesięcznie to mogłybyśmy zgubić aż 40 kg :) zaczynając od września a koncząc w czerwcu :) Kto się pisze ? ;)

    Pozdrawiam!

Witajcie :D

Mam takie pytanie, co zrobiłybyście na moim miejscu. Jutro jadę na zakupy do miasta, zarobiłam trochę pieniążków  i chcę sobie kupić parę nowych rzeczy :D . I tak naszła mnie dziś dzika myśl, aby zrobić sobie kolczyka w pępku , ale nie wiem czy to dobry pomysł bo płaskiego brzuszka to ja nie mam , ale wiem , że jak go zrobię to będę miała motywacje większą  aby zgubić ten tłuszczyk  i żeby brzuszek ładnie wyglądał , ale sie waham . Co zrobiłybyście na moim miejscu ?

zdjęcie brzucha ( 2 aktualne ):D

Witajcie kochane,

dawno nie pisałam , ale to przez to, że  mam dużo roboty i ani chwili aby wejść na laptopa. ;)

Nigdy nie miałam, żadnego problemu aby siebie zaakceptować taką jaką jestem. No ale od pewnego czasu pojawił się problem w sumie to dwa - moje piersi.  Są brzydkie, obwisłe i sutkami skierowane ku ziemi, jak bym wykarmiła nimi całą drużynę piłkarską a dzieci nie mam.
Nie wiem co mogłabym zrobić aby je poprawić, żeby stały się jędrne i ładne. Znalazłam w internecie zdjęcie jak to mniej więcej wygląda :

te drugie o wiele lepiej się reprezentują . Miała któraś z was taki problem ? co zrobiłyście ? czekam na rady!